17
Szpile: Nowe logo Castoramy wygląda znajomo…
📍 Wielka łatka Battlefield 2042 już lada chwila. Zapowiedziano ponad 400 poprawek. Aż się chce dodać: czyli w sumie przypadnie jedna poprawka na każdego gracza, który w tej chwili siedzi na serwerze tej gry? Taka gamingowa „musztarda po obiedzie”.
📍 Jeśli uważacie, że BF 2042 dołuje, bo miewa mniej niż 1000 grających naraz na serwerach, to co powiedzieć o Babylon’s Fall, gdzie bywa ich ostatnio góra 150? (A był też moment, gdy naliczono ich zaledwie… ośmiu). Tutaj recenzja, która wyjaśni wam, dlaczego tak jest. Nie będę się wyzłośliwiał, bo nie kopie się leżącego. I nie marnuje się amunicji na coś, co już właśnie dogorywa.
📍 Z cyklu „czego by tu zrobić symulator, żeby przebić się do świadomości graczy i na portale z newsami” prezentuję… symulator Jezusa, czyli I Am Jesus Christ. Autor zaprezentował nawet kawałek gameplayu. Po jego obejrzeniu poczułem się nieco przybity. Na szczęście to gra PlayWaya, więc jest spora szansa, że nigdy nie wyjdzie. I dzięki Bogu.
📍 BioWare obiecuje, że bohaterowie Dragon Age 4 „będą mieć więcej osobowości niż kiedykolwiek”. Czyli co, będą z nieco grubszego papieru?
📍 Procesory Intel Alder Lake-S mogą się wykrzywiać po osadzeniu na płycie głównej. Producent uspokaja i twierdzi, że nie wpłynie to negatywnie na ich działanie. Mam wrażenie, że nieco nagina fakty.
📍 Internauci się podniecają, że niejaka Savannah Mortenson jadła (na TikToku) obrzydliwe żarcie, by w ten sposób zebrać 1000 dolarów na gamingowy komputer, co się jej udało. Owo „odrażające jedzenie” to np. zmiksowany stek dodany do żelatyny, sosu i majonezu, hamburger zmiksowany z karmelową kawą mrożoną i wódką oraz angielskie śniadanie (kiełbasa, bekon, tosty, pomidor, grzyby, jajko i fasola z puszki) zmiksowane z piwem. Jak patrzę na to, co jadła, to tylko wzruszam ramionami. Ja jadłem obiady w szkolnej stołówce i fastfoody oraz chińszczyznę w budkach przy dworcach w latach 90. XX wieku. Mnie nie zaimponuje. Swoją drogą, jaki gamingowy komputer można w 2022 złożyć za 1000 dolarów?
📍 Netflix zamierza stworzyć – ponoć – aż trzy spin-offy Wiedźmina. Przypomnę stary dowcip z czasów PRL: Na pierwszym kanale przemawia Breżniew. Na drugim kanale przemawia Breżniew. Na trzecim kanale przemawia Breżniew. Na czwartym kanale Breżniew grozi pięścią „ja ci dam, bladź, przełączać kanały!”.
📍 Widzieliście nowe logo Castoramy? To jest sztuka – solidaryzować się jednocześnie z Ukrainą i Commodore Business Machines Ltd. Szacun!
📍 A na koniec dwie gamingowe refleksje znalezione w necie:
- Kiedy zamawiasz pizzę, stajesz się NPC-em, bo właśnie dałeś komuś questa na dostawę jedzenia, z obietnicą, że dostanie za to kasę.
- Żyjemy w świecie, w którym GTA jest grą dla dzieciaków, a Candy Crush – dla dorosłych.
Czytaj dalej
17 odpowiedzi do “Szpile: Nowe logo Castoramy wygląda znajomo…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Swoją drogą, jaki gamingowy komputer można w 2022 złożyć za 1000 dolarów?” – 1000 dolarów to 4 280,93 Złotych. Da się.
Tyle to teraz kosztuje w miarę przyzwoita karta graficzna… niestety.
Czasami można upolować coś dobrego na promocji, np. RTX 3070 od MSI można było dorwać za niecałe 2600 zł, ale fakty są takie, że ceny bywają nawet wyższe, nawet prawie 5 tysięcy zł.
To mocno zależy od tego jak bardzo gamingowy ma być. Do gier eSportowych wiele nie trzeba i da radę. Na 1440p i 120Hz bym w wymagających tytułach nie liczył…
A może BRAKOWAŁO jej tego 1000, było gdzieś napisane, że nie ma ani grosza?
Mozliwe.
Chyba nic ciekawego się nie dzieje, albo komuś się pazur stępił 😉
Conajmniej od 2015 nie używa pilnika
Why not both? 🙂
Marek Lenc zilustrował ten komentarz.
Pozdro dla starych czytaczy 😉
Refleksje najlepsze 😀
Takie życiowe…, 🙂
Słabe to wszystko …oj słabe…
Słaby komentarz, oj słaby…
Słabe, bo to powtórka newsów, które już czytaliśmy na waszych ramach. One same w sobie są już opatrzone komentarzem autora, więc po co je powtarzać? Samej konwencji czy rodzaju humoru się nie czepiam 🙂
Trudno, żebym komentował tylko te wydarzenia, które nie były odnotowywane w naszych newsach. A tu właśnie chodzi o inne spojrzenie na owe wydarzenia.
Z GTA i Candy Crash się uśmiałem. Procentowo to pewnie tak wygląda.