Recenzja www.cdaction.pl – Sniper: Ghost Warrior (X360)

Sniper: Ghost Warrior
wersja testowana: X360, j. polski (wersja kinowa)
wydawca: City Interactive
cena pełnej wersji: 99 zł
Niemal każda recenzja, prawie każdej gry, musi tak naprawdę odpowiedzieć na ledwie dwa-trzy pytania, nurtujące graczy dobrze zazwyczaj obeznanych z zapowiedziami, przeciekami, screenami i trailerami, które – co jest zasługą/przewiną Internetu – zalewają ich przez miesiące prowadzące do premiery. W przypadku Sniper: Ghost Warrior pytanie to jest właściwie tylko jedno – czy produkcja ta, to kolejna średniobudżetówka City Interactive; firmy, która zbudowała swoją pozycję na grach przeciętnych, ale tanich i skutecznie dostarczanych w miejsca, w których znaleźć je mogą nawet mało wymagający gracze, czy może jednak jest to tytuł pełnowymiarowy i pełnoprawny?
Odpowiedź? Nieco dalej. Zacznijmy od podstaw…
Sniper: Ghost Warrior to współczesny shooter, z akcją przedstawioną z perspektywy pierwszej osoby (czyli gracza). Głównym jego bohaterem jest Tyler Wells, snajper, wykonujący swój trudny fach na zlecenie armii USA. Jego zadaniem jest wykonanie, głęboko za liniami wroga, operacji polegającej na powstrzymaniu tyrana, który twardą ręką rządzi na fikcyjnej południowoamerykańskiej wyspie Isla Trueno.
Ponieważ duża część gry polega na spoglądaniu na świat z oczu – i przez celownik – snajpera, twórcy gry przygotowali cały, dość złożony, choć pewnie i tak daleki od realizmu model balistyczny lotu kuli, który uwzględnia kilka parametrów, w normalnych shooterach raczej pomijanych. Bierze on pod uwagę nie tylko odległość do celu, ale też kierunek i siłę wiatru, oraz tętno snajpera w momencie oddania strzału. To poziom trudności wyznacza, jak ciężko jest trafić – na najniższym pocisk leci tam gdzie wskazuje lunetka; na średnim, kula zachowuje się już bardziej wiarygodnie, ale mały czerwony punkcik na celowniku bezbłędnie pokazuje punkt, w który uderzy po wystrzeleniu; na najwyższym, wpływ wszystkich czynników zewnętrznych trzeba sobie wykalkulować samodzielnie. Po kilku próbach zmierzenia się z poziomem trudności dla hardkorów przyznałem się przed sobą – i przed grą – że w snajperskim fachu jestem średniakiem: być może na myszce, na PC, gra bez żadnych pomocy jest jeszcze zabawą, jednak na konsoli, przy uwzględnieniu mniejszej precyzji pada, najbardziej satysfakcjonujący okazał się normalny poziom trudności.
To, co bardzo mi się spodobało i co na pewno trzeba pochwalić, to sposób, w jaki ekipa City Interactive różnicuje rozgrywkę. Taki „prawdziwy-prawdziwy” symulator snajpera wymagałby od gracza ślęczenia przed ekranem (najlepiej bez ruchu i w przklęku) przez kilkanaście czy kilkadziesiąt minut, ponieważ jednak Sniper: Ghost Warrior to gra akcji pojawia się tu dużo sekwencji, które przedstawiają zarówno inne aspekty żołnierskiego fachu – będzie więc okazja by rzucić się w wir walki z karabinem maszynowym w łapie, jak w pierwszym lepszym Modern Warfare; po cichu przekradać się przez teren opanowany przez wroga, bez oddawania nawet jednego strzału; a także podzielić się trochę robotą z towarzyszami broni i zamiast samemu strzelać, tylko wskazywać cele sterowanemu przez AI kompanowi. W cały ten scenariusz wplecione są sceny czysto snajperskie, zawsze zakończone oddaniem tego jednego, złotego strzału, zwykle podkreślonego efektownym spowolnieniem akcji i sekwencją, w której kamera podąża za kulą, by z perwersyjną dokładnością pokazać, jak rozbryzguje ona mózg celu.
