Civilization V: Nowy Wspaniały Świat – recenzja cdaction.pl

Civilization V: Nowy Wspaniały Świat
Platformy: PC
Testowano na: PC
Wersja językowa: polska
Czytelników z pewnością najbardziej interesuje jeden z kilku nowych krajów do wyboru – Polska. Na tronie państwa wygodnie rozsiadł się Kazimierz III, zwany przez następne pokolenia Wielkim, bo zastał Polskę drewnianą…no, znacie przecież to porzekadło. Specjalną jednostką wojskową ojczyzny wódki i kiełbasy jest – jakżeby inaczej – husaria, potrafiąca przepłoszyć przeciwnika z pola bitwy. Budynkiem wyjątkowym stały się zaś Stajnie Królewskie (lub Książęce, jeśli buduje się je w innych miastach niż stolica), które dają niezłego kopa przy produkcji wojsk konnych. I na koniec perełka, czyli bonus specjalny nacji, nazwany swojsko Solidarność – przy przejściu do kolejnych epok Polska otrzymuje darmowy ustrój społeczny. To potężny handicap, ponieważ może przynieść aż siedem (jeśli dobrze liczę) dodatkowych reżimów. Swoją drogą, kuriozalna jest kwestia kolejności powstawania miast naszej wirtualnej ojczyzny – pierwsze założone miasto to Warszawa, po której wiele lat później powstanie Kraków. Dalej też jest dziwacznie – Łódź i Wrocław… nóż się w kieszeni otwiera.
Ale zostawmy już patriotyczne podniety i czepialstwa, omówmy sedno zmian w dodatku. Najbardziej zmodyfikowano tu mechanizm kultury. Dodano współgrający z nią czynnik – turystykę – która posiada dużo głębszy sens niż mogłoby się pozornie wydawać. Im większa liczba punktów turystyki danej cywilizacji, tym większy wpływ ma ona na sąsiednie kraje. Postawienie na rozwój w tę stronę się opłaca – atrakcje Warszawy tak mocno nęciły ludzi z jednego weneckiego miasta (Wenecja w dodatku jest już grywalnym krajem), że metropolia zbuntowała się i przyłączyła do kazikowego imperium. Ciekawe, czy w rzeczywistości Pałac Kultury tak kiedyś zadziała na gondolierów.
Punkty turystyki zdobywa się poprzez gromadzenie dzieł sztuki (muzyka, obrazy, literatura) w miejscach do tego przeznaczonych (budynki kulturalne). Ponadczasowe wytwory natchnienia są dostarczane przez zjawiających się raz na pewien czas Wielkich Artystów (Muzyków, Malarzy, Pisarzy). Ich narodziny przyspieszają cuda świata, ilość wytwarzanej kultury i dają rozmaite rozgrywkowe bonusy. I tutaj do worka z zaletami produkcji trzeba wrzucić wartość edukacyjną. Giganci światowej sztuki, którzy pojawiają się w prowadzonej cywilizacji, tworzą istniejące naprawdę skarby kultury. Po ich kreacji i umieszczeniu w odpowiednim budynku gracz może podziwiać obraz (np. „Straż Nocną” Rembrandta) albo posłuchać fragmentu książki (np. „Iliady” Homera). I tu ciekawostka: literat potrafi zamiast powieści stworzyć traktat polityczny, dający mnóstwo punktów do kultury, a znany muzyk ruszyć w trasę koncertową do obcego kraju, zwiększając w ten sposób „turystyczny wpływ”. Ja sam, w imieniu króla Kazimierza, posłałem urodzonego w Krakowie Mozarta na gig życia do Zulusów. Można? Można.
Trafioną zmianą jest archeologia. Po wynalezieniu tej technologii na mapie pokazują się malownicze ruiny (nie mylić ze starożytnymi ruinami z początkowego etapu gry), do których można wysłać zrekrutowanych archeologów. Indiana Jones wraz z ekipą stworzy tam znane lub święte miejsce (bonusy do kultury lub wiary) albo wygrzebie ze zgrzybiałych pozostałości dawnej nacji jakieś dzieło sztuki.
