rek

Wiedźmin 4 bierze przykład nie tylko z „trójki”. W grze ma być więcej takich postaci jak Judy i Panam z Cyberpunka 2077

Wiedźmin 4 bierze przykład nie tylko z „trójki”. W grze ma być więcej takich postaci jak Judy i Panam z Cyberpunka 2077
Michał "thegoose" Gąsior
CD Projekt Red ma przełożyć to, czego nauczył się w trakcie tworzenia Cyberpunka 2077, na Wiedźmina 4.

Choć do premiery Wiedźmina 4 jeszcze daleko, to CD Projekt Red co rusz kusi kolejnymi informacjami o grze. Mogliśmy choćby niedawno obejrzeć tytuł na demie technologicznym, który według reżysera trafnie odzwierciedla to, co zobaczymy w samej produkcji. Tymczasem kolejne wywiady z czołowymi pracownikami studia kawałek po kawałku ujawniają, jak tym razem twórcy podeszli do projektowania kolejnych wiedźmińskich przygód.

W wywiadzie dla GamesRadaru Philipp Weber, projektant zadań Wiedźmina 3 i Cyberpunka 2077, a obecnie dyrektor narracji Wiedźmina 4, zdradził nieco na temat filozofii projektowania tworzonej obecnie gry CD Projektu Red. Przede wszystkim zaznaczył, że wzorem „trójki”, nie chce w niej widzieć żadnych tzw. „fedeksów”. Zależy mu na zaprojektowaniu interesujących i wciągających zadań polegających na czymś więcej niż pójście od jednego punktu do drugiego.

Zadanie w grze musi być czymś wciągającym. Muszę czuć się jako gracz, że jeśli je przechodzę, to mój czas z nim był dobrze spędzony, a nie po prostu spędzony. Mam być na tyle zajęty, że zapominam o pracy czy podatkach, mam doświadczać historii lub czegokolwiek innego, co jest tego warte. Ta podstawowa zasada [z czasów tworzenia Wiedźmina 3 – dop. red.] nadal jest obecna na sto procent.

W trakcie wywiadu wrócił też temat konsekwencji, jakie gracz ponosi za swoje akcje. W Wiedźminie 3 w kilku miejscach fabuły mieliśmy okazję dokonać znaczących z punktu narracji wyborów. Dowiadywaliśmy się o tym na kilka sposób, czy to poprzez reakcje danych postaci niezależnych, czy w końcówce gry, kiedy to prezentowana jest retrospektywna sekwencja dotycząca Ciri. Weber nadal chce w Wiedźminie 4 podtrzymać balans pomiędzy bardziej subtelnymi i dosłownymi sposobami komunikowania graczom, że ich działania wywierają wpływ na świat tytułu.

Chcemy upewnić się, że kiedy mamy do czynienia z konsekwencjami danych wyborów, istnieje też naprawdę solidny powód, by je graczom ujawnić. W przeszłości niekiedy próbowaliśmy być w tej kwestii bardzo subtelni i naturalni, ponieważ postacie nieczęsto mówią ci: „Cóż, wykonuję tę czynność teraz, ponieważ powiedziałeś to i to dwie godziny temu”. Może to zostać odebrane jako sztuczne, stąd staramy się tego unikać, ale w wyniku tego dla sporej liczby osób konsekwencja jest w ogóle niewidoczna.

Jak zdradza Weber, lekcje wyciągnięte w trakcie tworzenia Cyberpunka 2077 również przełożą się na to, jak koniec końców będzie wyglądał Wiedźmin 4. Choć śmieje się, że woli w tym temacie za wiele nie mówić, ponieważ „ktoś go zamorduje”, mimo to zdradził parę słów na temat postaci z poprzedniej gry CD Projektu Red.

Dla przykładu – sposób, w jaki zaprojektowaliśmy postacie w Cyberpunku 2077, no wiesz, z dołączaniem graczy do przygód Judy, Panam, Rivera, Takemury? To jest coś, z czego w kwestii opowiadania historii jesteśmy bardzo dumni […].

Czyżby to oczko puszczone w temacie tego, jak będą wyglądały relacje Ciri z innymi postaciami? Czy te będą mieć tak bardzo rozbudowane własne wątki, do których wiedźminka dołoży swoje trzy grosze wzorem Cyberpunka 2077? O tym wszystkim dowiemy się niestety najwcześniej za dwa lata, kiedy to twórcy przewidują najwcześniej wydać Wiedźmina 4.

29 odpowiedzi do “Wiedźmin 4 bierze przykład nie tylko z „trójki”. W grze ma być więcej takich postaci jak Judy i Panam z Cyberpunka 2077”

  1. Czyli najbardziej irytujące kobiety w historii gier komputerowych. Wybornie.

  2. Im się wydaje, że to brzmi choć trochę zachęcająco? XD

  3. No ale szanujmy się, nie mieszajmy Rivera z Takemurą, Judy czy Panam.

    • River to najprawilniejszy love interest dla V, nawet Kerry nie ma podjazdu do Rivera. Panam to co najwyżej dobra przyjaciółka.

