rek

Gracze rzucili się na gry z serii Devil May Cry po premierze serialu Netfliksa. Capcom zadbał o bardzo korzystne promocje na Steamie

Gracze rzucili się na gry z serii Devil May Cry po premierze serialu Netfliksa. Capcom zadbał o bardzo korzystne promocje na Steamie
Cezary "CZARY_MARY" Marczewski
Seria Devil May Cry przeżywa drugą młodość na Steamie.

Netfliksowe „Devil May Cry” ukazało sie 3 kwietnia i po raz kolejny utwierdziło nas w przekonaniu, że seriale i filmy na podstawie gier zwiększają zainteresowanie fanów powrotem do pierwowzorów. Zarówno „Wiedźmin”, jak i „Cyberpunk: Edgerunners” spowodowały, że gracze masowo wracali do produkcji CD Projektu Red. Podobnie wyglądało to z „Falloutem” Amazonu i nie inaczej jest z adaptacją przygód Dantego.

https://www.youtube.com/watch?v=OlEqHXRrcpc

Na fali popularności serialu Devil May Cry Franchise Pack stało się 9. najlepiej sprzedającą się grą na Steamie, a Devil May Cry 5 – dwunastą. Spora w tym zasługa nie tylko anime Netfliksa, ale także bardzo atrakcyjnych promocji. Wystarczy spojrzeć na SteamDB – wczoraj w DMC5 grało aż 13 tys. osób, co jest całkiem niezłym wynikiem jak na sześcioletnią grę dla pojedynczego gracza.

Gry z serii DMC przeżywają drugą młodość mimo mieszanych opinii o serialu. „Devil May Cry” co prawda cieszy się aż 95% pozytywnych recenzji krytyków w serwisie Rotten Tomatoes, ale drastycznie słabiej prezentują się wrażenia widzów – tylko 62% z nich zdecydowało się polecić animację Netfliksa.

Oglądaliście „Devil May Cry”? Jak wrażenia?

12 odpowiedzi do “Gracze rzucili się na gry z serii Devil May Cry po premierze serialu Netfliksa. Capcom zadbał o bardzo korzystne promocje na Steamie”

  1. COOOO!!!!!!!111oneone

    Czyli inwestowanie we własne marki i dbanie o nie przynosi profity?!? SZOK!!!

    Weź ktoś wyślij to do Ubi i EA, bo chyba tego nie wiedzą.

  2. Strasznie na anime się zawiodłem. Zarzutów mam sporo, ale najbardziej odrzucił mnie setting. Pierwszy odcinek, który raczej powinien wkręcić widza znudził mnie w momencie, gdy skupili się na… amerykańskim rządzie? Politycznym mumbo-jumbo? Dlaczego?! Od razu zaczęło mi to przypominać Devil May Cry… tyle że DmC. Fajnie było znów posłuchać Kevina Conroya, tylko szkoda że w roli jakiegoś kolejnego typowego wiceprezydenta. Do tego Mary (nie będę nazywał jej Lady… to nie jest Lady) klnąca jakby ją Papryk Vegeta napisał, zdecydowanie ZA DUŻO futuryzmu, okropne CGI bossów (swoją drogą wrzuconych byle jak, byle coś tam z gier było), brak Ebony & Ivory i miejsce akcji, którym nie jest jakaś kolejna Fortuna, Redgrave czy Mallet Island, tylko… AMERICAAA! F*CK YEAH!!! To nie jest smokin’ sexy style. Jasne, jeśli nie jest się fanem gier to to dobre anime jest, ale jako fan zdecydowanie wolę wrócić do anime z 2007.

  3. Obejrzałem trailer i mam kilka pytań. Ktoś kto oglądał mógłby mi odpowiedzieć.
    1. Czy to jest powiązane w ogóle z grami?
    2. Co tam robi Boss z DMC4 (skoro to się ewidentnie dzieje przed 4ką)
    3. Co tam robi Vergil? Czy ktoś go po prostu udaje?
    4. Dlaczego Lady wygląda jak z jakiegoś SF, i dlaczego atakuje Dantego?

    • [UWAGA SPOILERY]
      1. Tyle co DmC… wcale.
      2. Po prostu jest, tak jak inni bossowie z pozostałych gier. Tak o.
      3. Udaje, ale pod koniec naprawdę się pojawia. Niestety.
      4. Bo cyberpunk jest teraz cool i trendy czy coś, nie mam pojęcia. A Dantego atakuje, bo pracuje dla rządowej organizacji polującej na demony, która nazywa się… DARKCOM. Nie ściemniam.

    • Aha, dzięki. Tak jak Disney ciągle wyciąga Vadera/Fetta by podzwonić tymi przysłowiowymi kluczami, tak oni nie mogli się powstrzymać i zrobili tutaj to samo.
      Aż dziwne że Trish nie wcisnęli. I dlatego anime z 2007 będzie zawsze lepsze, bo nie grali na taniej nostalgii. To, no i Dante używał swoich broni i nie brzmiał jak nastolatek.

    • Nie tylko dzwonienie kluczami, ale i niepotrzebne wymyślanie koła na nowo. I co prawda Dante w tym anime jest właśnie nastolatkiem, ale jeśli tak to nic się tam nie zgrywa czasowo, zwłaszcza że przez moment widać Lucię… postać z DMC2. XD
      A, i co prawda Trish nie było, ale jakaś inna randomowa babka przypominała mu matkę.

  4. Obejrzałem 3 odcinki, póki co jestem zadowolony. Pięknie wygląda ten serial <3

    • Obejrzalem calosc, nie bede nic zdradzac, ale w moim odczuciu koncowka troche mniej angazujaca i ostatecznie daje 7/10.

      P.s. zanim ktos sie zesra, jedyna gra dmc jaka ukonczylem to czworka i jestem w polowie piatki, takze fanem nie jestem i ch*ja sie znam :p

    • Końcówka z tego co czytałem jest mocno
      ,, jakaś,, więc nie ma co się dziwić, że niektórym się podoba innym nie. Wolę to niż nijakość, szczerze xd.

  5. Ja fanem DMC jestem od czasu DMC2, generalnie ograłem wszystko co było w zasięgu z DMC… i jestem zadowolony z tego serialu. Wbrew temu co piszą w komentarzach innych – dostałem Dante w stylizacji nie z DmC (ha tfuu) i pociągnęli klimat. Historia Białego królika to z tego co pamiętam – z jakieś komiksu, który wyszedł po DMC3.
    Bardzo ładnie pokazali, że ten świat nie jest czarno biały – i tam każdy ma swoje własne cele. Dante nie jest jakimś uber koksem – że potrafi też skrewić, dać się złapać, obrywa, choć trochę kłuje w oczy jego nie wiedza o tym kim jest.
    Co do „czepiania” się szczegółów – jak brak Ebony & Ivory i inne szczegóły – da się to przeżyć. Grunt że serial zadziałał jak powinien – ja wróciłem do ogrywania ponownie gier (bo nie można się doczekać DMC6), połowa znajomych zdecydowała się zakupić DMC4 i 5 i chyba to wystarczy… Tylko tyle i aż tyle… aby inni wydawcy wyciągnęli naukę.

  6. Muszę to koniecznie sobie oglądać na Netflixie i ograć sobie te gry.

Dodaj komentarz