16.06.2011
Często komentowane 21 Komentarze

A jednak: Sony kłamało na temat swojej wiedzy o ataku hakerów…

A jednak: Sony kłamało na temat swojej wiedzy o ataku hakerów…
Japoński serwis Kyodo News dotarł do informacji, które w nowym świetle stawiają sprawę "hakerzy kontra PSN", a dokładniej tę jej część, która dotyczy stosunku Sony Computer Entertainment do klientów. Okazuje się, że krytyka wobec zbyt późnego poinformowania o ataku była jak najbardziej uzasadniona.

Serwis Kyodo News dotarł do dokumentów znajdujących się w posiadaniu japońskiego rządu, w których Sony Computer Entertainment przedstawia faktyczny przebieg wydarzeń związanych z włamaniem. Wynika z nich, że firma posiadała już wiedzę co do skali skutków ataku hakerów już 25 kwietnia (czasu amerykańskiego), podczas gdy jeszcze dzień później, 26 kwietnia, koncern informował, że „nie jest w stanie wykluczyć„, że wyciekły dane. Kilka dni później, 1 maja, sam prezes rozrywkowego oddziału Sony, celowo wprowadzał klientów w błąd, twierdząc, że do 26 kwietnia nic nie wiedział na temat skali wycieku, podczas gdy w rzeczywistości, najwyżsi urzędnicy SCE dostale stosowne informacje dzień wcześniej.

Tłumaczenie przyjętej strategii komunikacyjnej również stanowi cześć dokumentu, który znajduje się w posiadaniu Kyodo News. Czytamy w nim:

„[w dniu 25 kwietnia] nie rozpoznaliśmy jeszcze jakiego rodzaju dane zostały wykradzione. Gdyby okazało się, że wyciekły wyłącznie hasła i identyfikatory do PSN-a, nie można by było tego uznać za dane osobiste. Nie chcieliśmy więc dezorientować naszych klientów”.

Warto zaznaczyć, że oryginale użyte jest słowo, które tłumaczy się zarówno „dezorientować”, jak i „oszałamiać„.

Dokumenty, o których mowa są częścią akt zebranych w dochodzeniu japońskiego rządu, który sprawdza, czy przypadkiem Sony nie chciało „celowo umniejszyć powagę sytuacji, nie ujawniając wszystkich posiadanych przez siebie informacji”. Chciało?

21 odpowiedzi do “A jednak: Sony kłamało na temat swojej wiedzy o ataku hakerów…”

  1. Japoński serwis Kyodo News dotarł do informacji, które w nowym świetle stawiają sprawę „hakerzy kontra PSN”, a dokładniej tę jej część, która dotyczy stosunku Sony Computer Entertainment do klientów. Okazuje się, że krytyka wobec zbyt późnego poinformowania o ataku była jak najbardziej uzasadniona.

  2. Chciało. Ale inne firmy zrobiłyby to samo

  3. No przecież to pewne było. ;p

  4. Mariusz Saint 16 czerwca 2011 o 07:49

    Japońska firma przesyła japońskiemu rządowi dokumenty po angielsku?

  5. „najwyżsi urzędnicy SCE dostale”= dostali powinno być / a co do PSN to oby go zjedli w sądzie PAPA PSN

  6. Nie rozumiem tu kilku rzeczy. Co im dało te pięć dni zwłoki? Czemu rząd jest o tym informowany? Dlaczego to rząd tego nie ujawnił, a jakiś serwis?

  7. @Mariusz Saint |Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, zwróć uwagę na to, iż to japoński serwis dotarł do tych informacji, więc z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że znają język samurajów.

  8. U r goin’, down, Sony…

  9. *spogląda na komentarz MBHunter*|*kręci głową z pożałowaniem*|*wraca pograć w InFamous i Dead Nation za free*

  10. bo duzi chłopcy nie bawia sie na konsolach… oni sie bawia ich kosztem, stay away ;]

  11. Wiadmo coś o tych grach które miały być rekompensatą za brak PSN?

  12. *kręci głową z pożałowaniem|*odsyła do komentarza np. Trizera lub google 😛

  13. @Don_Piska – mało czytasz 🙂 Już są dostępne, ale nie widać ich w PSStore – musisz wejść do zarządzania kontem i masz tam active services – powinno tam być FREE PS3 games – wtedy wybierasz 2 i sciągasz – masz je na zawsze podobno – czas masz do końca czerwca

  14. Wszyscy kłamią, idźmy się zamknąć w piwnicy…

  15. ’Oryginał’ to, jak mniemam, napisany jest w języku japońskim, nie angielskim.

  16. Najzabawniejsi z tego wszystkiego są fanboje Xboxa i hejterzy PS3 (ktorzy najczęsciej go nie mają, bo mama nie kupiła). Narzekanie na DARMOWĄ usługę umożliwiającą granie po sieci jest cokolwiek nielogiczne. Sony dało ciała, co do tego nie ma wątpliwości. Pytanie tylko czy taki Microsoft by się obronił przed atakiem hackerów? Szczerze wątpie. I można być pewnym że tak samo lub podobnie zwlekałby z podawaniem informacji. Nauczcie się, że w biznesie wszyscy kłamią kiedy im się pali pod [beeep]

  17. Piotrek124342 16 czerwca 2011 o 13:32

    Dobrze że Microsoft tak nie kłamie…

  18. @Crom3ll niewiem nieznam sie ale chyba napewno 😛 wszedzie da sie wlamac kwestia zeby niepozostawic sladu i zeby cie niezlapali pewnie taki pentagon niebyl by problemem ale po co jak na drugi dzien cie dopadna i zniknie jaki kolwiek dowod ze kiedykolwiek istniales czy sie urodziles

  19. No ja bym się akurat nie chwalił tym, że wyciekły dane osobowe użytkowników mego serwisu.

  20. @noniewiem – Teraz są względnie niewinni – Po prostu ktoś im się włamał. Gdyby to zataili to już mieliby coś na sumieniu. Lepiej powiedzieć od razu niż czekać aż ktoś to wywlecze.

  21. @noniewiem Musiał byś się pochwalić inaczej byś zbankrutował prze sprawy sądowe …. dane osobowe to bardzo ważne informacje

Dodaj komentarz