I tu dochodzimy do kwestii zasadniczej – jaka to jest gra. Wszystko to, co opisałem powyżej można by zrealizować przeciętnie, niskobudżetowo, słabo, ale na szczęście w przypadku Sniper: Ghost Warrior poziom rozgrywki jest naprawdę satysfakcjonujący. Całość chodzi sprawnie, bez większych wpadek, bugów czy niedociągnięć, a choć np. zachowania przeciwników, przedstawione w grze sceny czy pomysły na lokacje nie zaskakują oryginalnością, to naprawdę nie można im wiele zarzucić. Na korzyść Sniper: Ghost Warrior działa też dość unikatowy, niszowy koncept całości – o ile momenty otwartej wymiany ognia, ponieważ mam je do czego porównać i bez kłopotu mogę wskazać gry, w których wykonano je lepiej, zrobiły na mnie najmniejsze wrażenie, tak wszystko to, co wiąże się ze snajperskim fachem naprawdę może się podobać.
Najsłabszym elementem całej gry jest zbytnie trzymanie się skryptów, bardzo sztywne i nie dopuszczające żadnej swobody – gra karze za zabicie przeciwnika, którego trzeba było ominąć (wszczęciem alarmu w bazie…) tylko i wyłącznie dlatego, że właśnie należało go zostawić w spokoju – i nie bierze pod uwagę faktu, że zabity on został na tyle dyskretnie i w takiej odległości od towarzyszy, że nikt nie mógłby tego zauważyć. Zdarzają się też miejsca, gdzie poziom zamknięty jest jakąś sztuczną barierą (np. płotkiem, czy krzakami), ale to potknięcie, które zdarza się najlepszym – a tu widoczne jest tylko wtedy, gdy ktoś uparcie i celowo zbacza z drogi wyznaczanej przez kolejne punkty kontrolne. Umówmy się – choć na screenach i filmikach Sniper: Ghost Warrior może tak wyglądać, to jednak nie jest to Crysis z jego otwartym światem i niezłą fizyką obiektów (której tutaj nie ma praktycznie w ogóle). Przeciętny jest również multiplayer: dopuszcza do rozgrywki dwunastu graczy, toczy się na sześciu specjalnie przygotowanych mapach, pozwala wybrać jedną z czterech profesji/klas żołnierskich (dokładniej to trzech, ale jedna jest w dwóch wariantach) i daje dostęp do trzech trybów (Deathmatch, Team Deathmatch, V.I.P.), ale brak jakichkolwiek rang i – jak sądzę, bo dzień przed premierą trudno to zweryfikować – niewielka liczba graczy, preferujących dużo jednak lepsze w multi Battlefield: Bad Company 2 czy Call of Duty: Modern Warfare 2 sprawiają, że jest to tylko dodatek, który musiał się pojawić, bo tego oczekuje się od współczesnej gry.
Mimo to Sniper: Ghost Warrior to bardzo ciekawe, mocne wejście City Interactive do klubu producentów poważnych, pełnobudżetowych gier. Nie będzie wielkiej przesady jeśli napiszę, iż jest to produkcja równie dobra, jak ostatni udany polski shooter, czyli Call of Juarez: Więzy Krwi (obie gry łączy zresztą ten sam silnik graficzny, Chrome Engine). A że kosztuje tylko 99 złotych – co jak na premierową grę konsolową jest prawdziwym ewenementem – to tylko dodatkowy bonus. Rozważyłbym jej zakup nawet wtedy, gdyby ta cena była pełnowymiarowa…
Ocena: 4/5
PS. Obszerna wersji PC w najbliższym numerze CD-Action.
—
Plusy:
Minusy:
Czytaj dalej
119 odpowiedzi do “Recenzja www.cdaction.pl – Sniper: Ghost Warrior (X360)”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Sniper: Ghost Warrior – specyficzny, bo snajperski shooter City Interactive, stał się jedną z najbardziej oczekiwanych polskich gier tego roku. Najwyraźniej gracze chcą wreszcie, by warszawskie studio udowodniło, że stać je na więcej, niż tylko nisko- i średniobudżetowe produkcje. Udało się?
może być niezłe
Jeżeli wersja na PC będzie równie dobra to od razu kupuję. Czekam na reckę!
CDa takie pecetowe i żeby FPSa (!!!) testować na xboxie… xdZresztą grę pewnie kupię. Na pc tylka za 80 zł jeśli się nie mylę.
