CD-Action Newsy
16.01.2012
Często komentowane 49 Komentarze

Razer: „PC-towi giganci przestali być innowacyjni”

Razer: „PC-towi giganci przestali być innowacyjni”
Razer od jakiegoś czasu stara się tchnąć nowe życie w granie na PC-tach. Kolejnym tego objawem jest ujawniony na tegorocznym Consumer Electronics Show tablet Fiona pozwalający uruchamiać najnowsze gry z komputerów. W jednym z wywiadów prezes firmy stwierdził, że największą wadą rynku PC jest to, że branżowi giganci przestali być innowacyjni.

Min-Liang Tan, prezes i współzałożyciel Razera, w rozmowie z Kotaku stwierdził, że jego firma jest jedną z nielicznych, która stara się rozwijać PC-ty. Według niego, wielkie firmy przestały wprowadzać na tej platformie innowacje.

Jak mówi:

PC-towi giganci przestali być innowacyjni i pozostaliśmy sami, dzierżąc w ręku małą flagę. Jestem tym zmęczony. Chciałbym, żeby [inne koncerny] coś z tym zrobiły. Wierzę, że moglibyśmy zrobić coś razem. Nawet jeśli te firmy nadal odcinałyby się od naszych działań, chciałbym aby ich prezesi przyszli do mnie i powiedzieli: . Właśnie otrzymaliśmy 50 milionów dolarów na badania i rozwój, nie jesteśmy więc osamotnieni w naszej walce mającej na celu wprowadzanie do tej branży innowacji. Ludzie chcą zobaczyć, jak odnosimy sukces. Gracze PC-towi są pasjonatami. Dlatego kochają nas lub nienawidzą. Kiedy ostatnio istniała w branży tak zaangażowana firma, jak my? Nie mówimy, że granie na PC nie jest martwe tylko dlatego, że ujawniliśmy kilka nowych produktów. Mówimy tak dlatego, że dopóki będziemy działać, będziemy starali utrzymać się ten rynek przy życiu. To właśnie nasza pasja. To właśnie robimy.

Tan dodał też, że nie boi się konkurencji w przypadku, gdyby któraś firma poszłaby śladem Razera i zaczęła inwestować w rynek PC. Dzięki temu tworzenie nowych produktów stałoby się łatwiejsze, ponieważ rywalizacja zmniejsza koszty produkcji.

Szkoda tylko, że drogi tablet nie jest chyba najlepszym sposobem na ożywienie branży PC…

Czytaj dalej

49 odpowiedzi do “Razer: „PC-towi giganci przestali być innowacyjni””

  1. Piotrek66 16 stycznia 2012 o 16:49

    Razer od jakiegoś czasu stara się tchnąć nowe życie w granie na PC-tach. Kolejnym tego objawem jest ujawniony na tegorocznym Consumer Electronics Show tablet Fiona pozwalający uruchamiać najnowsze gry z komputerów. W jednym z wywiadów prezes firmy stwierdził, że największą wadą rynku PC jest to, że branżowi giganci przestali być innowacyjni.

  2. kac666 16 stycznia 2012 o 17:07

    Z dwojga złego zdecydowanie wolę brak innowacyjności niż bezużyteczne cudaki od razera.

  3. Rainrir 16 stycznia 2012 o 17:11

    Rainrir: Fiona od Razera jest równie piękna co Fiona ze Shreka. A w dodatku to ogromna przesada, gdyż sama Fiona przestała przypominać PC, teraz to raczej zmutowana konsola PSP. Rainrir mógłby dodać coś jeszcze, ale mu się nie chce.

  4. Rainrir 16 stycznia 2012 o 17:14

    Poza tym, Razer zawsze był kojarzony z tworzeniem niezwykle drogich akcesoriów, które dość często nie były w stanie dorównać tańszym odpowiednikom tworzonym przez firmy których „metka” była niżej ceniona. Fiona jest eksperymentem mającym na celu ożywienie rynku PC? Mało kogo będzie na to coś stać, poza tym nie wyobrażam sobie grania czy chociażby zwykłej pracy na nim (niej?).