Aspekt handlowy w poprzednim dodatku był mierny – ot, można było potargować się nieco z innymi przywódcami, kupić wino za konie. W Nowym Wspaniałym Świecie zaś da się tworzyć karawany (lądowe lub morskie) i wysyłać je do miast-państw lub pobliskich metropolii obcych nacji. Jak wiemy z historii, w tobołkach kupców podróżują nie tylko towary i złoto. Intensywne kontakty gospodarcze mogą zbliżyć ze sobą dwie cywilizacje. Potrafią również przenosić mocno zaraźliwego bakcyla religijnego, a co za tym idzie tworzyć silne wpływy w dalekich krainach. Za takie zmiany twórcom należą się potężne brawa.
Pamiętacie ONZ z poprzedniego dodatku? Ja też nie. Zanim jakaś cywilizacja stworzyła ten śmieszny i niewydolny (ekhm) organ, świat leżał już w radioaktywnych gruzach, a jedna nacja cieszyła się z triumfu. W Nowym Wspaniałym Świecie postanowiono podobną instytucję wprowadzić wcześniej – jeden z krajów musi nawiązać kontakty z wszystkimi przywódcami i wynaleźć prasę drukarską. Wtedy tworzy się Kongres Światowy (coś w rodzaju Kongresu Wiedeńskiego, dla obytych z historią), na który cywilizacje wysyłają delegatów, by przegłosowywać rozmaite rezolucje. Dodatkowe głosy na Kongresie przypadają nacjom mającym sojuszników wśród państw-miast, opłaca się zatem inwestować w ustrój Mecenat (daje bonusy do wpływu na państwa-miasta). W mojej rozgrywce król Kazimierz bardzo mądry był i przyjaciół wielu miał, dlatego samodzielnie przegłosował Wystawę Światową, przynoszącą gigantyczne wpływy do licznika kultury. Wśród możliwych projektów rezolucji Kongresu są takie atrakcje jak embarga na towary, potępianie innych krajów i redukcja zbrojeń. Świetna rzecz, tylko niestety bywa za łatwo…
Nie tylko dyplomacja przeszła głębokie operacje plastyczne – ustroje polityczne także poszły pod skalpel ludzi z Firaxis. Dodano nową gałąź, która odpowiada za rozwój kulturowy. Jednak największa rewolucja zaczyna się, gdy cywilizacja wkroczy w epokę współczesną lub wybuduje w miastach trzy fabryki. Wtedy odblokowuje się panel ideologii, gdzie znajdziecie znane z poprzedniego dodatku trzy ścieżki: ład (komunizm light), autorytaryzm (dla fanów brunatnych wodzów) i swoboda (American style). W ramach jednej ideologii można dobierać przekonania, identycznie jak przy tworzeniu własnej religii. Cóż, w końcu analogii pomiędzy tymi dwoma rzeczami nie brakuje… Z dziennikarskiego obowiązku trzeba jeszcze wspomnieć o drobniejszych zmianach: dodano nowe cuda świata (np. galerię Uffizi), zmieniono część grafik postaci, nieznacznej modyfikacji uległo drzewko technologii, a szpiegom towarzyszą dyplomaci, lobbujący mocno za swoimi państwami na obcych dworach. Dorzucono też kilka nowych religii (a raczej wyznań), takich jak protestantyzm czy katolicyzm.
Sporą wadą Nowego Wspaniałego Świata jest zepsuty balans rozgrywki. Położenie tak wielkiego nacisku na rozwój kulturalny sprawia, że wybranie innego rodzaju zwycięstwa (na przykład podbojem) staje się bezsensowne. Moja niewielka Polska z Kazikiem III u progu XX stulecia posiadała olbrzymi kulturalny wpływ na inne cywilizacje oraz miasta-państwa, dzięki czemu trzęsła Kongresem Światowym i rozdzielała karty na światowej scenie. Z początku myślałem o stworzeniu Polski według słynnej mrzonki „od morza do morza”, ale gdy połapałem się w meandrach nowego mechanizmu kultury, zarzuciłem te wiejące stęchlizną i patosem koncepcje. Rozgrywka w Civilization 5 po takiej zmianie traci nieco na uroku – równowaga możliwych do osiągnięcia wiktorii została mocno naruszona.
