W Chinach zakończenie „Arcane” wygląda zupełnie inaczej. Ocenzurowana wersja może bawić

Serial „Arcane” dobiegł końca, a wraz z nim zakończyła się epicka przygoda, która na długo zapadnie w pamięci fanów. Dwa sezony pełne emocji przyciągnęły przed ekrany tysiące widzów na całym świecie. Ta animowana seria osadzona w uniwersum League of Legends nie tylko zdobyła serca fanów gry, ale również krytyków, stając się jednym z najbardziej wpływowych tytułów ostatnich lat. „Arcane” to także najdroższa produkcja w historii animacji, co widać na ekranie – od zapierających dech w piersiach wizualizacji po głęboką opowieść. Na szczęście twórcy już sygnalizują, że mają pomysły na kolejne historie z uniwersum.
Trzy finałowe odcinki 2. sezonu trafiły na platformę Netflix w ubiegłą sobotę (23 listopada). Jednak w Chinach widzowie zobaczyli zupełnie inne zakończenie. Chodzi o scenę, w której Caitlyn opiera głowę na ramieniu Vi – w zmienionej wersji siedzą oddalone od siebie, co wygląda komicznie. Zresztą, sami zobaczcie:
Cenzura objęła również sporo innych scen poświęconych relacji tych bohaterek. Dlaczego? Ponieważ rząd Chin od dawna zakazuje przedstawiania relacji LGBTQ+ w filmach i serialach, przez co tamtejsi widzowie mogą oglądać oryginalne wersje produkcji tylko za pomocą VPN. Sami twórcy mają dwa wyjścia: albo wycinają niewygodne sceny, albo muszą się pogodzić z tym, że ich dzieło nie trafi na tamtejszy rynek. A że chiński rynek jest jednym z największych, wiele wytwórni decyduje się właśnie na takie rozwiązania.
Sam finał 2. sezonu Arcane był krytykowany przez fanów, którzy wytykają, że został zrobiony naprędce. Twórca serialu, Christian Linke, w rozmowie z portalem TechRadar powiedział, że rozumie to niezadowolenie i postara się w przyszłości wyciągnąć wnioski:
Osoby, które pokochały serial po pierwszym sezonie, mogły czuć się rozczarowane, ponieważ w pierwszej serii było specyficzne tempo i specyficzny sposób, w jaki działaliśmy. To prawda, że zmieniliśmy to w drugim sezonie – chcieliśmy zrobić to nieco inaczej w drugiej odsłonie. Więc tak, rozumem to, szanuję, i chcę z tego wyciągnąć wnioski.
A wy co sądzicie o zakończeniu „Arcane”?
Czytaj dalej
25 odpowiedzi do “W Chinach zakończenie „Arcane” wygląda zupełnie inaczej. Ocenzurowana wersja może bawić”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Na Zachodzie korporacje wstawiają tęczowe flagi na socialach, a na Wschodzie te same firmy usuwają ciemnoskóre postacie z plakatów i wycinają wątki LGBT z produkcji. Żądza pieniądza.
Jest to złe
Ok jest to złe tylko czemu w momencie kiedy ktoś krytykuje te firmy za oczywisty tokenizm to nagle zostaje wyzywany od homofobów i bigotów? Do tego argument że jakaś postać jest „na siłę” wstawiana do znanej marki i tam po prostu nie pasuje to też homofobia albo rasizm.
Tyle jest warta ta cała „inkluzywność” wciskana przez wszystkich i ich matki na Zachodzie.
A jak jest więcej warta to płaczesz nad uciśnionymi pdfami… no coż, ślepym nie dogodzisz…
Tyle są warte korporacje, inkluzywnosc zawsze była i jest dobra, natomiast pinkwashing czy greenwashing to właśnie wkład wielkiego kapitalu. Więc twierdzenie, że to od korporacji wywodzi się pomysł inkluzywnosci jest zwykłą igorancją albo świadomym kłamstwem.
Inkluzywność w pewnym miejscach jest dobra, a w innych dobra nie jest. Jak masz miejsce pracy to zgoda, chcemy żeby każdy tam się czuł dobrze. Zupełnie inna sytuacja jest jak masz produkt to ja wole żeby był ekskluzywny, a nie inkluzywny/dla każdego.
W takim rozumieniu każdy jest ekskluzywny, bo nikt nie każe ci kupować a na rynku jest masa spełniających przeróżne kryteria.