  5. Pointer669 16 stycznia 2012 o 17:21

    Dla mnie jeśli chodzi o peryferia komputerowe liczą się 3 marki, a mianowicie: Logitech/Razer/Roccat. |I w takiej kolejności stoją w moim rankingu. Zapyta ktoś czemu? Ja odpowiem że dla tego że Logitech to klasa sama w sobie, ma produkty wykonane w spaniałej jakości które są bardzo mało awaryjne i świetnie wykonane. To samo mogę powiedzieć o produktach Razera i Roccata ale ich produkty mają kosmiczną cenę i raczej nie są kierowane na nasz rynek.

  6. Wcogram 16 stycznia 2012 o 17:47

    Jedyna co planuje kupić to Razera to SixSense

  7. Professor 16 stycznia 2012 o 17:57

    PCowi giganci przestali byc innowacyjni… wlaczajac w to Razera. Zamiast rozwiazan, ktore maja jakiekolwiek znaczenie dla rynku, przez ostatnich kilka lat Razer przedstawial nowe sensory, ktore byly coraz gorsze, coraz drozsze, a wiazalo sie to takze wyparciem z rynku bardzo dobrych ukladow, o ktore byly oparte Diamondback 3G, Salmosa i DeathAdder (ten pierwszy). Ladna mi innowacja… Aaaaa!! Oni innowacja nazywaja to, co robia teraz… I nagle sie wyjasnilo, gdzie gracze PCowi maja innowacje od Razera…

  8. Professor 16 stycznia 2012 o 18:01

    Sam Razer zreszta juz od dorbrych kilku lat jest za konkurencja. Sensory ich ostatnich myszek latwo przegrywaja z powszechnie stosowanym i tanim Avago 9500, ktore zobaczymy w myszkach innych producentow wlaczajac w to gigantow takich, jak Logitech. Dodajmy do tego chora cene np. takiej Razer Mamba, ktora okazala sie miec sensor duzo gorszy od wczesniejszych produktow (wlaczajac wczesniejsze myszki Razera…), a obraz wyglada naprawde blado.

  9. Agadez 16 stycznia 2012 o 18:06

    Zawsze powtarzałem: Chcesz zrewolucjonizować granie na PC? Dodaj drugą myszkę i zacznij produkować gry z obsługą dwóch myszek jednocześnie. Lewa może mieć krzyżaka LB i RT a prawa RB, RT i przyciski A, B, X i Y. Albo zrób grę wyścigową w której można sterować samochodem za pomocą myszki i regulować kółkiem nasilenie gazu/hamulca (fakt, na ekranie trzeba by dodać pasek pokazujący gdzie znajduje się kursor bo myszy w końcu nie mają autocentrowania ale i tak by się dało). Dwie myszki, klawiatura i jazda!!!

  10. vimes 16 stycznia 2012 o 18:09

    Muszę Razera pocieszyć, konsolowi giganci również przestali być innowacyjni.

  11. Agadez 16 stycznia 2012 o 18:09

    „Lewa może mieć krzyżaka LB i LT a prawa RB, RT i przyciski A, B, X i Y”, kurde mol… Kiedy w końcu dodacie edytowanie komentarzy..?

  12. Rainrir 16 stycznia 2012 o 18:22

    @Aargh Wii wyszło już kilka lat temu, więc to nie jest aż taka nowa innowacja ( chociaż innowacją jest ) a sam Kinect… no cóż, nie wypowiem się, nie używałem, ale powiem szczerze, że trochę powietrza przez wentylator mojego laptopa przeleciało od kiedy ostatni raz o nim usłyszałem.

