rek

Twórcy The Alters przyznają się do wykorzystywania AI do tworzenia gry. Twierdzą jednak, że stanowi niewielki procent jej zawartości

Twórcy The Alters przyznają się do wykorzystywania AI do tworzenia gry. Twierdzą jednak, że stanowi niewielki procent jej zawartości
Michał "thegoose" Gąsior
Wygenerowana przez AI treść trafiła niekiedy do The Alters omyłkowo, a gdzie indziej – celowo.

Lot The Alters w kierunku premiery, choć z pewnymi turbulencjami, zakończył się z sukcesem i po wylądowaniu na sklepowych półkach gra cieszyła się jednocześnie uznaniem krytyków, jak i samych graczy. Gdy jednak kurz opadł i widownia zaczęła przyglądać się temu, co zostało dowiezione, zauważyli, że część zawartości została wygenerowana przez sztuczną inteligencję. Zaczęto krytykować 11 bit studios za brak transparentności w tej kwestii, do czego teraz firma się odniosła.

Ze względu na to, że wykorzystywanie sztucznej inteligencji na różnych etapach produkcji gier wzbudza sporo emocji, Steam postanowił wymóc na wydawcach ujawnianie informacji o tym, czy dany tytuł zawiera ślady owej technologii. The Alters nie ma na platformie Valve oświadczenia w tym temacie, co stało się przedmiotem kontrowersji. W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych twórcy przyznają się do stawianych im zarzutów, jednak zaznaczają, że używano AI w sporadycznych przypadkach.

Tekst wygenerowany przez AI na potrzeby assetu graficznego stanowiącego kawałek tła został użyty w trakcie produkcji przez naszego projektanta grafiki jako placeholder i nie miał znaleźć się w końcowej wersji gry. Jednak w wyniku przeoczenia przez przypadek pojedynczy tekst tego typu pozostał w grze. W wyniku tego przeprowadziliśmy ogląd sytuacji i potwierdziliśmy, że była to jednostkowa sytuacja i rzeczony tekst został podmieniony. […]

Innym fragmentem The Alters, w którym zauważono dzieło sztucznej inteligencji, był fragment jednego z filmu pokazywanego w grze, w trakcie którego (mając włączoną portugalską wersję językową) wyświetlał się napis „Jasne! Oto przetłumaczony tekst na brazylijski portugalski”. 11 bit studios również potwierdziło, że tu również zostało wykorzystane AI, niemniej wynikało to z kwestii produkcyjnych.

Ponadto w końcowej fazie produkcji dodane zostało kilka filmów na licencji, które Altersi mogą obejrzeć w części społecznej bazy. Te zostały stworzone zewnętrznie i nasz zespół nie był zaangażowany w ich powstawanie, a wymagały tłumaczenia na ostatnią chwilę. Z uwagi na limit czasowy zdecydowaliśmy się nie angażować naszych partnerów zajmujących się tłumaczeniem i wykorzystaliśmy sztuczną inteligencję do przetłumaczenia rzeczonych filmów, by były gotowe na premierę gry. […]

Twórcy The Alters argumentują, że taka sytuacja byłaby lepsza, niźli brak jakiegokolwiek tłumaczenia owych filmików i pozostawienie ich wyłącznie z angielskimi napisami. Dodali również, że sam tekst im towarzyszący stanowi zaledwie 0,3% całości scenariusza (10 tys. słów z 3,4 miliona).

W komentarzach pod oświadczeniem 11 bit studios pojawiają się różne komentarze, od tych przyznających, że tak niewielkie wykorzystanie sztucznej inteligencji miało uzasadnienie i nie wpłynęło negatywnie na doświadczenie wyniesione z The Alters, po takie, które jednoznacznie określają taki czyn jako kradzież ludzkiej pracy. Fakt jest jednak taki, że gra nadal nie ma wymaganego przez Steam oznaczenia, choć z drugiej strony to sama platforma je publikuje, biorąc znaczną część (jak znaczną – tego nigdzie nie określono), oświadczenia dot. wykorzystania AI przy produkcji gry, które Valve chce mieć przed publikacją każdego tytułu. Takie Clair Obscur: Expedition 33 miało (usuniętą już) stworzoną przez sztuczną inteligencję zawartość, lecz także nie informuje o tym na steamowej karcie.

3 odpowiedzi do “Twórcy The Alters przyznają się do wykorzystywania AI do tworzenia gry. Twierdzą jednak, że stanowi niewielki procent jej zawartości”

  1. Jesli ktos widzi problem w wykorzystaniu najnowoczesniejszych narzedzi przy produkcjo gier ten jest bardzo niepowazny i zacofany.

    Wlasnie nie korzystanie z AI w tak drogich projektach jak gry video to dowod na glupote i niegospodarnosc.

    Stekanie, ze gry tworzy sie za dlugo i za drogie, zbyt duze ekipy je robia i nie ma jak tego ogarnąć. Wlasnie AI moze w tym pomóc. Roboty za niego nie zrobi, ale.moze ja ułatwic i przyspieszyć.

    To tak jakby programista przepraszal, ze uzyl jakiegos programu czy kompilatora co mu zautomatyzowal dzialanie. AI jest wlasnoe kolejnym narzedziem i TRZEBA korzystac i eliminowac kazdy mozliwy outsourcing i wydatki poza pensjami wlasnej ekipy.

    Redukowac koszty maksymalnie jak sie da i w rezultacie produkowac wiecej, lepiej i przede wszystkim taniej, a nie gry po 400 zl bo koszty.
    To wez je dziadzie i babo jeden z druga zredukuj i nie wolaj tyle od graczy, bo to kastruje ilosc sprzedanych gier i ilosc graczy.

  2. a niech se korzystają z tego AI ile im się podoba, co mi do tego, wykupili narzędzie to mają prawo se nawet 100% gry zrobić, czy coś to zmieni i czy ktoś na tej podstawie zdecyduje o zakupie, lub nie, gry?

Dodaj komentarz