Hyrule Warriors Legends: Linkle, żeński odpowiednik Linka, w akcji [WIDEO]
Jeżeli komuś wydawało się, że Linkle to zapychacz dla tych kilku osób, które chcą pograć dziewczyńskim Linkiem, to najwyraźniej bardzo się mylił: sądząc po nowym trailerze Hyrule Warriors Legends, to jedna z fajniejszych postaci w grze. Podpowiedź: ma dwie kusze i używa obu naraz. Postać roku 2016.

Jeżeli komuś wydawało się, że Linkle to zapychacz dla tych kilku osób, które chcą pograć dziewczyńskim Linkiem, to najwyraźniej bardzo się mylił: sądząc po nowym trailerze Hyrule Warriors Legends, to jedna z fajniejszych postaci w grze. Podpowiedź: ma dwie kusze i używa obu naraz. Postać roku 2016.
Szkoda że Nintendo wydaje swoje gry na jedną konsole a nie na inne platformy np. na PC ;-;
a więc Link Transwestyta ?? XD i dobrze, i tak połowa graczy brała go za babkę
Wreszcie mogę to powiedzieć… MACIE MOJE PIENIĄDZE! ; ) | |@Qoureno – zwłaszcza, że większa część graczy myli Linka z Zeldą ; ) | |@Zyriusz – takie czasy, po prostu trzeba inwestować nie tylko w PC ale i konsole ; )
„Podpowiedź: ma dwie kusze i używa obu naraz. Postać roku 2016.” Bardzo niewiele Ci trzeba do szczęścia, zazdroszczę.
To zapychacz dla ludzi chcących dwie kusze, ale wciąż zapychacz. Swoją drogą już wiadomo, kim Spikain rypał w Diabło 3.
W Warriorsy wolę grać na telewizorze w co-opie. Mam nadzieję że dostanę skull kida do wersji na Wii U.
Po co nosic dwie kusze jak i tak z nich strzela laserami i ich nie przeladowuje? Toz mozna tak samo strzelac z palcow czy patykow jak w garrym poterze 😀
Właśnie, wiadomo coś o posiadaczach „WjuWju”? Content wyląduje i tam, czy tylko 3DS?
do dwóch kusz trzeba chyba dwóch głów btw ale to gra więc spx
@Nemesis753159|Wersja na 3ds ma zawierać kod pozwalający odblokować dodatkową zawartość na wii u. Nie wiadomo czy poza tym będzie można to np. kupić w eshop.
„Postać roku 2016.” nawet 2015 się nie skończył więc nie ma co sądzić na rok następny, a od tego potomka zielonego kapturka i demon huntera lepiej się zapowiada wiele postaci.
Wygląda trochę jak zielona wersja czerwonego kapturka 😀 Chętnie bym nawet zobaczył grę z nią w roli głównej, tak dla odmiany. Do Hyrule Wariors mogliby też dać tego pana od „Its dangerous to go alone” 🙂
Wszystko fajnie, ale jak dla mnie ta gra nie ma tego czegoś, co by wciągało na dłużej.
Linka masa ludzi nazywała „Zeldą” (podrowienia dla starszego brata, który też to przez peien czas robił) – genderbend to więc naturalna konsekwencja 🙂