17.05.2023, 08:55Lektura na 7 minut

Cougar Conquer – test obudowy, która chce polecieć na Marsa

Ewolucja obudów komputerowych spowodowała, że nie tylko daleko odeszliśmy od beżowej skrzynki, ale też Apple iMac, niegdyś postrzegany jako zrywający z tradycją, jest już jedynie mocno ugruntowanym klasykiem w obliczu modelu Conquer proponowanego nam przez Cougara.


Marcin „Tokamakk” Kwiecień

Gdyby Salvador Dali swój cykl „Zabawne sny Pantagruela” rysował obecnie, a nie w latach 70. XX wieku, to na jednej z kartek mógłby się pojawić kształt podobny do obudowy Cougar Conquer – jestem o tym przekonany po odwiedzeniu wystawy we wrocławskim ratuszu, gdzie zaprezentowano setki grafik tego hiszpańskiego artysty. Nie wiem, czy projektant Conquera posługiwał się metodą pracy tuż po obudzeniu się, kiedy człowiek ma jeszcze przed oczami ślady wizji sennych, ale efekt jego starań jest nietypowy. Niemniej to nie pierwsza próba zrobienia obudowy zupełnie innej od reszty, bo nie tylko Cougar proponuje nietypowe kształty – proszę zerknąć na takie propozycje jak Bykski Cobra Navigator czy Barrowch Alpha.

Cougar Conquer
Cougar Conquer

Elementem łączącym wymienione konstrukcje jest to, że wykonane są z aluminium. Conquer został w całości zbudowany z tego właśnie metalu – nie licząc oczywiście szyb ze szkła hartowanego i drobnych podkładek z tworzyw sztucznych. Masywność gwintowanych prętów budzi podziw, a montujący będzie miał okazję dogłębnie zapoznać się z tą cechą, gdyż obudowę składa się samodzielnie. Z pudła wyjmiemy skręconą jedynie w podstawowym zakresie jedną stronę, a resztę trzeba stopniowo uzupełniać. Końcowym akordem jest montaż lewej szyby, która ostatecznie usztywnia konstrukcję. Ta właściwość przekłada się zaś na konieczność demontażu owego przeszklenia na leżąco. W zwykłej obudowie większość operacji można przeprowadzić w pozycji stojącej sprzętu (co oczywiście nie musi oznaczać większej wygody), tu natomiast całość by się nam rozjechała niczym żaba na lodzie.

Cougar Conquer
Cougar Conquer

Tu wyglądu broni skos

Jak widać na zdjęciach, nietypowy okazuje się też kąt, jaki płyta główna tworzy z podłożem. Krawędzie nie są bowiem równoległe, lecz usytuowane pod skosem. Skutkuje to tym, że także reszta podzespołów zostaje ułożona inaczej niż zwyczajowo. O ile samo składanie nie sprawia kłopotu – wystarczy tylko dobrze odczytać odpowiednie rysunki – o tyle np. położenie tacki pod zasilacz (w pewnym sensie wygląda on tak, jakby wisiał w powietrzu) trzeba dobrać eksperymentalnie. Mamy trzy dostępne pozycje i wcale nie wiadomo, która okaże się najlepsza. Problem tkwi bowiem w prowadzeniu kabli, gdyż możliwości ich przekładania przez tę zasadniczą płytę montażową są raczej ograniczone. Trzeba się nagimnastykować np. z podłączeniem pary przewodów zasilających procesor. To ewidentna wada modelu, bo zmontowanie komputera – pomijając już fakt, że Conquer jest nietypowy, a składałem go pierwszy raz – zajęło mi wyraźnie więcej czasu niż w przypadku klasycznej obudowy. Trudno także znaleźć jakąś sensowną pozycję dla wspornika karty graficznej – przyznaję, że zrezygnowałem z jego instalacji.

Cougar Conquer
Cougar Conquer

Za dnia pięknością, w nocy zaś szkaradą

Ten cytat ze „Shreka” jest złośliwy, ale częściowo oddaje moje – naiwne, jak się okazało – przekonanie, że po ciemku komputer w tej obudowie będzie bardzo efektowny. W świetle dziennym Cougar Conquer rzeczywiście robi wrażenie, bo od strony wizualnej odznacza się oryginalnością, a wszystkie detale wykonano na najwyższym poziomie. Wydawało mi się, że wyeksponowanie podświetlenia LED w ciemności spotęguje to pozytywne odczucie, a tymczasem model raczej traci wtedy na uroku. Problemem natury estetycznej może być też to, że konstrukcja z dwoma szklanymi bokami oznacza widok kabli prowadzonych po prawej stronie. Co prawda można je ładnie pogrupować, lekko naprężyć i pospinać (wybieramy miejsca montażu samoprzylepnych przelotek), ale nadmiar przewodów w żaden magiczny sposób nie zniknie i trzeba się bardzo postarać, żeby ta masa jak najmniej rzucała się w oczy.