Nie wiem jak na XboXa i pełna wersja (tzn nie wiem z doświadczenia) ale po zagraniu w wersję demo na PC, pełnej na pewno nie tknę. Lepiej to miejsce na dysku przeznaczyć na coś ciekawszego. „bardzo liniowa”… to chyba pełna wersja daje znacznie większą swobodę (i to kilkukrotnie), albo Hut chciał to łagodnie powiedzieć
Czyli w skali CD-Actionowej (tej prawdziwej) – zakres ocen od 7+ do 8+. Naprawdę nieźle – widać, że CI coraz bardziej się stara i zaczyna robic naprawdę niezłe tytuły. Bardzo się z tego powodu ciesze – moze nie bedzie to najlepsza polska gra wydana do tej pory (Wiedźmin (2), Bulletstorm i obydwa CoJ) – ale jest niewiele za nimi – z tego co można wywnioskowac po recenzji Huta.
@Evenix: wersja PC najpewniej będzie w czasopiśmie, wersja konsolowa na stronie, żeby niepotrzebnie miejsca nie marnować
Granie w grę snajperską padem. Czy to ma sens? 😛
Mykałem troche w demko i … niezbyt mi sie podoba.|Tak jak napisał skoczny … taka gra do czasopisma.
Ocena ponad 6 z City Interactive… GAME OVER! Uff.. to tylko sen…
@szymas23: gra (przynajmniej po wersji demo) jest coś jak etapy snajperskich z Modern Warfare’ów z etapami skradankowymi w pierwszym Call of Juarez… Tyle że znacznie gorzej wykonane
@maciekan: chodziło mi, że recenzja wersji PC będzie w czasopiśmie, ale Twoja interpretacja też się nadaje. Za jakiś czas (moim zdaniem nie więcej jak pół roku) ukaże się w jakimś czasopiśmie
@skoczny, a mógłbyś dać link do zassania tego demka, co je tak besztasz? Bo na stronie gry nic nie znalazłem, to samo na innych gierkowych serwisach… Recenzja mnie bardzo zniechęciła, wychodzi na to, że dostaniemy drugiego Chroma- teoretycznie można iść gdzie się chce, a w praktyce istnieje tylko jedna słuszna droga do wykonania misji. Ciekawe, że hut nic nie powiedział o długości gry. Liczyłem również na snajperskie multi. Może CI doda rozwój postaci etc, bo plansze zrobili bardzo ładne. A co tam- kupię!
Wysoka ocena może warto 😀
@paintball_X: a proszę 😀 |http:www.techpowerup.com/downloads/1812/Sniper:_Ghost_Warrior_Demo.html
Grałem w demko i powiem szczerze, nawet mi się podobała, ale spodziewałem się czegoś, więcej. Grafika oraz snajper. Hmm….troche mi BadCompany2 przypomina.
Pobieram może dziś jeszcze pykne.
1,4GB… Skoczny, ale powiedz szczerze: aż taka liniowa? 😀
@paintball_X: demo tak, pełna nie wiem ale przypuszczam,że też
Oglądałem gameplaye z pełniaka i ciągle było powtarzane, że SI jest beznadziejna. Nie da się skradać, gdy ktoś już Cię zobaczył. Chociaż byłbyś schowany w swoim ghille w największych krzakach i tak boty Cię znajdą. Szkoda bo Sniper polega na zaskoczeniu i ukryciu. Jak można się ukryć skoro i tak SI Cię zobaczy?
szkoda ze nie zobaczymy recki w nowym cda chyba ze to jest tylko polowa recki z cda
Recenzje na stronie nie mają nic do recenzji w czasopiśmie, tak więc tekst, który najprawdopodobniej zobaczymy w nadchodzącym numerze znacząco będzie się różnił od tego.
tymikollo, szczególnie recenzja Alana Wake’a, która była słowo w słowo z gazety.
Ja nie rozumiem jak można takie coś porównywać z cojem….
@N4F4L3M: chodziło mi o etapy skradankowe. Podobny schemat (tylko kolorystyka skradania inna). Z tą różnicą, że tutaj przeciwnicy cię potrafią zauważyć jak jesteś schowany w krzakach (nawet mimo kamuflażu) i w niektórych fragmentach zauważenie = koniec misji.
Szkoda gry, bo zapowiadała się nieźle… A tak?? Cena wersji XboXowej jest niska (jak na tą konsolę) więc spróbować można, ale z kupnem wersji PC wstrzymałbym się aż stanieje do jakiś 30 zł.
Ja maiłem na myśli treść recenzji, nie twój komentarzyk xD
Aaaaa… to sorry 😀
No niestety liniowa, a kiedy chowam się w krzakach i tak mnie widzą! Choć gierka nie jest cudem, to mi się akurat spodobała pomimo tych wad, niestety nie tak bardzo żeby ją kupić (mam inne wydatki) ale oczywiście czekam aż zobaczę ją w CDA:)
@19Brainiac96: najlepsza gra City Interactive, ale to nie zmienia faktu, że cena wersji PC i tak jest moim zdaniem zawyżona w stosunku do oferowanej jakości
podoba mi się, zakupię
Najlepsza jak dotąd gra od CI. Z pewnością kupię, tym bardziej, że od ostatniej misji w Czarnobylu w COD4 mało było NAPRAWDĘ emocjonujących momentów snajperskich w grach.
