Agresywne gry komputerowe a zamieszki w Ełku [AKTUALIZACJA]
![Agresywne gry komputerowe a zamieszki w Ełku [AKTUALIZACJA]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/7e00e8aa-e9c2-4b31-9fda-53b2e1dde7cf.jpeg) 
                      Uderzmy się w piersi – Doom i Overwatch są współwinne tragedii. „Założę się”, że są.
W związku z tragicznymi wydarzeniami w Ełku (w sylwestrową noc zamordowano tam 21-latka, następnie rozpoczęły się antyimigranckie rozruchy) Pan Grzegorz Lindenberg, z wykształcenia socjolog, z zawodu m.in. założyciel i pierwszy redaktor naczelny Super Expressu, napisał był na swoim Facebooku:
A skąd to się bierze, ta agresja? To nie jest agresja specyficznie do immigrantów (pisownia oryginalna – przyp. red.) ani do obcych. To jest agresja, która szuka rozładowania. A bierze się z kilku rzeczy, z których na pierwszym miejscu postawiłbym agresywne gry komputerowe. Założę się, że jakby przepytać uczestników zamieszek w Ełku ile czasu poświęcają codziennie na takie gry to by się okazało, że wszyscy i po kilka godzin. Tam agresja jest premiowana i bezkarna. I naprawdę, jak ktoś jest agresywny przez kilka godzin dziennie codziennie to w życiu realnym będzie spokojny i pojednawczy? A drugie miejsce dałbym Internetowi, z agresją słowną, która nie tylko jest bezkarna ale i popierana przez grupę odniesienia, jest dla takiego środowiska normą.
Panie Lindenberg, gdzie mnie tam, maluczkiemu, do dziennikarskich tuzów zatrudnionych w prasie, którą Pan na własnej piersi wykarmił, nie wspominając o szacownych gremiach akademickich, w których Pan zasiada. Śmiem jednak twierdzić, że pewna część publikacji periodyku („SZOK! Będą uczyć imigrantów seksu, żeby nie gwałcili”) może („Trzech imigrantów BRUTALNIE zgwałciło 14-latkę w Norwegii”) być („Alarm! 90 tysięcy Arabów zaleje Polskę”) powodem („Terroryści mogą być wśród uchodźców”), dla którego („Przez Arabów rozleci się UE”) osoby innej narodowości nie czują się w kraju Piastów nazbyt komfortowo. Wcale nie pomagają okładki ukazujące migrantów ścierających się z grecką policją czy góry śmieci, jakie pozostawiają po sobie uchodźcy. Mimo to nie mam dostatecznie wielkich cojones, by stwierdzić: „agresja wobec imigrantów to wina tabloidów”.
Panie Lindenberg, doktorowi nauk społecznych nie uchodzi wyrażać sądów rozpoczynających się od „założę się, że…”. Tak mocną tezę wypadałoby umotywować bądź stosownym badaniem, bądź – przynajmniej – wejrzeniem w istniejący stan wiedzy. Zresztą – zagrajmy tymi samymi kartami.
Założę się, że jakby przepytać uczestników zamieszek w Ełku, ile czasu poświęcają codziennie na lekturę Super Expressu, to by się okazało, że wszyscy siedzą nad pismem po kilka godzin. Tam agresja jest premiowana i bezkarna.
Założę się, że jakby przepytać uczestników zamieszek w Ełku, ile czasu poświęcają na oglądanie kina Johna Carpentera, to by się okazało, że wszyscy znają całą jego filmografię. Tam agresja jest premiowana i bezkarna.
Założę się, że jakby przepytać uczestników zamieszek w Ełku, ile czasu poświęcają na udział w galach MMA, to by się okazało, że wszyscy oglądali komplet starć Mariusza Pudzianowskiego. Tam agresja jest premiowana i bezkarna.
„Założę się”, Panie Lindenberg, że za wydarzenia, która mają miejsce w Ełku, odpowiada cały splot czynników. A intuicyjne zawężanie ich do „brutalnych gier” to wybieg nijak nieuzasadniony i – cóż – tabloidowy.
Na nas, przedstawicielach mediów (także rozrywkowych) ciąży ogromna odpowiedzialność. W dobie malejącej klikalności i nakładów prasy drukowanej, pokusa, by nieco podkręcić tytuł newsa, „puścić” na czołówkę jakiś nośny (acz marginalny) incydent czy mocny (acz głupi) „komentarz eksperta”, jest zupełnie naturalna. Ale akurat ojciec „Superaka” (nawet jeśli się od własnego dziecka dystansuje, nazywając je – tu cytaty – „k***ą udającą dziewicę”) i naukowiec powinien być przy formułowaniu takich tez cokolwiek powściągliwy. Zwłaszcza że – jak to w naukach społecznych bywa – właściwa odpowiedź zazwyczaj następuje po wypowiedzeniu formułki „to wszystko bardzo skomplikowane…”.
[AKTUALIZACJA] Pod naporem krytyki pan doktor postanowił usunąć posta, do którego się w tekście odwołujemy. Nim to jednak zrobił, nie omieszkał odpowiedzieć swoim dyskutantom. W wyjątkowo arogancki sposób.
Przytaczamy jego wypowiedź ku przestrodze.