Cougar Conquer
Cougar Conquer

Roztocza szczególnej troski

W obudowie zasłonięte są – i to też nie do końca – tylko boki, bo już każda inna strona ma otwartą strukturę. Niesie to za sobą dwa skutki. Pierwszy to utrzymywanie się temperatur na takim poziomie, z jakim mamy do czynienia w komputerze zmontowanym bez obudowy, czyli stosunkowo niskim. Lepsze wyniki da się osiągnąć tylko w konstrukcjach zamkniętych, w których można wywołać silniej ukierunkowany przepływ powietrza. W Conquerze powietrze zassane z przodu po części ucieknie przez te wszystkie dziury i nie wywoła tak silnego efektu komina. Drugim skutkiem – choć pewnie pierwszym, jaki przychodzi do głowy – jest znacznie większe narażenie na osiadanie kurzu. Ja nie mógłbym mieć w domu na stałe peceta w takiej obudowie, bo niestety dość mocno się u mnie kurzy, więc musiałbym co tydzień walczyć z farfoclami kolonizującymi podzespoły. Z tego też powodu na pewno nie jest to sprzęt dla każdego.

Wspomniałem już o montażu, który wymaga dodatkowej uwagi z racji nietypowej konstrukcji. To tylko drobne utrudnienie, rzeczywisty kłopot to raczej konieczność gimnastykowania się z wkładaniem i podłączaniem poszczególnych elementów peceta. Pozornie wydaje się to proste – sądząc po samych wymiarach zewnętrznych – ale wymaga jednak dodatkowego wysiłku. Z kolei gotową „maszynę” trudno się przenosi. Co prawda dwa pręty konstrukcyjne tworzą naturalny uchwyt, lecz używanie ich w tym charakterze to niekoniecznie dobry pomysł, bo obudowa „na pusto” waży 11 kg.


120 złotych za kilogram

Nikt się chyba nie spodziewał, że będzie tanio, nieprawdaż? Cougar Conquer kosztuje ok. 1300 złotych i to bez dwóch zdań zaporowa cena. Doceniam dopracowanie strony wizualnej, bo tu wszystko do siebie pasuje, jest proporcjonalne i zostało zaprojektowane ze smakiem. Podziwiam poziom wykonania – mucha nie siada. Niemniej jeśli chodzi o funkcjonalność, to obudowa nie jest tak dobra, jak klasyczne konstrukcje, i dlatego zdrowy rozsądek utrudnia bronienie tej ceny. Patrząc jednak z innej perspektywy, można uznać to za rodzaj opłaty za nietypowość. Jeżeli komuś zależy na wyjątkowym wyglądzie sprzętu i jednocześnie nie wymaga zrównania jego możliwości z pospolitą konkurencją, to na pewno będzie zadowolony z zakupu. Ja po prostu się cieszę, że miałem możliwość zapoznania się z tym modelem, bo jest inny – w pozytywnym tego słowa znaczeniu – niż wszystkie pozostałe (i równie zły z powodu braku złącza USB typu C na przednim panelu).

Cougar Conquer
Cougar Conquer

Cena: ok. 1300 zł

Dostarczył: Cougar

COUGAR CONQUER – PARAMETRY

Wielkość: midi tower • Obsługiwane płyty główne: ATX, micro ATX, mini ITXZłącza i przyciski: 2 × USB 3.2 Gen 1 (typu A), 2 × audio, włącznik, reset • Miejsce na wentylatory i chłodnice: przód – 2 × 120 lub chłodnica 240 mm, góra – 3 × 120 lub 2 × 140 mm, lub chłodnica 360 mm • Zainstalowane wentylatory: 3 × 120 mm Cougar CFD LED (tył) • Zewnętrzne zatoki (5,25 cala / 3,5 cala): brak/brak • Wewnętrzne zatoki (3,5 cala / 2,5 cala): 3/4 • Maksymalna długość karty graficznej: 350 mm • Maksymalna wysokość chłodzenia procesora: 190 mm • Maksymalna głębokość wnęki na zasilacz: min. 220 mm • Inne: brak • Materiał: aluminium, szkło hartowane 5 mm • Wymiary (głębokość × szerokość × wysokość): 685 × 225 × 580 mm • Waga: 11 kg • Gwarancja: 24 miesiące

Ocena

Cougar Conquer to obudowa typu otwartego, a więc maksymalnie przewiewna, do tego nietypowo skonstruowana – odznacza się tak niestandardowym kątem montażu płyty głównej, jak i sposobem połączenia elementów. Aluminium i szkło hartowane (z minimalnym udziałem tworzyw sztucznych) stanowią jednocześnie o jej walorach konstrukcyjnych i estetycznych.

7
Ocena końcowa

Plusy

  • wyśmienita jakość wykonania
  • dobra wentylacja
  • efektowny, a zarazem dopracowany wygląd
  • „zrób to sam” sprawia frajdę

Minusy

  • cena
  • trudno zamontować wspornik do karty graficznej
  • łatwe zbieranie się kurzu na podzespołach
  • problemy z prowadzeniem kabli
  • wcale nie taki łatwy montaż podzespołów
  • niewygodne przenoszenie obudowy
  • brak portu USB typu C na przednim panelu
  • konstrukcja osiąga sztywność dopiero po zamontowaniu lewej szyby
  • trzeba się pogodzić z widokiem kabli po prawej stronie

Konfigurację sprzętową platformy testowej CD-Action znajdziecie tutaj.


Czytaj dalej

Redaktor
Marcin „Tokamakk” Kwiecień
Wpisów21

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze