W nowym Painkillerze powieje nostalgią. Kolejny trailer rebootu przedstawia kultowe bronie z serii

Miesiąc temu jak grom z jasnego nieba gruchnęła na nas informacja, że w tym roku czeka nas pewien wielki powrót. 3D Realms oraz Saber Interactive podzieliły się z nami trailerem tworzonego przez katowickie Anshar Studios rebootu Painkillera. Patrząc na sekcję komentarzy pod zwiastunem, można powiedzieć, że niektórzy fani strzelanek musieli się mocno uszczypnąć po tej zapowiedzi. W końcu doczekaliśmy bowiem momentu, w którym w tym samym roku ukażą się nowy Doom (przy którym b-side spędził już 4 godziny) i kolejny Painkiller – oczywiście jeśli nie dojdzie tu do jakiegoś poważnego przesunięcia premiery.
Twórcy natomiast budują hype i przy okazji całkiem skutecznie uruchamiają naszą nostalgię. Oto bowiem developerzy podzielili się z nami nowym zwiastunem rebootu Painkillera, który zaprezentował nam bronie, z jakich będziemy mogli korzystać w grze Anshar Studios.
Siłą rzeczy uwagę zwracają na siebie przede wszystkim te pukawki, które dobrze znamy już z poprzednich części. Naturalnie powraca Painkiller, a więc nasza podstawowa broń, która swymi wirującymi ostrzami pozwoli nam siać rozkoszne krwawe spustoszenie. Wielu na pewno ucieszy też widok Kołkownicy, czyli oczywiście charakterystycznej dla tej serii wyrzutni kołków umożliwiającej nam przygważdżanie wrogów do ścian. Oprócz tego wróci też chociażby Electrodriver strzelający elektrycznymi shurikenami.
Natomiast cała lista zaprezentowanych przez twórców broni prezentuje się następująco:
- Stakegun (Kołkownica);
- Painkiller;
- Shotgun;
- Handcannon;
- SMG;
- Wyrzutnia rakiet;
- Electrodriver.
Warto dodać, że produkcja Anshar Studios umożliwi granie w singlowym trybie offline lub w coopie do trzech graczy. Jeśli natomiast chodzi o to, kiedy możemy spodziewać się premiery gry, to nie znamy na razie dokładnej daty, ale twórcy przekazali, że planują wydać nowego Painkillera tej jesieni. Gra ma być z kolei dostępna na pecetach, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X/S.
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
7 odpowiedzi do “W nowym Painkillerze powieje nostalgią. Kolejny trailer rebootu przedstawia kultowe bronie z serii”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wygląda to jakoś strasznie nijako.
W ogóle nie czuć klimatu Painkillera na tych zwiastunach ;/
Wydaje mi się, że to kwestia muzyki która w oryginale była bardzo dobra.
Broń bronią, ale ja tu za wiele klimatu Painkillera nie czuję.
Siłą Painkillera były często oryginalne poziomy i przeciwnicy dobrze dopasowani do tychże lokacji. I co ważne,nie demony były przeciwnikami, tylko głównie potępione dusze, co dało twórcom większe pole do popisu.
Bywało tradycyjnie, że zamek klasztor czy katakumby, to jacyś rycerze czy mnisi. Ale był też lunapark z klaunami, sierociniec z upiornymi dzieciakami, więzienie z gangsterami, szpital psychiatryczny z czubami w kaftanach, a nawet Leningrad, w którym upiorni żołnierze dalej toczyli boje przy akompaniamencie hymnu Związku Radzieckiego.
To tutaj? Więcej tu nowego Dooma. Zwyczajna siekanka demonów/zombiaków.
Ta, jasne, bo po jednominutowym trailerze znasz już wszystkie poziomy i przeciwników. 😀
A co mamy oceniać? Poziomy i przeciwników, których NIE pokazano? To już kolejny trailer i niestety nie przypomina to w ogóle Painkillera (poza dostępnym arsenałem).
Oczywiście oceniam na razie zwiastuny, a nie samą grę, bo jeszcze nie wyszła, i jednak mam nadzieję, że to tylko niezbyt udane trailery.
Nie jest to pierwszy trailer i po raz kolejny widzę tu więcej Dooma. Nie wiem, może celowo wybrali fragmenty, żeby targetować raczej wielbicieli nowych Doomów, ale można by pomyśleć, że gdyby mieli bardziej oryginalne lokacje i przeciwników, to pokazaliby przynajmniej niektóre z nich, żeby wyróżnić się na tle konkurencji.
To trochę zabawne, że nadchodzący Doom bardziej przypomina Painkillera, niż nowy Painkiller. XD