Nowy Wspaniały Świat obfituje w zmiany, w przeważającej większości udane. Położenie zbyt dużego nacisku na kulturę sprawia jednak, że dodatek nie wyrwie mi tylu cennych godzin życia, co Bogowie i Królowie. Dla mnie to zdrowiej, ale dla graczy preferujących topienie wirtualnego świata we krwi i łzach – raczej nie.
Ocena: 4+/6
Plusy:
Minusy:
Czytaj dalej
63 odpowiedzi do “Civilization V: Nowy Wspaniały Świat – recenzja cdaction.pl”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ludzie z Firaxis przyzwyczaili nas do tego, że w kolejnych dodatkach do legendarnej serii zmiany są naprawdę imponujące. Pod tym względem produkcja z nazwą inspirowaną słynną płytą Iron Maiden książką Huxleya nie zawodzi.
Czyli całkiem dobrze – +4 = około 7-(-8)
Nie, wlasnie beznadziejnie, popatrz na tekst a nie tylko ocene. Dla mnie za zepsucie balansu rozgrywki nalezy sie 2, moze 2+, gra traci sens to po co kupowac dodatek?
@Wolfur Chociażby dlatego, że balans mozna poprawić w patchach, a dzieki platformie steam nie ma z tym problemu
@Wolfur: gra nie traci sensu – balans jest zachwiany, ale nie znaczy to, że pograć przyjemnie się nie da. Poza tym można w sumie odznaczyć zwycięstwo kulturowe na początku gry i problem z głowy.
Dokładnie, poza tym, ja np. w Civki gram z modami, które sprawiają, że gra wydaje się czymś zupełnie innym – nowe możliwości się przydadzą, a balans można naprawić. 🙂
@Wolfur + jeśli naprawdę jest źle to daj ludziom chwilę i będą mody balansujące.
ciekawe ilu jest fanów ironków na CDA…
Takie cos to mozna sie klocic jak dodatek kosztuje 5 euro a kosztuje 30… Tyle co pelnoprawna gra wiec powinien byc kuzwa dopracowany.| | Super, patche, ciesze sie, ale to DLC wyszlo niedawno i POWINNO BYC OD RAZU GRYWALNE a nie ze nie da sie grac bo frajerzy popsuli balans rozgrywki w przedbiegach…| | Jakby zadali za to 5€ to mozna im wybaczyc ale za 20€ jest juz wiele gier wartych pogrania, za 30€ tym bardziej, a oni za tyle oferuja dodatek ktory jest niedopracowany?
Kurde nie mogę się przyzwyczaić do tej skali oceniania. Wszystko przez te wakacje 🙂
Late game w Civ 5 ostatnio sprowadzało się do siedzeniu na złocie lub masowej wojny. Urozmaicenie sytuacji to wspaniały krok do przodu. Balansu nie oceniajcie póki porządnych game of the month nie będzie do dodatku.
Spodziewałem się oceny w okolicach 8/8+
deBug 8+/6 to gra musiala by byc naprawde wybitna ;I
Trochę ten „zepsuty balans” niepokoi, chociaż w podstawce był nacisk na walki zbrojne. Jak dodatek sprawił, że da się wreszcie sensownie walczyć z przeciwnikiem drogą niemilitarną to biorę z pocałowaniem ręki. Handel wreszcie wygląda na sensownie pomyślany – poprzednio dogadywanie się z AI to była porażka. Jak dla mnie tytuł z listy „must have”. Co do recenzji – poszatkowanie na trzy części wygląda tak trochę komicznie, tekst jakiś gigantyczny nie jest.
nie powiedziane na jakim poziome trudności a jak się gra na „osadniku” :] to tak jest, powyżej króla też można sobie beztrosko pokojowo grać? pewnie stawianie na kulture robie się bardzo ryzykowne i tak samo w multi gdzie liczy się tylko wojo
@Otton: podstawka stawiała na walkę miilitarną, dodatek Gods of Kings ładnie to wszystko wyrównał (religia i kultura), a Brave New World przechylił szalę w stronę kultury – tak to mniej wiecej wygląda moim zdaniem.
Chociaż te trzy strony to pewnie dlatego, żebym pomarańczkę tymbarka trzy razy załadował.
