Każdy chce grę-usługę. 95% firm planuje lub tworzy tytuł oparty na wieloletnim wsparciu
2024 rok pragnie zostać istnym pandemonium. W samym tylko styczniu zrównaliśmy się liczbą zwolnionych pracowników z całym 2023. Do tego kluczowi pracownicy największych firm sugerują, że to nie jest koniec. Czego nam brakuje jeszcze w tym gamingowych cyrku? Czy ktoś powiedział gier-usług? Tworu, który wielkie firmy uwielbiają, gracze często nienawidzą, a i tak na koniec zagrają? Gratulacje, użytkowniku, chodziło mi dokładnie o gry-usługi.
Po czym poznać, że twórcy kochają ten model? Prawie wszyscy zamierzają go wyprodukować, bądź w takim procesie aktualnie się znajdują. Tak przynajmniej wskazuje raport autorstwa Griffin Gaming Partners oraz Rendered VC. W badaniach wzięło udział 537 firm z całego świata. 95% z nich wskazało, że pracują lub myślą nad stworzeniem gry-usługi. Do tego 66% ankietowanych twierdzi, że taki model produkcji wpływa korzystnie na sukces w dłuższym rozrachunku.
Czego można dowiedzieć się jeszcze o grach-usługach z tego raportu? Na przykład tego, czym dla firm jest ten model. Ma to być gra, która otrzymuje regularne wsparcie w postaci aktualizacji. Proces produkcyjny zazwyczaj przekracza pięć lat. Jest to znacznie dłużej w porównaniu z „tradycyjną” grą, którą firmy są w stanie przygotować w ciągu 2-3 lat.
Do tego jeszcze pozostaje kwestia ilości materiału, jaką twórcy przygotowują. W „idealnym świecie”, według raportu, wsparcie w postaci zadań i wyzwań powinno pojawiać się co tydzień bądź co dwa tygodnie. Jeśli chodzi o większe aktualizacje (nowe skórki, misje, postacie) – tutaj widełki czasowe określono na dwa tygodnie-miesiąc.
Na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy, jednak jest to mordercze tempo w branży opartej na pracy kreatywnej. Czy opłaca się tworzyć grę-usługę, zważywszy na ich często mieszaną opinię wśród graczy? Raport chyba odpowiedział na to pytanie. Recenzje Suicide Squad: Kill the Justice League na Steamie również.
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
9 odpowiedzi do “Każdy chce grę-usługę. 95% firm planuje lub tworzy tytuł oparty na wieloletnim wsparciu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Każdy chcę”, serio?
o nie! nie wyłapali literówki! całe pismo do zaorania
no takiego byka w tytule to jednak mogliby wyłapać przez puszczeniem newsa
@Guest531
„Przez puszczeniem”, serio?
Ja nie chcę
Jest to wina graczy. Gdybyśmy (kolektywnie) nie wspierali tego typu gier, kupując kostium dla postaci za cenę 1/10 pełnej gry, to nikt by ich nie wydawał. Mam nadzieję, że chociaż nowe GTA będzie w starym stylu i za cenę gry w-dostaniemy pełną kampanię. Za to w ogóle się nie zdziwię, jeśli nowy TES będzie miał „przepustkę sezonową”.
Ha tfu.
Jak to mawiał taki jeden łepek którego znam od zerówki: „Dzień dobry, może jakąś usługę?” (Chodziło o panią lekkich obyczajów, stukającą do tira, ale pasuje i tutaj)
oczywiście, że się opłaca. gracze marudzą, ale kupują i ładują dodatkową kasę na bieżąco. A mordercze tempo pracy? No ok – ale przecież nie dla zarządu, więc co im za różnica