Widziałem projekt Cyber Slash w akcji. Z Ghostrunnerem łączy go tylko jedno

Całkiem niedawno Radosław Ratusznik, game director Ghostrunnera 2, mówił w podkaście CD-Action Air, że tajemniczy Project Cyber Slash jest już w zasadzie gotowy do zaprezentowania. Okazja do pokazania gry pojawiła się 18 września na konferencji prasowej One More Level (na której zapowiedziano też dwie inne produkcje). I nie mówimy o tradycyjnym przeglądzie szkiców koncepcyjnych czy sklejonym z ruchomych obrazków teaserze, a regularnej prezentacji gameplayu.

Cyber Slash

Najważniejsze informacje o projekcie Cyber Slash są dwie. Po pierwsze, nie jest to kolejna gra osadzona w cyberpunkowych realiach. Po drugie, z Ghostrunnerem łączy go tylko i aż to, że jest to gra FPP akcji. A konkretniej to soulslike'owy shooter, gdzie w haśle soulslike mieści się zarówno bardziej wymagająca, spokojniejsza walka, jak i metroidvaniowe podejście do koncepcji świata.

Akcja Cyber Slasha będzie toczyć się w alternatywnych czasach napoleońskich. Na materiale wideo, ale też na widocznych poniżej grafikach i screenach, widać charakterystyczne francuskie stroje wojskowe czy trójkolorową flagę. Jeśli obrazki pokazują więcej, niż sam tylko klimat gry, można z nich wydedukować, że zawędrujemy w różne zakątki Europy, w tym na tereny Polski, a być może i dalszego wschodu Europy - widać wyraźnie pomnik podpisany słowem "kat" i przystań ze statkiem "Sołdek", a także wnętrza cerkwi.

2
zdjęć

Ten setting to zdecydowanie powiew świeżości, bo mówimy o XIX-wieku, ale nie kolejny raz o czasach wiktoriańskich. Do tego historyczne realia zetrą się z elementami horroru i estetyki "weird". Skojarzenia zatem mkną w stronę Lies of P, ale elementy FPS wyglądają jak pochodna Witchfire'a. I oba porównania są słuszne, bowiem trzonem Cyber Slasha ma być walka naprzemiennie szablą (prawa dłoń) i bronią dystansową, taką jak pistolet skałkowy czy magia (lewa dłoń).

Oczywiście więcej czasu spędzimy na wywijaniu żelazem. One More Level chce jednak wyraźnie zdystansować się od klasycznego, soulsowego systemu, kierując się gdzieś w pół drogi w stronę slashera. Następujących po sobie ciosów w stronę wrogów i bossów poleci więc sporo pod rząd, ale nadal istotne będzie parowanie, uderzanie w konkretne słabe punkty, a także obserwowanie paska wytrzymałości. Z kolei w trakcie rozgrywki bohatera będziemy rozwijali (poprzez mutacje), ale nie wiem, czy będzie to klasycznie erpegowy model, czy jednak tworzony po każdej śmierci build w stylu rougelike'owym.

Cyber Slash

Ciężko powiedzieć mi coś więcej o tym, jak wygląda sam świat. Póki co zaprezentowano przede wszystkim opuszczone wioski, pojedyncze starcia oraz wykorzystanie otoczenia - eksplodujące bąble, odblokowanie zapory przed wozem, by ten pomknął i zgniótł przeciwnika, a także specjalne punkty, do których zaczepimy się linką. Wszystko płynęło jednak w średnio-wolnym tempie, nie ma co liczyć na powtórkę frenetycznego tempa z Ghostrunnera.

Na prezentacji pokazano też kilku bossów. Były to wyraźnie wstępne projekty, ale już wiem, że możemy liczyć na starcia z wielkimi, napoleońskimi monstrami. Jedno z nich zmutowało z armatą, więc oczywiście jednym z ataków było załadowanie sobie kuli w okolice... hmm... twarzy i wystrzelenie jej w bohatera. Ciężko mówić jednak o szczegółach, bo na zaprezentowanym gameplayu widać było głównie okładanie wroga szablą i uniki, gdy ten szarżował jak taran do końca areny.

Cyber Slash

Co jeszcze wiadomo? Kilka słów od CEO firmy:

Projekt Cyber Slash ma ukazać się w 2026 roku na PC, PS5 i XSX. Nie mamy co liczyć na obecność na konsolach Nintendo, nawet na Switchu 2. Nie zobaczymy też elementów wieloosobowych, za to mamy podziwiać grafikę godną produkcji AAA na silniku UE5.