@Koczejk: grałem na Księciu. Powyżej Króla, jak mniemam, też da się pokojowo grać rozwijając kulturę. W Gods and Kings wielokrotnie udawała mi się ta sztuka – maksymalnie 4-5 miast i tylko obrona.
A właśnie tak jeszcze z ciekawości autora recenzji zapytam: tak jakoś się złożyło, że przeskoczyłem poprzedni dodatek, ale podobno kupując Brave New World mamy dostęp do nowych mechanizmów z poprzedniego dodatku (poza scenariuszami i nowymi Cywilizacjami). Jak to wygląda w praktyce?
Może by dawać samo „4+”, „3”, „2+” zamiast „4+/6”, w ten sposób łatwiej sobie przyswoić to w kontekście skali „szkolnej” a nie jakiejś skali recenzyjnej przeliczanej na ułamki dziesiętne ;p nie żebym miał z tym problem. Ale dostać 5 a dostać 5/6 to różnica. Trochę dziwaczna, ale jest ;p
@Otton: Hmm… Ja sam grałem już z instalacją BNW i G&K – odpalają sie osobno, więc można zagrać spokojnie w samą podstawkę plus pierwszy dodatek. A czy BNW zawiera mechanizmy z G&K – musi je zawierać (np. wiarę, kulturę i szpiegostwo), ale tez one są znacznie zmodyfikowane (o czym piszę w recenzji 🙂 ). Niestety nie wiem, czy kupując BNW dostaje się także w pakiecie osobno G&K.
@pasztetmen: Wydaje mi się, że dobrze jest przypominać, w jakiej skali ta ocena jest wystawiana. Bo ktoś jeszcze mógłby sobie pomyśleć, że jest to ekszynowo na 10 albo studencko 2-5 😉
Cholera, jak zobaczylem naglowek z ”Nowy wspanialy swiat” to zaczalem wymyslac zart o Iron Maiden – 🙂
no i luzik tego mi zabrakło wyjaśnienia pytam się tylko jakim prawem my nie możemy w to pograć jeszcze? :] chce gnieśc innych husarią!! jak z innymi nacjami?
@Koczejk: Dodano m.in. Zulusów, Wenecjan i Portugalczyków. Na potrzeby recenzji testowałem jedynie Polskę, bo wiedziałem, że to wszystkich najbardziej interesuje 🙂
kupiłem w sklepie cdaction.pl, jakieś dwa tygodnie temu, i wciąż czekam na klucz. Jak to jest, że wy już macie i GRACIE? 🙁 Zapreorderowałem, do jasnej anielki. Należy mi się wcześniejszy niż w przypadku osób któe odpuściły sobie preorder start. *hulk mode off* no. A tak poza tym: świetna recka
@Qoureno: ale kto: „my”? 🙂 Chyba z komentujących tylko ja grałem, dostałem wersje Press Review 🙂
Miasta najwidoczniej powstają wg aktualnej populacji: http:pl.wikipedia.org/wiki/Miasta_w_Polsce_(statystyki)
@FaraonXIV ano Wy, obywatelu xD
@Steelin: O, dobrze pomyślałeś 🙂 Swoją drogą – nie widziałem, że Kraków wyprzedził Łódź o_O
ocena moja 5/6
@gracz99ps3: grałeś? 😀
„Potężny handicap” – nie ma to jak używanie słów których się nie rozumie, brawo dla twórcy tekstu 😉 |handicap (ang.) – osłabienie, utrudnienie, np. handicaped person = niepełnosprawny
@P_aul: a dziękuję, postoję. Tutaj ładne wyjaśnienie, dlaczego masz (połowicznie słuszne) wątpliwości: http:obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=39
może to naprawią 🙂
Powiem tak, balansem bym się nie przejmował. Forum (civ fanatics np.) napęcznieje od komentarzy i naprawią co trzeba następnymi łatkami. Dodatkowo będzie dużo modów. To co mnie bardziej interesuje to nowe funkcje, nowe nacje… a jest tego dużo i dodatek wygląda naprawdę miodnie. Jedyne co mnie naprawdę irytuje to nasz czarny orzeł… nie jestem fanatykiem czy innym nacjonalistą ale ja pierdykam krew mnie zalewa jak to widzę…
Jak chcecie mieć dodatek tylko dla nacji to odznaczcie zwycięstwo kulturowe. Dzięki temu kultura staje się tylko ciekawostką. |Qoureno, oni grają od 9 na Steamie, jeśli masz wybraną narodowość jako Stany Zjednoczone to możesz kupić bezpośrednio przez Steam. Normalnie to u nas jeszcze nie ma dodatku.
