
Sprzedaż komputerów nie tylko przestała spadać, a nawet rośnie
Według danych zajmującej się analizą rynku firmy IDC w pierwszym kwartale 2017 roku sprzedaż pecetów na świecie wzrosła. Niewiele, o 0,6%, ale łączny zbyt to ponad 60 milionów sztuk. Co nie mniej ciekawe, wszyscy producenci z pierwszej piątki (sumarycznie odpowiadają za 71,9% wszystkich sprzedanych na całym świecie pecetów, niezależnie od tego, czy pracują one pod kontrolą Windowsów, czy też mają na obudowie nadgryzione jabłko) zaliczyli wzrosty: największy pierwszy na liście HP, najmniejszy zaś drugie Lenovo:
Jeszcze ciekawiej wygląda to w Europie, gdzie według tego samego IDC sprzedaż pecetów w pierwszym kwartale 2017 roku zmieniła się o 1,6%, a największy przyrost zanotował Acer:
Podano też, że w Europie za wzrost odpowiadają przede wszystkim notebooki, których sprzedało się więcej o 8,9%, z czego 9,2% przypada na Europę Zachodnią, a 8,3% – na Europę Wschodnią. Sprzedaż desktopy w Europie spadła natomiast o 12%.

Czytaj dalej
-
Duchowy spadkobierca Return to Castle Wolfenstein z datą premiery. Twórcy udostępnią pełną wersję...
-
Twórca Bayonetty i Devil May Cry krytykuje zachodnich wydawców gier....
-
Andrzej Sapkowski nagrodzony Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”
-
Valve blokuje wczesny dostęp grom dla dorosłych. Właściciel Steama...
116 odpowiedzi do “Sprzedaż komputerów nie tylko przestała spadać, a nawet rośnie”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
ja wybieram Mercedesa, a od dłubania w silniku jest gość wykształcony w tym kierunku, czyli mechanik. I tak, wolę z każdą pierdołą jeździć do mechanika bo mi szkoda czasu i nerwów na dłubanie w czymś co mnie niezbyt interesuje. Ma działać i koniec. Argumenty o tym, gdzie granie jest tańsze… Serio? To w ogóle jest argument? Jak jestem biedny i nie mam hajsu na gry to szukam hobby w spacerach albo czytaniu książek z biblioteki, a nie pcham się w rozrywkę której 5 godzin kosztuje 200zł, a zabawki kosztują od
tysiąca złotych w górę. Granie nie jest tanim hobby i nigdy nie będzie. A jak ktoś ma kompa za 5k i się jara że może gry w promocjach za 10zł kupić to dla mnie ma coś nie tak z głową. Tak samo odsprzedawanie gier- ja mam wszystkie gry na półce i nie wyobrażam sobie żebym cebulił sprzedając grę tydzień po premierze żeby kupić następną- gdzie tu przyjemność z posiadania? Po co kupujesz jeden z drugim konsolę jak masz w szafie dwie gry bo resztę sprzedałeś? Głupota. A już szczytem idiotyzmu, głupoty i zje*ania
jest dla mnie podniecanie się wykresami sprzedaży 'o, patrzcie, mam PC/Konsole które sprzedają się najlepiej, jestem przez to zaje*isty i mój sprzęt jest zaje*isty, jestem dumny z tego że wasze zabawki się lepiej sprzedają, no co z tego masz że się tym szczycisz jakby to zasługa twoja była. Gram od ćwierć wieku a tu wyskakuje mi jeden gówniarz z drugim co jeszcze się samodzielnie wys*ać nie umieli jak ja na konsolach i pecetach grałem i mnie poucza o tym, która platforma lepsza, a sam jedną dysponuje i
porównanie ma takie że inny sprzęt przez 15 minut u kolegi widział albo na jutjubie. Pececiarze, kupcie konsolę, pograjcie przez kilka lat i wtedy się wypowiadajcie, tak samo konsolowcy niech PC kupią do grania i jakiegoś doświadczenia nabiorą zanim się wypowiedzą. Bo widzę że tu walka rozgorzała między dwoma frakcjami w których chyba większość jest jednoplatformowa i z internetu mądrości swoje czerpie.
@harap Od wieków tak jest, kiedyś religie, dziś gry. Niektórzy muszą racjonalizować swój zakup, i mentalnie udowodnić sobie, że drugiego sprzętu nie potrzebuje.