  4. Cytując: „Muszę czuć się jako gracz, że jeśli je przechodzę, to mój czas z nim był dobrze spędzony, a nie po prostu spędzony. Mam być na tyle zajęty, że zapominam o pracy czy podatkach, mam doświadczać historii lub czegokolwiek innego, co jest tego warte. Ta podstawowa zasada [z czasów tworzenia Wiedźmina 3 – dop. red.] nadal jest obecna na sto procent” – I dlatego zawalili Skellige idiotycznymi znajdźkami na wodzie?

    • Zawsze czułem, że w Wieśku 3 poboczne były ciekawsze od głównego wątku. Tam zaczął się genialny trend zalewania znacznikami gier z otwartym światem ale no Baldur 3 wprowadził kolejną rewolucję i teraz Wiedźmin 4 powinien być turowym symulatorem lgbt.

      Ciekawe jak w tej gonitwie patentów i kontrowersji przyjmie się remake Gothica cofający game design o 20 lat ale podobno zainteresowanie ma spore.

    • „Tam zaczął się genialny trend zalewania znacznikami gier”
      Ten trend zaczął się tak 10 lat wcześniej.

    • @Kaelos „Wiedźmin 4 powinien być turowym symulatorem lgbt.”
      Ktoś mógłby pomyśleć, że gra w której główną protagonistką będzie postać LGBT, będzie zawierać wątki LGBT. Ale jestem ciekawy na czym polega bycie symulatorem?

    • „gra w której główną protagonistką będzie postać LGBT”

      Trochę stereotyp jeśli każdy homoseksualista itp z automatu wspiera ten ruch i wszystko co z nim związane. Nie kojarzę Ciri z tęczową flagą na marszu równości ale może przeoczyłem takie fragmenty z gry.

    • „Trochę stereotyp jeśli każdy homoseksualista itp z automatu wspiera ten ruch i wszystko co z nim związane”
      Avaler nie napisał nic takiego

      „Nie kojarzę Ciri z tęczową flagą na marszu równości ale może przeoczyłem takie fragmenty z gry.”
      W przypadku innego allegrowicza pewnie bym nie pytał, ale w tym wiem, że to potrzebne – zdajesz sobie sprawę, że Ciri nie jest prawdziwa? To homo-/biseksualna postać z książek Sapkowskiego, napisanych oczywiście na podstawie gier ^^.

    • „To homo-/biseksualna postać”

      To w końcu lubi facetów czy nie bo chyba jednocześnie nie da się być homo i bi. Ale i tak już lepsze określenie niż wrzucanie do worka z trans, niebinarnymi, queer, przebranymi za psy i inne.

    • Nie jest to nigdzie wprost napisane, więc można tylko domniemywać, opierając się na kontekście z książek (pisanych na podstawie gier), że Ciri jest albo homoseksualna, albo biseksualna – nie wiem co w tym trudnego do zrozumienia. I będąc taką osobą jest oczywiście członkinią społeczności queer, lgbtq+, itd. Nic o niebinarności lub jej byciu trans w książkach nie było, postać Ciri się tu chyba nie określała w żadną stronę. Może jakbyś przeczytał (świetne adaptacje gier, polecam), to byłbyś mnie zdezorientowany w temacie.

    • @Kaelos Można być zarówno bi jak i homo. Homoseksualizm jest częścią biseksualnego programu. To, że nie stanowi jego 100% to osobna sprawa. A i już nie trzymając się growej tematyki, kto by pomyślał, że osoby LGBT trzymają preferencję do jednoczenia się razem w jednym ruchu. Stonewall było zainicjowane przez trans kobietę.

      W sumie to nadal nie wiem na czym polega „symulator” LGBT. Możesz to określić na podstawie przykładów z wymienionego przez siebie symulatora którym ma być Baldur’s Gate 3?

    • „W sumie to nadal nie wiem na czym polega „symulator” LGBT”

      Tu akurat nawiązałem do Veilguard który to skrajnie poszedł w tym kierunku z dialogami wykorzystującymi nowe pojęcia LGBT co nie pasuje do świata gry ale skoro Wiedźmin nagle też jest lewicowy i tęczowy jak we wcześniejszym artykule to wszystko jest możliwe.

      „Można być zarówno bi jak i homo.”
      No tak niezbyt bym powiedział. Albo się czuje pociąg tylko do tej samej płci albo do obu. Bycie bi wyklucza homo i na odwrót.

    • @Kaelos „Tu akurat nawiązałem do Veilguard”
      Nie wiedziałem, że Veilguard alternatywnie jest nazywany „Baldur 3”.
      „ale skoro Wiedźmin nagle też jest lewicowy”
      Nagle? Czy ty Wiedźmina czytałeś? Ta seria była progesywna jeszcze zanim Sapkowski sprzedał prawa do gry za butelkę wódki.