  13. Alpharadious 16 stycznia 2012 o 18:29

    Rynek PC mało innowacyjny? Co oni mają na myśli? To że nie dają nam jakichś pierdołowatych gadżetów pokroju Mova lub Kinekta (które i tak nie są jakoś bardzo wykorzystywane)? PC to myszka, klawiatura, monitor i dobra jednostka centralna – po co wymyślać jakieś cuda niewidy, skoro to co mamy sprawdza się świetnie? Nam nie potrzeba innowacji. Nam potrzeba zachęcania producentów do wydawania jeszcze większej liczby gier na PC i uświadamiania graczy jakim złem jest piractwo. Nic ponadto nie potrzeba robić.

  14. Sergi 16 stycznia 2012 o 18:31

    PC mało innowacyjny, dobre sobie.|Od kiedy to drogie fanaberie = innowacyjność?|Razer wymyśla coraz droższe i bardziej porąbane konstrukcje i dziwi się, że gracze tego nie chcą.

  15. DzikiWaclaw 16 stycznia 2012 o 18:42

    Razer próbuje wymyślić koło na nowo, a to nigdy się nie udaje…

  16. Wcogram 16 stycznia 2012 o 18:44

    Nie chcecie tego? Na pewno tego chcecie! To jest innowacja, one się sprzedają.

  17. Angrenbor 16 stycznia 2012 o 18:54

    Jak mówi Vantage, jeśli ta innowacyjność na rynku ma wyglądać jak Fiona, to ja widać jestem bardzo staroświecki. Dziękuję, nie skorzystam, mój już całkiem stary Logitech G500 w tandemie z najzwyklejszą klawiaturą za 40zł (akurat też od L) spisuje się nad wyraz dobrze i nie potrzebne mi żadne przerośnięte tablety.

  18. Pierog321 16 stycznia 2012 o 19:06

    Eh, ja się zastanawiam kiedy podzielony ekran będzie normą na pc-tach (w serious sama grało się wyśmienicie).

  19. 2real4game 16 stycznia 2012 o 19:23

    Razer wprowadza innowacje?!…Chyba coś mnie ominęło.

  20. Mikey57 16 stycznia 2012 o 20:14

    Razer nie wprowadza dużych innowacji. Tylko kilka małych jak ich blade. Dobrze że przynajmniej robią dobry sprzęt. Ja akurat mam w ręku Imperatora i jestem zadowolony.

  21. qrosawa 16 stycznia 2012 o 20:21

    Ha, ha chciałoby się robić kasę na głupawych gadżetach [jak to bywa na konsolach] Nic z tego PCtowi gracze nie dadzą się nabrać na byle co. Wymyślcie więc coś extra albo dajcie sobie spokój. Ach ta myszka – tyle lat i wciąż niezastąpiona.

  22. ravvcio 16 stycznia 2012 o 21:22

    Jak chcą rozwijać PC’ty tworząc tablet, który jestb przecież urządzeniem mobilnym?

  23. org 16 stycznia 2012 o 21:44

    Razer: „wydaliśmy grube miliony, żeby chłopaki z laboratorium zrobili nam ekran z dwoma dildami, więc jesteśmy kurna innowacyjni”

  24. Ike 16 stycznia 2012 o 22:06

    To że urządzenie jest mobilne nie wyklucza tego że jest personalnym komputerem.

  25. ravvcio 16 stycznia 2012 o 22:18

    Więc tablet jest PCtem? 😀

  26. Ike 16 stycznia 2012 o 22:25

    Projekt Fiona ? Uważam że tak, nawet bardziej niż mój komputer stacjonarny.

  27. ravvcio 16 stycznia 2012 o 22:30

    Dlaczego tak uważasz? ;P

  28. Professor 16 stycznia 2012 o 23:15

    @Mikey57 – dobrze, ze jestes zadowolony z zakupu Imperatora, ale na milosc boska nie uzywaj tego, jako przykladu 'dobrego’ sprzetu. Tak sie sklada, ze ostatnio Razer byl mocno krytykowany przez osoby bardziej obeznane ze sprzetep tego tpu glownie za Imperatora i Mambe, ktore – mimo hucznej kampanii reklamowej – byly produktami najyzej przecietnymi w bardzo nieprzecietnych cenach.