Górna granica oceny to 5. I to trochę może zmylić. Jaka byłaby ocena tej gry na 10?
policz sobie 5×2 = 10 to 4×2 = 8 – to jest ocena w skali 1-10
@KB1 – zapewne 8.
@KB1|może 8? 😉
no nie mogę… trzy te same komenty z tym samym czasem:)
Czemu multi jest średnie? Bo nie ma rang? Tu by się przydało jeszcze jedno zdanie wyjaśnienia…
Ja bym chciał wiedzieć, ile mniej więcej zajmuje przejście singla.
Ooo, symulator snajpy na konsole, oceniony az na 8/10? Musze sciagnac demo, jesli jest!
Możecie demo na coverka? ;]
A ja powiem ze mialem zbyt duze oczekiwania wzgledem tej gry i demo bardzo mnie rozczarowalo. Gra moze i awansowala na poziom sredniobudzetowki ale szczerze mowiac nie chce sie do niej wracac.Po filmikach na YT chcialem te gre kupic w ciemno a teraz uwazam ze maks jej wartosc to 39zl (na PC).Biorac pod uwage ze klucz do BFBC2 kosztuje juz na allegro nawet po 50zl to nie ma opcji aby kupic te gre. A naprawde campowanie w BFBC2 sprawia wiele radochy 🙂 w szczegolnosci jak sie zestrzeli pilota smiglowca….
W recenzji nie wspomniano ze fabula jest nudna jak paczka gwozdzi. Ze AI kuleje na kazdym zakrecie…dla przykadu ? czoglam sie w gaszczu trawy, w teorii mam kamuflaz, raptownie strzaly…zara zara skad bo tu nikogo nie bylo…wychylam sie zeby zobaczyc od kogo gine a tu jakas ekipa z 200-300m mnie wyjrzala. Gra jest stosunkowo za szybka jezeli chodzi o poruszanie sie postaci, celownika itd. Ostrzegam 🙂 wyprobuj (nawet na PC) demko zanim kupisz!! Gra nie warta takiej kasy…moze jak stanieje. Pozdro
Jak dla mnie ocena 6-/10
a i ocena tak wysoka przez sentyment do polskich produkcji (mniejsze wymagania wzgledem tytulu?) i samo zagadnienie (bo lubie campowac 🙂 )
a ja kupię. Tylko nie grę a akcje cityinteractive. Dobra gra – niedobra…. i tak nieźle wypromowana. Z milion graczy na pewno w ciemno kupi na samym Steamie.
przyznaje Ci racje flipper … gra niezle wypromowana bo sam zem sie na nia napalil xD i gdyby nie demo to bym jeszcze kupil 🙂 … no i tak duzo ludzi moze ja kupic. A wiadomo jaka cena na steamie widnieje ? 🙂
29,99 EUR w przedsprzedaży. Zgaduję że po premierze będzie jakieś 39,99|Modern Warfere 2 jest obecnie wart 59,99 EUR + dodatki, Bad Company 2 za 49,99 EUR
Ktoś przeszedł demo? Nie? Cóż nie dziwie się zbytnio.Gra jest moim zdaniem przereklamowana! Tak naprawdę jest do kitu.Przeciwnicy widzą cię z 300 metrów.Nie ma wskaznika widzialności a jeden mały strzał niszczy twoją misję. Wiem że chodzi o realistyke ale bez przesady!Tu nawet żeby przejść pierwszą misję trzeba poświęcić z kilkanaście prób.
Ja przeszedlem demo. Wskaznik widzialnosci byl jakis tam … malo realistyczny ale coz. Fakt faktem ze pierwsze chwile z gra sa bardzo rozczarowujace w szczegolnosci z tymi probami. Tylko ten realizm to nie do konca…jak pisalem czolgalem sie w krzakach i nic. Co do flippera .. no to w Euro ciut drogo … podobno giera tez ma wdrozone jakies nowe zabezpieczenie steama .. bynajmniej tak na onecie pisza: gry.onet.pl/2188622,,Sniper_Ghost_Warrior_wykorzysta_Steamworks,wiadomosc.html