No chyba nie zrozumiałeś. Jak masz symulator WRC to ja chce, żeby to był produkt dla ludzi którzy lubią symulatory WRC. Ma być trudny i wyśrubowany. Nie powinien mieć mechanik RPG, otwartego świata i innych bredni dla mas. Ma mieć to co chcą ludzie którzy lubią ten gatunek. W tym wypadku – a takich przykładów można mnożyć – inkluzywność wręcz psuje produkt.
Ja się tylko odnosze do stwierdzenia, że „inkluzywnosc zawsze była i jest dobra”. Nie zawsze.
„Jak masz symulator WRC to ja chce, żeby to był produkt dla ludzi którzy lubią symulatory WRC”
To co za problem go kupić?
„W tym wypadku – a takich przykładów można mnożyć – inkluzywność wręcz psuje produkt.”
Kierowcy WRC też mają zaimki, jak każdy, wiem że to może być dla ciebie przykre 🙁 I w jaki sposób inkluzywność psuje trudny symulator rajdowy?
„Nie zawsze.”
Jak sprawdzisz mój pierwszy komentarz, to dowiesz się z niego, że zawsze – polecam!
@QUETZ Kierowcy WRC też mają zaimki, jak każdy, wiem że to może być dla ciebie przykre.
Czemu to niby ma być dla mnie przykre? Przecież ja też mam zaimki. Czy Ty już masz tak spraną głowę, że nie widzisz świata poza ideologią której tak zaciekle bronisz? Nie rozumiesz, że nie każdy potrzebuje tego samego?
„Nie rozumiesz, że nie każdy potrzebuje tego samego?”
Ale to ja robię aferę o wymyślone na poczekaniu woke WRC czy ty? Zresztą, odpowiedziałem na to w pierwszym zdaniu – kup taki, jak pasuje tobie, problem rozwiązany.
Ale spróbuj raz odpowiedzieć na pytanie, które ci zadałem, zamiast znowu uciekać w safe space 😉
To ty połączyłeś inkluzywność z zaimkami, a teraz z woke bo tylko w taki ograniczony sposób myślisz. Inkluzywność to znaczy dla jak najszerszego grona osób/gustów. Tyle. Sam się pchasz ze swoją agendą a potem mi to zarzucasz :D. Doskonałe.
Odpowiadam na pytania.
Q: To co za problem go kupić?
Ja: Żaden nie zrozumiałeś o co mi chodzi.
Q: I w jaki sposób inkluzywność psuje trudny symulator rajdowy?
Ja: Gry inkluzywne są łatwe, żeby każdy potrafił zagrać i wygrać.
Q: Jak sprawdzisz mój pierwszy komentarz, to dowiesz się z niego, że zawsze – polecam!
Ja: Nadal się mylisz. Zaślepia cie ideologia.
„To ty połączyłeś inkluzywność z zaimkami, a teraz z woke bo tylko w taki ograniczony sposób myślisz”
Rozumiem, czyli problem jak zwykle wynika z tego, że nie rozumiesz słów, których używasz. „Inkluzywność” to reprezentowanie i obecnosc w grze przeróżnych typów ludzi, kultur, orientacji, w tym mniejszosci, a to, co ty masz na mysli, to „dostępność”, która może byc wąska i szeroka, w zależności od stopnia specjalizacji tytułu. Warto używać słów w kontekście takim, jak reszta uczestników dyskusji, pomaga to uniknąć takich wpadek!
To nie pisz że „zawsze” i tyle. Sam używasz jakiejś hiperboli, a potem się dziwisz, że ktoś ci zrobi „gotcha”.
To czemu Dark Soulsy nie mają slidera? Sekiro? Lepsze by było Sekiro ze sliderem i trybem „story mode”? Darkest Dungeon to samo(tutaj jest jeszcze jeden trudniejszy). Masz pełno wyścigów arcadowych. Czy one też maja mieć tryb „symulacyjny” dla hardcorów, bo nie można ich wykluczać czy lepiej niech cała para developerów pojdzie w jeden tryb i bedzie on dopracowany. Jak się nad tym zastanowisz, ale tak porządnie to jednak stwiedzisz, że ekskluzywność jest w wielu przypadkach lepsza.