      „Albo się czuje pociąg do tej samej płci albo do obu.”
      XD

    • @Quetz „I będąc taką osobą jest oczywiście członkinią społeczności queer, lgbtq+, itd.”

      A co w przypadku homoseksualnej postaci anime. W Japonii używają określenia np „yaoi”. Czy one też z automatu należą do ruchu LGBT jeśli twórca nawet mógł nigdy nie słyszeć jakie poglądy ten ruch dokładnie i aktualnie przedstawia?

      @Avaler „”Albo się czuje pociąg do tej samej płci albo do obu.”
      XD”

      Poprawiłem, że „*tylko* do tej samej płci”. Osoba biseksualna np Ciri nie może jednocześnie być homo bo byłby konflikt, że jednocześnie lubi i nie lubi mężczyzn.

      Przy okazji idea ruchu LGBT, że istnieją więcej niż dwie płcie też sama w sobie kłóci się z biseksualizmem który głosi, że są jednak tylko dwie płcie.

    • @Kaelos
      „Poprawiłem, że „tylko do jednej płci”. Osoba biseksualna np Ciri nie może jednocześnie być homo bo byłby konflikt, że jednocześnie lubi i nie lubi mężczyzn.”
      Nie lubię tego robić ale pozwolę sobie wyciągnąć swoją biseksualną kartę członkowską, żeby podkreślić, że homoseksualizm, czyli pociąg do tej samej płci jest częścią biseksualnego programu.

      „Przy okazji idea ruchu LGBT, że istnieje więcej niż dwie płcie też sama w sobie kłóci się z B w nazwie czyli biseksualizmem który głosi, że są jednak tylko dwie płcie.”
      A bilingwizm oznacza, że są tylko dwa języki XD

    • @Avaler „homoseksualizm, czyli pociąg do tej samej płci jest częścią biseksualnego programu.”

      Nah, to są odmienne określenia i tyle tak jak to napisał Quetz wyżej. Albo jest się homo albo bi.

    • @Kaelos A jak np. dwóch biseksualnych mężczyzn jest w związku to są w związku biseksualnym czy homoseksualnym?

    • @Avaler No przyznam ekspertem nie jestem. Jak wspominałem w samych ideach LGBT jest trochę sprzeczności.

      Tu co myśli o tym Google AI: „Związek biseksualny to relacja romantyczna i/lub seksualna, w której co najmniej jedna z osób jest biseksualna.”

      Skoro dalej uważają się za biseksualnych to raczej tak pozostaje.

    • „Tu co myśli o tym Google AI”
      XD

    • „Nah, to są odmienne określenia i tyle tak jak to napisał Quetz wyżej.”
      Nie no, mną się proszę w swojej ignorancji nie podcierać – ująłem rzecz skrótowo, Avaler ma totalnie rację.

      „Przy okazji idea ruchu LGBT, że istnieją więcej niż dwie płcie też sama w sobie kłóci się z biseksualizmem który głosi, że są jednak tylko dwie płcie.”
      Oczywiście, wszystko się zgadza, wystarczy tylko nie rozumieć ani jednego z pojęć, których się używa.

      To jak było z tym czytaniem Wiedźmina (znakomitej adaptacji gier CD-Projektu)? 😉

  5. Judy i Panam to nudne postacie.

  6. Przypominam ze glownym designerem loru i francyzy w W4 jest Cian Maher ktory nienawidzi graczy i chce ich bic 🙂

    A wiekszosc najwazniejszej kadry na stanowiskach kreatywnych i kierowniczych opuscila CDPR.

    • ..Przypominam ze glownym designerem loru i francyzy w W4 jest Cian Maher ktory nienawidzi graczy i chce ich bic..

      XD

    • I nadal to wyrwane z kontekstu pitolenie na podstawie jednego tweeta sprzed lat, kręcenie sraczki przez goniące za sensacją growe Pudelki chowające się pod wizerunkiem „prawilnych” gamingowych mediów. Gracze to najbardziej roszczeniowa i podatna na oburzenie grupa odbiorców rozrywki

    • Płatki śniegu, można by rzecz

  7. Z tego co pamiętam to CD Projekt Red miał wypuszczać do przestrzeni publicznej tylko pewne informacje na temat swoich produkcji. Zadeklarowali już, że W4 będzie chodził w 60 klatkach na sekundę na podstawowych wersjach konsol obecnej generacji. Teraz że nie będzie zadań fedexowych. Obie oceniam jako mało prawdopodobne do dowiezienia.

    Czy to oni się nigdy nie nauczą, czy też mają wszystkich graczy za głuptasów z pamięcią złotej rybki?

    • Tak to już jest gdy firmą rządzą marketingowcy. Przed premierą naobiecują gruszek na wierzbie żeby tylko sprzedać towar. Po premierze zaś powiedzą, że obietnice te nie są możliwe do wykonania.

Dodaj komentarz