Często komentowane 19 Komentarze

Zostań testerem cdaction.pl: Test dysku twardego Western Digital Passport. „Różowe pudełeczko!”

Zostań testerem cdaction.pl: Test dysku twardego Western Digital Passport. „Różowe pudełeczko!”
Kolejna praca z naszego konkursu "Zostań testerem cdaction.pl". Tym razem B-Hole testuje twardy dysk Western Digital Passport.

Różowe pudełeczko

Zdziwił was pewnie tytuł, ale to właśnie przyszło mi do głowy po otwarciu przesyłki. Tym różowym pudełeczkiem jest przenośny dysk twardy Western Digital Passport.

Urządzenie które otrzymałem do testów ma pojemność 250 GB (dostępne pojemności tego modelu to: 60, 80, 120, 160, 250 i 320GB), jest zgrabnym (130x80x15 mm), różowym pudełeczkiem (pozostałe dostępne kolory to: biały, zielony, czerwony i czarny) i posiada interfejs USB 2.0.

Wygląd

Dysk nie posiada żadnych przycisków, od góry jest płaski i jedyna rzecz, która zwraca uwagę to subtelne logo WD. Na przodzie po lewej stronie znajduje się niebieska dioda informująca o pracy dysku. Tylna część obudowy, spód jak i prawa wykonane są z białego plastiku. Tył jest płaski bez żadnych niespodzianek, spód ma małe gumowe podstawki, a w prawej ściance za gumową klapką chowa się port mini USB. Zaokrąglone krawędzie i lekko pochylone boczne ścianki powodują, że nasze pudełeczko prezentuje się bardziej stylowo.

Do zestawu dołączony jest również kabel USB oraz czarny pokrowiec, zapinany na zamek z niewielką dodatkową kieszonką.

Podłączanie

Jako, że sprzęt został dostarczony bez oryginalnego pudełka, instrukcji czy sterowników, podłączenie rozpocząłem od poszukiwań w sieci. Po znalezieniu instrukcji, okazało się, że aby uruchomić urządzenie nie potrzeba żadnych sterowników, wystarczy że nasz komputer pracuje na systemie Windows 2000/XP/Vista lub MAC OS 10 1.5+.

Po połączeniu dysku z komputerem zostaje on wykryty przez system, i pojawia się na liście naszych napędów. Mała uwaga: aby dysk działał poprawnie trzeba było podpiąć go do gniazd USB bezpośrednio w płycie głównej, podpinanie pod gniazda z przedniego panelu obudowy powodowało niekończący się cykl wykrywania i usuwania sprzętu w Windows. Prawdopodobnie spowodowane jest to tym, że gniazda w panelu przednim mają za małą wydajność prądową i nie są w stanie dostarczyć wystarczająco dużo energii do prawidłowej pracy dysku.

Wydajność

Do przetestowania wydajności użyłem programów HD Tune Pro (15 dniowa wersja próbna), HD Tach oraz prostych operacji polegających na kopiowaniu plików z komputera na dysk przenośny i odwrotnie.

Zarówno HD Tune Pro (odczyt 32,5 MB/s) jak i HD Tach (odczyt 34,4 MB/s), wykazały dosyć zbliżone wyniki pomiarów, teraz czas na testy „z życia wzięte”.

Kopiowanie dużych plików (np. filmów) idzie sprawnie, prędkość odczytu jest trochę niższa od wyników testów syntetycznych: zapis 20,7 MB/s, odczyt 29,7 MB/s

Mniejsze pliki (np. muzyka w formacie mp3) kopiują się znacznie wolniej: zapis 16,2 MB/s, odczyt 21,0 MB/s

Wykonałem jeszcze jeden test, oglądanie filmu w rozdzielczości Full HD (Big Buck Bunny) bezpośrednio z dysku przenośnego. Efekt był znakomity, żadnych spowolnień czy błędów synchronizacji dźwięku z obrazem.

Jak można się było spodziewać wydajność dysku jest ograniczona z powodu sposobu w jaki jest on podłączony do komputera. Porty USB 2.0 nie są demonami prędkości, średni transfer to około 20 MB/s podczas zapisu i 30 MB/s odczytu. Prędkości te mogą być naprawdę męczące jeśli przenosicie często duże ilości danych, ale jeśli chcecie zrobić sobie przenośną bibliotekę ulubionych filmów i muzyki, nie będzie to stanowiło problemu.

Dodatki

Dla zarejestrowanych użytkowników WD udostępnia oprogramowanie WD Sync, pozwalające w prosty sposób synchronizować katalogi na naszym komputerze z katalogami na dysku przenośnym. Dodatkowo program umożliwia szyfrowanie danych 128-bitowym kluczem. Ciekawostką jest to, że można tez synchronizować tapetę pulpitu i zakładki przeglądarek internetowych.

Uwaga: Jako, że nie udało mi się zarejestrować na stronie WD i nie miałem w zestawie płyty z oprogramowaniem nie mogłem przetestować wszystkich walorów WD Sync.

