„Avatar: Ogień i popiół” z ogromnym budżetem. Film musi zarobić ponad 1 mld dolarów

James Cameron od miesięcy podkreślał, że „Avatar 3” musi na siebie zarobić, aby kolejna część mogła w ogóle powstać. Twórcy chodziło przede wszystkim o to, że na nową odsłonę przeznaczono ogromny budżet, choć wtedy nie ujawnił, o jakiej kwocie mowa. Teraz wiemy już, że miał na myśli naprawdę sporą sumę.

Jak donosi portal Variety, koszty stworzenia filmu „Avatar: Ogień i popiół” przekraczają ponad 400 mln dolarów. I faktycznie może wydawać się to ogromną kwotą, ale nie jest ona jakoś szczególnie większa niż w przypadku „Istoty wody”. Ta początkowo miała wynosić 250 milionów dolarów, ale pandemia podniosła budżet do 460 milionów dolarów.

W przypadku „Avatara 3” nie wliczono jeszcze marketingu, więc ta kwota znacznie wzrośnie – szczególnie że Disney inwestuje spore pieniądze w promocję tego filmu. Według źródła przy takich kosztach wyniki ze sprzedaży biletów muszą być ogromne i wynosić ponad miliard dolarów, aby realnie zacząć myśleć o zysku.

Czy James Cameron zdoła powtórzyć sukces po raz trzeci? Pierwszy „Avatar” wciąż króluje jako najbardziej dochodowy film wszech czasów z wynikiem około 2,92 miliarda dolarów, a „Istota wody” zajmuje zaszczytne trzecie miejsce, zgarniając ponad 2,3 miliarda dolarów. Poprzeczka jest więc zawieszona wyjątkowo wysoko. 

Cóż, pierwsze reakcje krytyków są bardzo pozytywne, choć nie brakuje gorzkich słów. Sam Cameron zdaje sobie sprawę, że sukces kasowy nie jest pewny:

Te filmy kosztują mnóstwo pieniędzy. To rodzaj uczty, na którą zapraszamy globalną publiczność. Bilet na nią kosztuje tyle samo, co seans skromnego kina niezależnego. To wzajemna korzyść, ale musimy zarobić naprawdę dużo, by móc to kontynuować.

Premiera trzeciego „Avatara” odbędzie się już w przyszłym tygodniu, 19 grudnia. W Polsce trwa przedsprzedaż biletów – spieszcie się, aby zająć jak najlepsze miejsca. Warto również pamiętać, że będzie to najdłuższa jak dotąd odsłona. Film ma trwać 3 godziny i 15 minut.