„Daredevil: Odrodzenie” ma być lepszy od „Pingwina”. Tak przynajmniej twierdzi showrunner serialu Marvela

Na początku marca Diabeł z Hell’s Kitchen powróci w swoich nowych przygodach. W główną rolę ponownie wcieli się Charlie Cox, a na ekranie towarzyszyć mu będą aktorzy z poprzedniego serialu o Daredevilu, czyli: Vincent D’Onofrio (Kingpin/Wilson Fisk), Deborah Ann Woll (Karen Page), Jon Bernthal (Punisher/Frank Castle) czy Elder Henson (Foggy Nelson).
W poprzednim newsie możecie obejrzeć najnowszy zwiastun, a także dowiedzieć się, z czym tym razem będzie musiał zmierzyć się Matt Murdock aka Daredevil. Czy jednak warto zainteresować się tym serialem? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć jego showrunner.
Dario Scardapane, showrunner „Daredevil: Odrodzenie”, w wywiadzie dla magazynu SFX w enigmatycznych słowach porównał nadchodzący serial Marvela do hitowej produkcji „Pingwin”. Podkreślił jednak, że jego dzieło będzie dużo bardziej dynamiczne:
To naprawdę dziwne. Pracujesz w próżni, a potem wychodzi coś innego i mówisz: »O, wow«. Powiedziałbym, że pod wieloma względami „Pingwin” jest naszą bezpośrednią konkurencją. Jesteśmy jednak jeszcze bardziej ugruntowani, jeszcze mniej wystylizowani, jeszcze bardziej zakorzenieni w tu i teraz. Uwielbiałem „Pingwina”. Ale nasza historia jest trochę szybsza, ostrzejsza, bardziej przejrzysta.
Natomiast w rozmowie z portalem Games Radar showrunner zdradził, czym będzie różnił się nadchodzący serial od jego poprzednika:
Poprzedni serial, w swoich najlepszych momentach, był fantastyczny. W najgorszych – to były dwie postacie w pokoju, dyskutujące o tym, czym jest bohaterstwo. Czułem, że to już było. Nie chcę nikogo krytykować, po prostu nie chciałem słuchać, jak bohaterowie narzekają na swój los. Chciałem widzieć ich w akcji. (…) „Daredevil” Netfliksa był o wiele bardziej noir, a ten serial to bardziej nowojorska historia kryminalna. Ma elementy „Rodziny Soprano” i „Króla Nowego Jorku”. Jest w nim klimat tych klasycznych kryminałów z lat 90. Ma tempo i rozmach, na który z wielu powodów Netflix nie mógł sobie pozwolić. Ich produkcja była bardzo mroczna wizualnie, niekoniecznie fabularnie, chociaż były tam mroczne elementy. My jesteśmy dużo mroczniejsi.
„Daredevil: Odrodzenie” zadebiutuje 4 marca na Disney+. Pierwszy sezon będzie liczył dziewięć odcinków. Co sądzicie o słowach showrunnera? Czekacie na nowe przygody Diabła z Hell’s Kitchen?
Czytaj dalej
-
„Exit 8” udowadnia, że czasem po prostu liczy się rozrywka. To rzetelna...
-
2. sezon „1670” to wielki sukces Netfliksa. Adamczycha bawi po raz...
-
Spin-off „Wiedźmina” z nieoczekiwaną datą premiery. Insiderzy ujawniają, kiedy zobaczymy...
-
Trzeci sezon „Daredevila: Odrodzenie” powstanie. Dostał zielone światło od Disneya