Sequele The Neverhood, czyli jak nie robić spin-offów
The Neverhood to kultowa rzecz i jak wiele innych kultowych rzeczy doczekała się paru następców. Nie byli udani. Patyk niepotrzebnie wraca do ustalenia, co uczyniło grę z 1996 taką klasyką, i próbuje dociec, czemu mało kto pamięta o takich Czachomałpach.
Redaktor
Kuba „SztywnyPatyk” Stolarz
Recenzuję rzeczy na kanale swoim, na CD-Actionowym z kolei rosomaczę, no i czasem potłumaczę (w którą stronę dotrzeć do wielickiej Kopalni Soli). Tutaj? Nie wiem, co robię, więc piszę, dopóki mnie nie wywalą.