  29. Progeusz 17 stycznia 2012 o 01:33

    „PC-towi giganci przestali być innowacyjni” wiec skleiliśmy taśmą trzy sprzęty tworząc nieporęcznego kloca.

  30. luczador 17 stycznia 2012 o 06:06

    Taki tablet to bardzie konkurencja dla PS Vity niż rozwinięcie PC’ta

  31. Houro 17 stycznia 2012 o 06:35

    Straszne pierdoły opowiadają. Konsole są za to morderczo innowacyjne. Co właściwie poza mocą zmieniło się w Playstation od czasów jedynki? A, przepraszam bardzo, żyroskop w padzie teraz mają. Głównym powodem dla którego pecety są platformą omijaną przez producentów to mnogie konfiguracje sprzętowe, przez co w produkcję gry trzeba włożyć więcej czasu i pieniędzy. A bzdurki typu Tablet (pomysł Microsoftu z roku 2002) plus doklejony pad (pomysł jeszcze starszy) to uratować może najwyżej dobre samopoczucie

  32. Houro 17 stycznia 2012 o 06:37

    panów z Razera. Chociaż to też niepotrzebne, bo jak wynika z powyższego tekstu, „mesjasze” od myszek samopoczucie mają świetne.

  33. Rankin 17 stycznia 2012 o 07:53

    Niezła hipokryzja.

  34. Sergi 17 stycznia 2012 o 09:32

    @Jonathan_Farmer – Ależ bajasz.|Na PC też jest większa moc, zamiast PSN jest Steam (i to od lat), Bluray też już jest na kompach. Kinect to ulepszony EyeToy z PS2, Move to samo + Wiilot. Gdzie te innowacje niby?|Piractwa na PS3 nie wyeliminowano i jest podobnej skali problemem jak na PC, tyle że konsol jest mniej, więc i piractwo jest automatem mniejsze.

  35. eustachy80 17 stycznia 2012 o 09:40

    Też mi wsparcie. Dziękuję, obejdzie się. Dopóki wydawcy okopują się na konsolach, które lansują za wszelką cenę, bo to przynosi większe profity pc nie dostanie solidnego kopa i nie ma szans na stanie się platformą wiodącą. Piractwo jak dotąd stanowi wygodne usprawiedliwienie takiego stanu rzeczy i nic więcej. Doprawdy trzeba być naiwnym by wierzyć, że każda lewa kopia generuje straty. Tymczasem branżowi hipokryci usprawiedliwiając się piractwem robią co mogą, by zarżnąć „pc gaming” i zmusić graczy…

  36. Doman18 17 stycznia 2012 o 09:50

    @Rankin|100% Agree! W myszkach zmienia się nadruk i kształt klawiszy, to co najważniejsze – sensor wciąż jest kpiną z wiernych klientów wychowanych na pierwszym DA. Belkin został wykupiony ale na Nostromo zmienił się tylko nadruk a przecież w przypadku fightpadów jest wieeele jeszcze do wymyślenia i zaaplikowania. W przypadku słuchawek zmienia się tylko ich kształt, nadruk i cena – przetworniki wciąż leżą i kwiczą. Jedynie co naprawdę Razer zrobił ostatnio innowacyjnego to Onzę i Blackwidow przy czym Onza

  37. Doman18 17 stycznia 2012 o 09:52

    zbiera tyle pochwał co i batów od graczy i jakoś nie wydać żeby wyparła pada Microsoftu. Wszystko przez niedopracowanie. Więc jeżeli ta „innowacyjność” ma dotyczyć tylko jednego produktu to jest to zwykłe „przyganiał kocioł garnkowi”.