Podsumowanie

Nasze różowe pudełeczko było całkiem przyjemne w użytkowaniu, wygląda stylowo na biurku, jest dość szybkie jak na dysk podłączony przez port USB 2.0. Jest też ciche i nie wibruje podczas pracy. Dodatkowe oprogramowanie wzbogaca też funkcjonalność urządzenia.

Jeśli chcesz mieć przenośny magazyn multimediów szczerze mogę polecić WD Passport, jeśli jednak chcesz przenosić często duże ilości danych i zależy ci na czasie kopiowania, poczekaj na sprzęt ze złączem USB 3.0.

Autor: B-Hole

19 odpowiedzi do “Zostań testerem cdaction.pl: Test dysku twardego Western Digital Passport. „Różowe pudełeczko!””

  1. Moim zdaniem całkiem dobra recenzja. Ładnie wszystko jest porozmieszczane więc przyjemnie się czyta. Gdybym miał kupić jakikolwiek dysk USB, napewno sugerowałbym się tą recenzją 😉 Jak dla mnie 5/5

  2. Bardzo dobra rzeczowa recenzja. Myślę że główna nagroda już należy do autora.

  3. Chyba najlepsza z tych 3 recenzji.

  4. Rzeczowo, czytelnie i treściwie, dobrze się też to czyta.

  5. W końcu ktoś przeprowadził jakieś testy. Brakuje mi tylko podania danych technicznych i czy dysk posiada s.m.a.r.t. co w dyskach przenośnych jest przydatne, ogólnie czy posiada jakieś oprogramowanie diagnostyczne. Możliwe, że to wina braku oryginalnego zestawu. Dlatego tez nie winię autora.

  6. mam ten dysk w posiadaniu. Używam od prawie roku. 250Gb, brązowy w czarnej „skarpecie”. Jedyna róznica w designie to to, że mój ma takie 4 małe diodowe lampeczki 🙂 . Z dysku jestem zadowolony, chociaż jak trzeba przerzucać ciężkie pliki, to faktycznie trochę wolno to idzie (w sensie wolniej niż na normalny stacjonarny dysk). Ja tak samo jak autor recenzji mogę napisać. Bardzo dobry dysk, godny polecenia 🙂 . Nie zamierzam go zmieniać, przynajmniej do czasu wejścia tego USB 3.0. …

  7. … wtedy to wszystkie gry i programy będe tam instalował 🙂 . Moje stacjonarne 160 Gb w laptopie to jednak za mało dla mnie 😛

  8. Najlepsza z dotychczasowych recenzji. Gratulacje dla autora.

  9. Recenja pisana profesjonalnie i z humorem. Autor zasłużył na nagrodę.

  10. Profesjonalizm to przesada, ale faktycznie na tle konkurencji praca się wyróżnia. Mimo wszystko brakuje opisu zawartości pudełka (ale przyjąłem do wiadomości, że go nie było), brakuje wykresów (same podanie liczb jest trudniejsze do interpretacji). Dlaczego z benchmarków podałeś tylko po jednym wyniku, skoro program daje do dyspozycji znacznie więcej?Reasumując – tragedii nie ma, ale mogło być DUŻO lepiej.

    PS – dlaczego zdjęcie 'firmowe’ WD i Twoje zdjęcia przedstawiają inny sprzęt?

  11. Dzięki za komentarze 🙂 |@Mikunda|WD udostępnia do pobrania kilka narzędzi diagnostycznych i formater do dysków przenośnych.|@Gofer|Wysłałem screeny z obydwu programów ale nie pojawiły się przy tekście. Co do zdjęć to ta wersja WD Passport jest już dość stara i ciężko znaleźć jakieś sensowne zdjęcie na stronie WD, zdjęcie „firmowe” przedstawia kolejną generację dysków przenośnych Western Digital i było dodane przez autora newsa.

  12. W koncu tresciwa recenzja. Zabrakło mi tylko wyliczenia plusów i minusów a tak wszystko w jak najlepszym porządku.

  13. Jet jakis limit slow w tym konkursie? Bo mnie np. podobają się teksty z większą ilościa „mowy kwiecistej”.

  14. Zwarty i dobrze czytający się kawałek – tylko tak dalej ;)PLUS! 🙂

  15. Fajna recka, dał bym 9/10. Nie ma plusów i minusów, za to jest podsumowanie. Nie będę się rozpisywał, bo w sumie to już wszystko napisaliście co najważniejsze. (a praca Mnicha i tak moim zdaniem lepsza troszkę) :]

  16. Mam ten dysk i w przeciwienstwie do autora recenzji dziala mi bezproblemowo nie tylko po podlaczeniu go do gniazda USB bezposrednio w plycie glownej, ale takze do ktoregokolwiek z dodatkowych gniazd w obudowie (Thermaltake Armor) czy w klawiaturze (Logitech G19).

  17. @Tesu|Możliwe, że to wina moich gniazd w obudowie. Jeśli działa u ciebie bez problemu to dobra informacja dla innych, że nie jest to wina dysku. Dzięki za uwagę.

  18. Dessot – Ty wszystkim dajesz 9/10 ;]

Dodaj komentarz