Często komentowane 658 Komentarze

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów – recenzja. Wasza!

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów – recenzja. Wasza!
No, chyba już wszyscy zagrali wreszcie w Wiedźmina 2: Zabójców Królów, co? Kolekcjonerki się odpaliły, obtłuczone głowy zostały zakryte koszulkami od CD Projekt RED, na Steamie znaleziono DRM-a, którego jednak nie ma. To wszystko jednak nie ma znaczenia, ważne jest to, jaka jest ta gra. A jaka jest?

O to jednak pytamy was. Ten news powstał po to, żebyście w komentarzach mogli wyrazić SWOJĄ opinię na temat gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów.

Chodzi nam po głowie (marzy się?) taka recenzja, która w całości powstanie z waszych wypowiedzi. W związku z tym nie ograniczajcie się do „fajne, super, zaje…” (zresztą za przekleństwa i tak dostaniecie bana od moderatorów). Spróbujcie napisać trochę więcej, i trochę bardziej szczegółowo. O jakimś queście, który się wam wyjątkowo spodobał. O czymś, co was urzekło w grafice. O jakimś momencie, który was wkurzył. Będziemy się temu przyglądać, a jeśli da się z tego coś złożyć, spróbujemy.

Deal?

658 odpowiedzi do “Wiedźmin 2: Zabójcy Królów – recenzja. Wasza!”

  1. Chociaż widać, że gra jest na dosyć wysokim poziomie, do gustu mi nie przypadła. Zacznę od minusów: brak swobody ruchu (nawet najmniejszy płotek was zablokuje), trzeba chodzić po wyznaczonych ścieżkach. Błędy animacji, mimo tego iż wyraźnie widać, że cios nie trafił wiedźmina, energia spada. Sztuczność lokacji. Prawie wszystkie lokacje wydają mi się plastikowe. Problemy z quest helperem, mimo tego, że zadanie jest już zakończone, quest helper traktuje je, jakby jeszcze było trzeba coś zrobić.

  2. Chrupnięcia w przechodzeniu z jednej animacji do następnej, wygląda to nienaturalnie. Bohater, nie wiem czemu, ale Geralt nie przypadł mi do gustu jako bohater. Zbyt duża automatyka walki/sama walka, klikanie lewym przyciskiem myszy, odskok w bok kiedy przeciwnik zacznie blokować i znowu klikanie lewym klawiszem myszy, tudzież oddalenie się jeżeli przeciwnicy cię otoczą. Zbyt dużo zwinności, zbyt mało mocy w tych walkach. Rozwój postaci również mi się nie podoba.

  3. Fabuła, nie wiem czemu, ale do gustu mi nie przypadła. Szedłem do przodu tylko dzięki nadziei, że będzie lepiej, że fabuła się zmieni, nie dlatego, że byłem ciekaw jak wydarzenia się rozwiną.|Teraz plusy, jest ich znacznie więcej od minusów dlatego uogólnię. Ładna sama w sobie grafika (mimo plastikowości niektórych lokacji takich jak las), dojrzałe fajne dialogi (chociaż trochę sztucznawe), piękne scenerie, mimo chrupnięć nie złe animacje, szybkie levelowanie postaci (bez zabijania tony stworów).

  4. Mimo tego, że gra mi nie przypadła do gustu, Risena oceniam znacznie wyżej, to jestem pewien, że znajdzie się rzesza osób, którym gra do gustu przypadnie. Z resztą mówią o tym oceny różnych serwisów oscylujące pomiędzy 8+/10 a 10/10. Na nieszczęście dla mnie, gra ma wady, których nie cierpię. Nie stety wiedźmin 2, to dla mnie to tylko 7+/10, na ocenę najbardziej ujemny wpływ ma system walki, który jest nudny, za mało trzeba tam myśleć, za dużo w nim sztampowości.

  5. Nie no dobra, przesadziłem, fabuła jest całkiem nie zła. 8+/10 spokojnie mogę tej grze dać ^^|W sumie mimo wad, które mnie wkurzają to bardzo dobra gra, a do systemu walki można się przyzwyczaić ^^

  6. Przeczytałem sporo komentow o witcherze 2, w końcu sam przeszedłem i… jestem trochę zawiedziony, głownie długością rozgrywki. Widać ze włożono sporo pracy w stworzenie samego swiata, ale fabula jest zbyt skondensowana a brak większości questów pobocznych daje się we znaki, w moim przypadku wolał bym gorsza grafie a dłuższa fabule bo zaledwie 3 akty to śmieszność( i to z taka długością pojedynczych), stwierdził bym nawet ze w 1 wiesku każdy z aktow byl tak długi jak te 3 w drugiej części

  7. bardzo krotka gra która opowiedziała cala, nowa jak by nie było historie Geralta w zbyt dużym pospiechu, co wywołało u mnie poczucie jak by to był dopiero początek prawdziwej gry, dlc albo demo, jakkolwiek to nazwać, moze cdp red marzy już o szybkim wydaniu witchera 3?

  8. i co z tym deal’em? kiedy, Panowie Redaktorzy, będziecie coś z tego robić?

Dodaj komentarz