Czytaj dalej
130 odpowiedzi do “Agresywne gry komputerowe a zamieszki w Ełku [AKTUALIZACJA]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

 
                        
                         
                        
                         
                        
                         
                        
                        
Angrenbor grałeś nie w te gry co trzeba.Swoją drogą styl wypowiedzi GL przypomina mi większość mędrców internetu, którzy nie potrafią sensownie przedstawić swoich myśli i nawet gdy im kilka osób zwróci uwagę, że robią z siebie błazna to oni i tak będą twierdzić, że ludzie czytać nie potrafią i świat ich nie rozumie.
a pan pseudo dziennikarz ma badania naukowe na potwierdzenie swoich hipotez? do tego z prawidlowa metodologia? zreszta ten poziom odpowiedzi sugeruje ze studiow to on nie skonczyl na szanowanej uczelni
Dlaczego każdy kolejny demagog musi się tłumaczyć słowami „źle mnie zrozumieliście”… nie, nie zrozumieli źle. Użył bzdurnych porównań, tak zrównał wszystkich z ziemią a teraz zasłania się 'niezrozumieniem’ i brakiem myślenia u odbiorców. Czytałem te jego wypociny i nie były on specjalnie skomplikowane w odbiorze.
hmmm nazwisko lindenberg mówi samo za siebie nic dodać
hmm patrząc na to że wychowałem się na grach typu „duke nukem”, „Wolfenstein 3D”, „Carmagedon”, „Doom” itp. (ok do 'Mortal Combat’ mnie nie ciągnęło, więc pisze tylko, że grałem) to z tego pana wypowiedzi już dano powinienem mieć nieźle zwichrowaną psyche:/ dziwne, że jeszcze nikogo nie zabiłem:/ a co dziwniejsze, nie lubię przemocy w realnym życiu:/ ehh chyba faktycznie jest ze mną coś nie tak:/
Dla mnie facet ma trochę racji a jego odpowiedź jest całkiem sensowna. Dobrze porównał sytuację do spożywania alkoholu. Można chlać bez umiaru i całkowicie się w tym zatracić a można wypić kieliszek wina do posiłku bez żadnych efektów ubocznych. Podobnie jest z grami, można traktować to jako rozrywkę ale można całkowicie wpaść na nałóg i stracić kontakt z rzeczywistością. To że nie znacie aż tak drastycznych przypadków wcale nie znaczy że one nie istnieją.
„Agresywne gry komputerowe”. Czy kogokolwiek z was, jakaś gra, was zaatakowała, czy ugryzła? Fakt, niekontrolowane granie, może uzależnić.
Założę się, że jakby przepytać uczestników zamieszek w Ełku, wszyscy którzy chodzili do szkoły, w których nauczyciele wręcz zabraniają pomagać sobie na zajęciach, to by się okazało, że wszyscy mają sobie za złe jak nie złamią tej zasady i wymyślają brutalne zdarzenia. Tam agresja jest premiowana i bezkarna do puki jak to u policji nie zobaczą i nie usłyszą więcej niż 1 osoba.
Naukowcy o d….e potłuc.
@RidrigoCortez Mógłbyś rozwinąć myśl, bo mnie to nazwisko zupełnie nic nie mówi.
A w Ameryce Polacy uchodzą za największych „ciemniaków”. Chodzi oczywiście o naszych rodaków emigrantów z lat 70 i 80 XX w. I co my możemy z tym zrobić? Nic.Tak samo do europy zjeżdżają się różni ludzie z tamtych (bliskowschodnich) krajów.Są wśród nich nawiedzeni wyznawcy czegośtam. My w Polsce jesteśmy przyzwyczajeni, że nawiedzony wyznawca to w 90 % osobnik płci żeńskiej,po 60-tce,noszący charakterystyczny strój czyli moherowy beret i uzbrojony w parasolkę lub laskę. A tamci to prawdziwi maniacy, fanatycy
A dla mnie fanatyk (czegokolwiek) to najgorsza zaraza. Z takim to o niczym nie pogadasz. Fanboy może mieć chopla na punkcie gry albo jakiegoś sprzętu albo kićka w głowie na punkcie bogów…z takim se nie pogadasz o niczym innym tylko jedno im w głowie siedzi. Taka prawda. Nietolerancyjny jestem? To mi nie przeszkadza, luz, nie mam świra na punkcie niczego…A od fanatyków lepiej z dala. I jeszcze coś, podróże kształcą. Polecam. Szczególnie kilku panom/paniom poniżej,jechać zobaczyć coś. Polska to fajny kraj