  38. eustachy80 17 stycznia 2012 o 09:54

    …do przesiadki na konsole, temu bowiem służą DRM’y, online passy itp. Oficjalnie to sposób na walkę z piractwem, faktycznie zaś młyn na wodę, z czego forsujący te idiotyzmy doskonale zdają sobie sprawę. Na szczęście są i tacy, którzy z blaszaków nie rezygnują i stanowią sól w oku reszty i piece radzą sobie zgoła nieźle generując nieliche zyski.

  39. Mati87 17 stycznia 2012 o 10:17

    @eustachy8 – fajna teoria spiskowa. Bzdura jakich mało

  40. lukasmars 17 stycznia 2012 o 15:35

    Jak chcą być innowacyjni to niech wydadzą taką klawiaturę jaką znaleźć można w notebookach Razer Switchblade, strasznie mi się podoba motyw ze zmieniającymi się oznaczeniami na klawiaturze.

  41. arisa321 17 stycznia 2012 o 15:37

    To nie ma sensu. Za 1500zł kupisz komputer, na którym zagrasz w najnowsze gry.|Za 999zł kupisz małego netbooka od Samsunga, na którym działają małe gry i duże gry z przed 2006 roku. A te starsze gierki doskonale nadają się do grania np. w autobusie.W duże, nowe gry wolę grać w domu.

  42. Daverix 17 stycznia 2012 o 15:53

    Ich „innowacyjność” polega na tym że wzieli 2 dodatkowe kontrolery do Move’a i złączyli z taabletem . |To tak jakby ktoś skleił toster z aparatem i krzyczał że zrewolucjonizował świat fotografi : ) |Poza tym poco coś takiego , jak za tą cenę możne mieć dobrego smartphonea albo PS Vitę , które są dużo bardziej innowacyjne.

  43. Progeusz 17 stycznia 2012 o 15:55

    J_F, naucz się odróżniać straty potencjalne od faktycznych. Duża część piratów nie kupiłaby tego co ściąga nawet gdyby dano im na to pieniądze, taka mentalność. Daj komuś stówę na grę, to sobie kupi pięć flaszek, a grę ściągnie.|Jest też sporo osób, które nie kupiłyby gier gdyby nie uprzednie przetestowanie pirata (dem nie ma a nawet jak są, to często dają mylne wrażenie)|Pod każdym newsem w którym pojawi się cień dyskusji o konsolach powtarzasz te same głupoty…

  44. KWX75 17 stycznia 2012 o 15:57

    Pytam się jeszcze raz: Jak na tym grać, skoro nie ma myszki i klawiatury?

  45. Sergi 17 stycznia 2012 o 16:12

    @Jonathan_Farmer – Przecież producenci widzą potencjał i inwestują. Najlepszym przykładem dużej, nowej inwestycji jest SW:TOR.|Tak jak pisałem – procentowy udział piratów jest dla wszystkich platform podobny, sprzedaż jest lepsza na konsolach.|Nie mam zamiaru atakować konsol, ale robienie z nich Prometeuszy rozrywki i zbawców dla graczy jest tylko pobożnym życzeniem.

  46. eustachy80 17 stycznia 2012 o 19:00

    @Mati87 – a w którym to miejscu, można wiedzieć? Oświeć mnie z łaski swojej. Bo twoja wypowiedź jest tak konstruktywna, rozbudowana, że aż strach. Komu i czemu według ciebie służą wszechobecne, często mocno restrykcyjne zabezpieczenia, ograniczenia, których jedynym celem jest zniechęcić tych uczciwych do bycia takowymi? I dlaczego od premiery konsol obecnej generacji korporacje skupiają się głównie na promocji tychże, piece traktując często po macoszemu, miast poprzez wsparcie redukować zjawisko piractwa?

  47. ravvcio 17 stycznia 2012 o 19:25

    Dobra. Srutututu ale jak się na to instaluje gry? 😀

  48. Y4nusz 18 stycznia 2012 o 12:20

    Co tam fiona. Kiedy Fire Fall! W mordę jeża!

  49. olo18 19 stycznia 2012 o 14:52

    czy to będzie miało stację dysków?

Dodaj komentarz