18.02.2012
Często komentowane 17 Komentarze

Saints Row: The Third – Gangstas in Space: Mass Effect i „Gwiezdne Wojny” według Świętych

Saints Row: The Third – Gangstas in Space: Mass Effect i „Gwiezdne Wojny” według Świętych
THQ zapowiedziało kolejny dodatek do Saints Row: The Third. W mającym ukazać się w przyszłym tygodniu rozszerzeniu zatytułowanym Gangstas in Space tym razem przyjdzie nam zwiedzić kosmos

Członkowie gangu Świętych to nie tylko przestępcy – to także gwiazdy i celebryci. Już wkrótce na ekrany kin wejdzie Gangstas in Space, pierwszy film z ich udziałem, wprost od hollywoodzkiego reżysera Andy Zhena. Wystąpi w nim Jenny Jaros, jako księżniczka Princess Kwilanna, no i oczywiście sam szef Świętych – Boss. A wraz z nim gracze.

Dodatek Gangstas in Space składać się będzie z serii misji, w których weźmiemy udział w scenach z tytułowego filmu. Odeprzemy inwazję kosmitów, rozkochamy w sobie Jenny, a to nie wszystko…

Nowe rozszerzenie do Saints Row: The Third ukaże się 21 lutego na wszystkich platformach docelowych.

saints-row-the-third-gangstas-in-space_174my.jpg

17 odpowiedzi do “Saints Row: The Third – Gangstas in Space: Mass Effect i „Gwiezdne Wojny” według Świętych”

  1. CoCieToObchodzi 18 lutego 2012 o 20:27

    Może być śmiesznie, czekam. 🙂

  2. Ta gra to parodia gta ale bardzo zabawna 🙂 grałem i polecam każdemu.A co do dodatku to już dawno podejżewałem że twórcy tej gry to ,,ćpuny””

  3. Pierwsze GTA były właśnie w klimacie zbliżonym do Saints Row, przynajmniej jak na tamte czasy. Szkoda że poszły w poważny ton. Przynajmniej tą nisze ładnie SR zapełnia.

  4. @Sciass Eee W GTA od zawsze było sporo czasem dziwnego humoru ale nie było takich akcji jak mordowanie ludzi przy pomocy olbrzymiego, gumowego męskiego penisa. XD

  5. @Laschlo I tu się kolego mylisz 😉 W San Andreas można było znaleźć dildo, którym można było dźgać przeciwników jak nożem 😛

  6. @Amasuke|Nawet 3 😛 Jeden duuuuży, dwustronny i 2 standardowych rozmiarów.|@Topic|To wygląda jak jakiś nisko budżetowy amerykański film Sci-Fi z lat 80-tych.

  7. marcusfenix345 19 lutego 2012 o 08:38

    ta gra jest lepsza od gta, które poszło zdecydowanie w złym kierunku.

  8. hmm przynajmniej wyżej na Parodi star wars „love kids „.

  9. @Amasuke|A jak już się kolegę zadźgało to można go było dobić na ziemii, ale już nie jak nożem. 🙂

  10. Ostatnia misja fabularna podstawki była genialna, więc to nie powinno być gorsze.

  11. Ta gra jest tak absurdalna… że ją kocham, bawiłem się lepiej niż przy GTA, bo tu mamy więcej wolności, humoru, którego czasami brakuje w życiu. A gry powinny właśnie tego dostarczać, a nie jakieś skomplikowane historie. Chociaż GTA 4 podobało mi się i nadal podoba to jednak po SR:TT zrozumiałem, że IV była mało rozbudowana, owszem miała jakieś tam taxi czy jedzenie, ale pod względem pojazdów, broni i pomysłowych misji kulała. Takie moje zdanie.

  12. Ciekawi mnie to jak wszyscy mówią jaka ta gra jest absurdalna i pokręcona. Może jestem już kompletnie znieczulony, ale jakiegoś strasznego szaleństwa (poza Ethical Reality Climax) tu nie widzę. Raczej „fun”, ale nie absurd.

  13. @laschlo a niby jakim penisem jak nie męskim, kobiecym?

  14. @Slipknot666 Są różne rzeczy na tym świecie

  15. @Slipknot666 może sztucznym?

  16. @Slipknot666 Oglądałeś Nic Śmiesznego?|@Amasuke akurat w San Andreas nie grałem.

  17. @Tanaj to zależy od punktu odniesienia(,bo jeśli nie mamy punktu odniesienia wszystko jest normalne). Weźmy jako ten punkt np. GTA IV tam absurdem było by wzięcie udziały w teleturnieju w którym zabijamy ludzi przebranych za maskotki lub jeżdżenie wozem z działem strzelającymi ludźmi w których wjedziemy…

Dodaj komentarz