Westeros musi poczekać. „Rycerz Siedmiu Królestw” nie trafi na ekrany w tym roku

Fani „Gry o tron” muszą uzbroić się w cierpliwość. „Rycerz Siedmiu Królestw”, nowy serial osadzony w znanym uniwersum George’a R.R. Martina, zadebiutuje dopiero w 2026 roku. Jak podaje Variety, podczas majowej prezentacji ramówki HBO w Nowym Jorku oficjalnie potwierdzono, że długo wyczekiwany prequel nie trafi na ekrany wcześniej niż w pierwszym kwartale 2026 roku. To przesunięcie oznacza, że w całym 2025 roku nie zobaczymy żadnej nowej produkcji spod szyldu Westeros.
Choć zdjęcia do pierwszego sezonu zakończono już we wrześniu 2024 roku w Irlandii Północnej, HBO zdecydowało się przesunąć premierę, by rozłożyć największe premiery w czasie. Oficjalnie mówi się też o chęci dopracowania efektów specjalnych i spokojnym przygotowaniu kampanii promocyjnej. Decyzja jest również efektem przetasowań po strajku scenarzystów w 2023 roku, który wpłynął na harmonogram wielu produkcji.
Historie zawarte w cyklu „Rycerz Siedmiu Królestw” opowiadają o losach ser Duncana Wysokiego (Peter Claffey) i jego giermka Jaja, czyli młodego Aegona Targaryena (Dexter Sol Ansell), przyszłego króla Aegona V. W pierwszym sezonie zekranizowano opowieść „Wędrowny Rycerz”, która według doniesień ma być bardzo wierną adaptacją. Przynajmniej George R.R. Martin nie może się jej nachwalić:
Jest to najbardziej wierna adaptacja, jakiej mógłby oczekiwać rozsądny człowiek (a wszyscy doskonale wiecie, jak rozsądny jestem w tej kwestii). (…) Ta historia jest jedną z najlepszych, jakie kiedykolwiek napisałem i bardzo się cieszę, że Ira Parker, Ti Mikkel, Aziza Barnes (niech spoczywają w pokoju) i Owen Harris, wraz z niesamowitą obsadą i ekipą filmową, oddali jej szacunek.
Za scenariusz i produkcję odpowiadają George R.R. Martin oraz Ira Parker, a za reżyserię m.in. Owen Harris („Czarne lustro”) i Sarah Adina Smith („Hanna”). Jeśli projekt odniesie sukces, HBO planuje kolejne sezony oparte na opowiadaniach „The Sworn Sword” i „The Mystery Knight”.
Dla fanów „Gry o tron” to z jednej strony rozczarowanie, z drugiej kolejny dowód na to, że HBO ostrożnie buduje swoje uniwersum. Trzeci sezon „Rodu smoka” również znajduje się w produkcji i zadebiutuje nie wcześniej niż w 2026 roku. Zatem do Westeros wrócimy dopiero za kilkanaście miesięcy.
Czytaj dalej
-
„Exit 8” udowadnia, że czasem po prostu liczy się rozrywka. To rzetelna...
-
2. sezon „1670” to wielki sukces Netfliksa. Adamczycha bawi po raz...
-
Spin-off „Wiedźmina” z nieoczekiwaną datą premiery. Insiderzy ujawniają, kiedy zobaczymy...
-
Trzeci sezon „Daredevila: Odrodzenie” powstanie. Dostał zielone światło od Disneya
Jedna odpowiedź do “Westeros musi poczekać. „Rycerz Siedmiu Królestw” nie trafi na ekrany w tym roku”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nie wiem co się dzieje w tym serialowym światku. Kiedyś wielkie telewizje potrafiły rok do roku dostarczać jakościowych produkcji jak Lost, BB, GoT, a teraz nawet na kręcony w 3 pomieszczeniach, o znacznie niżym natężeniu akcji i efektów od oryginału, Ród Smoka, trzeba czekać niewiadomo jak długo. Jakość seriali spadła, natomiast dwukrotnie zwiększył się czas ich produkcji. To jest dla mnie zagadka.