@Mordoku: ciekawostką? Czyżby? Nawet bez tej opcji postawienie na kulturę daje olbrzymi bonus – vide zbuntowane miasta i reżimy/ideologie, których można mieć naprawdę mnóstwo.
Wiecie co mnie wkurza ? Mam klucz już dziś, europejska premiera była 9-go lipca a w „Polszy” możemy grać od jutra albo jak będziemy Steam 'oszukiwać’ vpnem, idiotyzm ze strony platformy.
Bardzo fajna recenzja!
@ciasteczkowyp tak rozumiem… Ale z drugiej strony możesz poczekać jeden dzień? W końcu przecież premiera w Polsce jest znana od pewnego czasu:) Ale, fakt gra jest super;)
@tommy50 Ha! Na Amigę była chałupniczo przerobiona spolszczona wersja CIV1 (nie całkiem spolszczona – były kwiatki typu „Wódz Romans wita Cię”. W tej wersji przerobiono Francję na Polskę właśnie. W sumie logiczny wybór, tylko Mazurka w tle podczas spotkań przywódców nie było 😉
Ja mam pytanie. Też macie takie dziwne znaki na literkach, znaczy się… takie tło jakby za nimi… Wygląda to strasznie brzydko i jest nieczytelnie…
Jakoś mało prawdopodobne wydaje mi się by zwycięstwo kulturowe miało by być w dodatku ułatwione. Już w poprzedniej „wersji” gry grając na 6-7 poziomie trudności 85% moich zwycięstw to były zwycięstwa kulturowe. W tej grze zwyczajnie nie opłaca się agresywnie walczyć. Jeżeli teraz jest to jeszcze ułatwione to mam nadzieje że dodadzą jeszcze ze 2 poziomy trudności. Chodź wydaje mi się że zwyczajnie zmieniła się natura zwycięstwa kulturowego prawdopodobnie trudniej jest je zaplanować już na ekranie ładowania.
@Halav: ale dlaczego „trudniej jest je zaplanować już na ekranie ładowania”? Poza tym: tak, zwycięstwa kulturowe są jeszcze bardziej ułatwione, serio.
@Cookie Monster: Nie…chyba nie
@FaraonXIV: Dotychczas kulturowo wygrywało się czysto autonomicznie olewając kontakty z przeciwnikiem. Prowadziły do tego strategiczne decyzje już w pierwszych 10-40 turach. Najnowsze zmiany (z tego co czytam bo przyznam nie grałem jeszcze) wymuszają pewne otwarcie się na przeciwników co diametralnie zmienia priorytety miast, utrudniając tym samym wypracowanie sobie w early potrzebnej do wygrania z agresywnym przeciwnikiem przewagi.
@Halav: totalne zamknięcie jest możliwie jedynie, gdy wybierasz olbrzymią mapę z kilkoma zaledwie cywilizacjami. W dodatku kontakty są bardzo opłacalne, bo handlujesz. Poza tym dzięki kontaktom rozwijasz turystkę -> to prowadzi do uzależnienia kulturowego i inne nacje jedzą ci z ręki. Dlatego jest prosto, jeśli wiesz, co robisz. Rozwijasz kilka miast -> łatwiej je obronić, wiec nawet agresywny przeciwnik może sobie nie poradzić. W późniejszym etapie gry udaje ci się podporządkować inne nacje i jest z górki
Tak swoją drogą to op combo Chichen Itza + kupowanie artystów za wiarę nadal w grze występuje czy zmienili to?
@Halav: Chichen Itza jest, artystów za wiarę można kupić – sęk w tym,że o wiele bardziej przydają się w innych celach, poza tym teraz jest większe ich zróżnicowanie 🙂