@jank Bo skrajnosci sa zle. Czy to na lewicy, czy prawicy. Zycie polega na znalezieniu zlotego srodka we wszystkim. Kiedys na jakims forum w temacie Gothica ktos napisal mniej wiecej tak ,,Moj kolega X gdy zapytalem sie czy idze do kosciola powiedzial, ze nie. Bo on w niedziele gra w Gothica, idzie do swiatyni Beliara i zabija kruka” =D Ludzie nie sa w stanie zaakceptowac, ze mozna inaczej niz oni.
Witamy w kolejnym, już 14527, odcinku programu pt. „Gry som zue, zabijom cie”
Oj bo jak „wuoncze” hejter mode to nie będzie fajnie.|Cytując pewnego yasuo „Get cancer and die”
@Iwolf sam grałem w dzieciństwie w różne gothici, serious samy, counter striki a biorąc pod uwagę że mam 14 lat to moge też dodać mortal kombat, tekken, starcraft 2, league of legends, mass effect 3, deadpoola, watch dogs,assassin’s creedy 2, brotherhood, 3 i rogue, warcraft 3, hearthstone itd.. a jestem normalny i nie myśle o zabiciu kogoś.
No dobra z tym 1 postem przesadziłem, ale wnerwia mnie jak jacyś profesorowie ekonomii gadają o grach nie znając tematu, a spróbuj takiego zkrytykować to zostaniesz zmiażdżony przez magistrów filozofii (xd)
Hymm moim skromnym zdaniem właśnie gry pozwalają rozładować negatywne emocje a rywalizacja online zastępuje nam ta z prawdziwego świata ale co ja wiem wielcy socjolodzy którzy nawet w rządzą grę nie grali wiedzą lepiej
A mnie to trochę cieszy bo jesteśmy jako gracze jedną z niewielu grup społecznych które potrafią zadbać o swoją w internecie. Zmusiliśmy (choć przyznaje że nie brałem aktywnie udziału w tej akcji) człowieka zatwardziałego, piszącego niewyobrażalne bzdury do usunięcia jego opinii z publicznych mediów.
Glupi lewak jakis to i nic nie ogarnia.
Jak zawsze media muszą mieć coś aby przyciągnąć jeszcze więcej swoich odbiorców.
Gratuluję, Papkin. Właśnie „»puściłeś« na czołówkę jakiś nośny (acz marginalny) incydent i mocny (acz głupi) »komentarz eksperta«”.
Problemy z rozumowaniem logicznym to ma większość internautów w wieku nastoletnim, ale nie tylko. W szczególności osoby, które piszą na youtube czy pod różnymi artykułami. Takie osoby albo obrażają innych, albo wykazują w komentarzach swoją głupotę, brak dystansu, naiwność i niezrozumiałość tekstu lub słów.|Uważam, że powinna być wprowadzona jakaś ustawa, która hejtowanie innych (głównie bezmyślne obrażanie) traktuje jak przestępstwo.
@Yakito: Ja mam tak samo przy każdych zakupach w Biedronce.
@shinis a czym ma być ta mowa nienawiści? Bo ja tu w próbach „uregulowania internetu” widzę zamach na wolność słowa. W stanach próbują zaklasyfikować jako mowę nienawiści niezwracanie się do osoby po wyimaginowanym przez nią zaimku, czyli jeśli ktoś jest trans a adresuję się do tej osoby jako „he” lub „she” to jest się hejterem i faszystą. To oczywiście pożyteczne głupki w rękach większej machiny i ty dokładasz do tego swoje 3 grosze. Polecam filmik thunderf00t nt. wyst. Anity Sarkeesian w ONZ.
I jeszcze zainteresowanym polecam obadać sprawę profesora Jordana Petersona, który prawdopodobnie straci uprawnienia za szerzenie „kontrowersyjnych” tez o biologicznej płci.
To ja od siebie dodam jeszcze Milo Yiannopoulosa, który podobnie jak Thunderf00t notorycznie masakruje feministki i wszelkiej maści fanatyków politycznej poprawności i SJW.
Socjolodzy to generalnie ludzie, których wykształcenie istnieje tylko teoretycznie. Banda bezużytecznych nierobów.
Socjologia to sensowna nauka. Natomiast pan Lindenberg to debil i zasługuje na dużą pogardę
Idąc tym tokiem rozumowania to można by powiedzieć tak, że istnieje ścisła korelacja między agresją a piciem wody mogę się założyć ,że każdy uczestnik zamieszania w Ełku pił wodę, w różnej postaci. Korelacja to nie dowód… (fałszywy dowód).