No i jak już jesteśmy przy woke to ja się ciesze, że macie swoje produkcje z zaimkami. Serio. Jeszcze wiecej niech tego wychodzi, tego wam życzę. Ja grałem całe dzieciństwo w Tomb Raidery wiec nie czuje potrzeby utożsamiania się z postacią. Nie mam problemów jak nie ma w grze moich zaimków, ale naprawdę rozumiem, że dla niektórych to jest kluczowe.
„To nie pisz że „zawsze” i tyle.”
Ale dlaczego mam nie pisać prawdy? To ty nie rozumiesz słowa, które zostało użyte, nie możesz mnie za to winić. Btw mój błąd, chodziło mi o „przystępność”, więc uderzam się w pierś.
Cała reszta komentarza to odniesienie właśnie do niej, a że nie była tematem naszej rozmowy, to za wiele tam nie wniosę. Slidery trudności są spoko, mogłyby być w soulsach i nic by się złego nie stało imho, ale nie żebym spać przez to nie mógł.
„Nie mam problemów jak nie ma w grze moich zaimków”
To musisz mieć jakieś wybitnie unikalne, podziel się, żebym tu gafy wciąż nie popełniał.
Czemu unikalne? Chyba znowu nie zrozumiałeś wypowiedzi ale nic juz nie poradze na to.
Żeby w grze nie było twoich zaimków, to musiałyby być unikalne – wynika to stąd, że tradycyjne są zawsze, neo są niekiedy i stanowią już dość znany zbiór. Więc sytuacja, gdy nie ma ich wcale jest ekstremalnie rzadka, musiałyby być kompletnie unikalne. Dlatego z mojej strony prośba o ich podanie, żebym nie popełniał błędu zwracając się do ciebie. Moje to on/jego btw, dość tradycyjnie jak na cis faceta 😉
JA.”Ja grałem całe dzieciństwo w Tomb Raidery wiec nie czuje potrzeby utożsamiania się z postacią. Nie mam problemów jak nie ma w grze moich zaimków, ale naprawdę rozumiem, że dla niektórych to jest kluczowe.”
Tutaj dopecyzuje. Chodziło mi, że gra nie udostępnia mi postaci z moimi zaimkami i gram taką jaka jest. Nie robi mi to różnicy.
QUETZ: „Ale dlaczego mam nie pisać prawdy? To ty nie rozumiesz słowa, które zostało użyte, nie możesz mnie za to winić. Btw mój błąd, chodziło mi o „przystępność”, więc uderzam się w pierś.”
No mieszasz pojęcia i mi zarzucasz że ja czegoś nie rozumiem.
„No mieszasz pojęcia i mi zarzucasz że ja czegoś nie rozumiem.”
Subtelna różnica polega na tym, że ja byłem co najwyżej trochę nieprecyzyjny i przy dużej dawce złej woli mógłbyś mi to wytknąć czego nie zdążyłeś zrobić, bo się poprawilem, a ty po prostu stworzyłeś sobie prywatną definicję słowa i wobec niej prowadziłeś rozmowę. Wiem, detal.
To przeczytaj to.
„Coś, co jest inkluzywne, jest zatem przeznaczone dla wszystkich, nie obowiązują żadne kryteria określające dostęp do tego czegoś, ponieważ jest on powszechny. Inkluzywny stanowi przeciwieństwo czegoś ekskluzywnego, czyli przeznaczonego dla wybranej, ograniczonej grupy”
Nic o zaimkach, nic o woke.
Nie obchodzi mnie ten serial, ani te postaci (a tym bardziej temat „inkluzywności”), ani nawet dziwne relacje między „amerykańskim” przemysłem rozrywkowym i Chinami.
Interesuje mnie, kto zdecydował, że zwykłe usunięcie jednej z postaci z kadrów załatwi sprawę.
Nie obchodzi mnie ten komentarz (a tym bardziej Twoje zdanie o inkluzywnosci) ani dziwne relacje między „polskmi” komentarzami o „amerykańskim” przemysłem rozrywkowym i Chinami. Interesuje mnie wyłącznie to kto zdecydował się skomentować w trn sposób ten artykuł.
@Thrillidan „Nie obchodzi mnie ten komentarz”
Wszystkie twoje odpowiedzi mówią co innego.
No i nie ma gejowego przytulania, G*acze masowo zapisują się do komunistycznej partii Chin 🐦🔥🫡