@harap W psychologii pewnie się znajdzie na to termin a jak nie ma to się zaraz dopisze. Normalnie ciekawe pole do badań bo raczej nie znam fanów innego hobby którzy określali by się mianem lepszej rasy. Normalnie ciekawe poletko do badań nad taką formą „nazizmu”. Ba! nawet „swastykę” sobie zrobili. Co niepokojące to nie wiem dlaczego ten koleś ma odsłoniętą ogoloną klatę i dłógie włosy… białe. Czyżby jakieś aryjskie pochodzenie 😉 A zamiast żydów mamy jakichś „wieśniaków”.
Harap – człowiek który pisze 5 komentarzy pod rząd o tym że nie musi brać udziału w dyskusji. Wyśmiewa ludzi którzy chwalą swoja platformę a jednocześnie brandzluje się swoją konsolą. Hipokryzja wali po oczach prawie słowo „dłógie” u Selecta.
Sharp, wskaż mi miejsce w którym brandzluję się konsolą. Wskaż miejsce w którym napisałem że nie muszę brać udziału w dyskusji. Zacytuj. Czekam.
@Sharp_one Jeśli dla ciebie hipokryzja to brak przytakiwania wszystkiemu co głosisz to fakt jestem największym hipokrytą. Dla mnie hipokrytą to jest ktoś kto wypowiada się na temat konsoli mając tylko PC’ta, gra tylko na PC’ecie a konsolę i gry to ogląda na Youtube. Np. na pytanie o „konsole opóźniają rozwój grafiki” odpowiada… „no ale to słaba gra była więc grafika się nie liczy”.
@Selekt – a czy ja gdzieś pisałem, ze konsole opóźniają rozwój grafiki? Nie, ale Ty sobie podpiąłeś, bo pasuje do teorii 🙂 A odpowiadać za rzeczy, które piszą inni nie mam najmniejszego zamiaru. The Order może i jest piękne i dostało jakąś tam nagrodę za animacje, ale koszt tego piękna jest bardzo duży. Ta gra naprawdę wygląda tak, jakby celem jej stworzenia było tylko pochwalenie się grafiką, a dopiero gdzieś tam pod koniec ktos sobie przypomniał, że przydałoby się, żeby można w to jeszcze grać.
@Demilisz A czy ja cię wywoływałem do tablicy? Ty w ogóle przeszedłeś tę grę? Nie twierdzę że ta gra jest jakaś wybitna czy zasługuje na 10/10 jako całość… ale sposób prowadzenia fabuły, klimat, grafika to najwyższa liga która zasługuje na to aby tę grę chwalić w tych kwestiach. Patrz Crysis – pamiętasz o tej grze bo miała taki świetny gameplay czy że grafika była dobra 🙂 A skoro gameplay był taki dobry to dlaczego Crytek był na skraju bankructwa i dziś robi jakieś odpady free to play czy inne VR.
@Selekt|Proszę Cię, nawet nie porównuj The Order 1886 do Crysis… Jeśli nie wiesz dlaczego to odpal dziś dowolną część Crysisa czy nawet pierwszego FarCry- te gry są piekielnie grywalne. No i dają graczowi dużą dozę wolności w prowadzeniu rozgrywki. Zły przykład wybrałeś.
@harap Taaaa… te gry od Cryteka zawsze były piekielnie grywalne… dopóki ktoś nie odpalił innej gry 🙂 Gra przed premierą miała demo i nawet jeśli nie każdy mógł odpalić gry na ULTRA to grywalność powinna to rekompensować a tu prawie po miesiącu 86.600 egzemplarzy sprzedanych. Gdyby ta seria była piekielnie grywalna to Crytek nie zrobiłby „piekielnie grywalnego” The Homefront tylko Crysis 4 🙂 A gdyby nie zrobili 2 i 3 na konsolach to w ogóle ich by nie zrobili bo by się im nie opłacało robić tylko na PC
@Selekt|Hm… Tak całkiem serio to moim zdaniem jedyna strzelanka lepsza od FarCry i Crysisa to Unreal, także nie mam pojęcia jakiego innego FPSa można uznać za lepszego. Halo jest Ok, Killzone jak dla mnie to bida nieziemska, tak samo jak Call of Duty czy Battlefield. Także jeśli możesz to podaj mi tytuł strzelanki po której FC/C wydają się mało grywalne.
A, jeszcze nowy Doom był świetny, ale ciężko go do Cryteka gier go porównać.
Od Crysisa lepsze były… Quake II, Doom 3, Half Life 2, Stalker, Metro 2033, Rage, Killzone 2, Borderlands, Bioshock, F.E.A.R., Prey, Return to Castle Wolfenstein, Bulletstorm, Brothers in Arms… moim zdaniem.