Szef amerykańskiego oddziału Sony przeciwny systemom „antyużywkowym”

Analityk Michael Pachter na antenie programu Bonus Round w serwisie GTTV zdradził, że rozmawiał niedawno z Trettonem o ewentualnym wprowadzeniu przez Sony do swojej nowej konsoli systemu „antyużywkowego”.
Szef amerykańskiego oddziału firmy stwierdził, iż jest „przeciwny blokowaniu używanych gier”, dodając, że są one czymś „świetnym dla klientów”, a zastosowanie mechanizmu przeciw „używkom” byłoby działaniem skierowanym „przeciwko konsumentom”. Te słowa mogą dziwić, zwłaszcza, że Sony od jakiegoś czasu stosuje mechanizm zwany potocznie Online Pass w postaci jednorazowych kodów aktywujących dostęp m.in. do multi. Ma on właśnie walczyć z rynkiem używek.
Tretton podkreślił jednak, że nie jest to oficjalne stanowisko Sony, a jego własna opinia. Co oznacza, że wprowadzenie systemu „antyużywkowego” w PlayStation 4 nadal wchodzi w grę, choć zapewne prezes amerykańskiego oddziału firmy może mieć pewien wpływ na decyzje podejmowane przez samą „górę” w tej kwestii.
Czytaj dalej
-
Międzyplatformowe mody do Wiedźmina 3 muszą poczekać. CD Projekt poinformował o przesunięciu...
-
Nowy tydzień, nowe darmowe gry w Epic Games Store. Tym...
-
Hades 2 kolejnym kandydatem do gry roku. Dzieło Supergiant Games...
-
Reżyser remake’u Final Fantasy 7 kontrowersyjnie o Game-Key Cardach do Switcha...
21 odpowiedzi do “Szef amerykańskiego oddziału Sony przeciwny systemom „antyużywkowym””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Niektóre plotki o konsolach nowej generacji mówią, że będą one posiadały systemu blokujące możliwość uruchomienia gier używanych. Choć pomysł ten spodobał się niektórym developerom, przeciwny mu jest… prezes amerykańskiego oddziału Sony, Jack Tretton.
Ojej bo przez rynek użytkowy zbankrutują biedacy jedni… jakby teraz mało zarabiali.
Sony możliwe, że bierze coś takiego w grę, ponieważ muszą sobie jakoś odbić straty na rynku telewizorów. Też jestem przeciwny systemom antyużywkowym. Najlepszy sposób wyeliminowania takiego negatywnego (dla firmy) stanu rzeczy to lepsza jakość gier + niższe ceny (mniejsza marża producenta konsoli) + fajne dodatki fizyczne w pudełku, przez które nie chce się sprzedawać gry.
Właśnie Online Pass… Można go kupić gdzie? na PSN’ie sony dostaje wtedy troche kasy, wię opłaca im się to bardziej niż jakiś tam system antyużytkowy, który jest lepszy dla twórców gier.
Ciche „ufff”. Choć zarząd może sobie tego wcale do serca nie wziąć.|@Michlios – Online Pass to też pewna forma systemu antyużywkowego.
Jeszcze 5 razy będzie zmieniał zdanie.
Czy newsmani w końcu ogarną, że to coś powinno się nazywać „systemem antyużytkowym” (od użytkowania) a nie „antyużywkowym” (kojarzy się z używkami)?
@Nyrath „antyużywkowy” bardziej pasuje do używanych produkcji niż „antyużytkowy”.
@Nyrath Przyjęło się antyużywkowym od produktów używanych, po co to zmieniać? Wiadomo przecież, że chodzi o branże grową, a nie dilerkę.
@Michlios – Sony i MS mają niemałą kasę z każdej sprzedanej w sklepie/serwisie dystrybucji cyfrowej gry na ich konsolę. Ze sprzedaży używki mają zero o ile ktoś nie kupi online pass, na którym i tak zarabiają mniej niż zarobili by na grze. Więc system antyużytkowy jak najbardziej sie im opłaca.
hmm jeśli to coś powstanie to pewnie zostanie złamane i powstanie kolejna odmiana piractwa konsolowego lub konsumenci się buntują co niektórzy/większości .
Anonymous help !!!
Dobrze gada Polać Mu…
Kupujcie xboksy, trzeba zniszczyć SONY, jak mogli na coś takiego pozwolić.|/lol
Hmm… Zastanawiam się jak duże znaczenie w opóźnionym złamaniu PS3 miało znaczenie brak chęci jej złamania, a jak duże trudność zabezpieczenia. Może jak pękła jedna konsola to druga została olana? Może, bo ja tego nie wiem. Po prostu się zastanawiam jak to jest. Mi się zdaje, że piractwo może zmięknąć dopiero w obliczu streamingu. Nie zapowiada się jednak na dominację tegoż prędko. W dodatku to byłoby spore ograniczenie dla klienta. Plus – może i to jakoś by łamano, tylko do głowy nie przychodzi jak 🙂
Generalnie zdążyłem zauważyć, że im bardziej hardkorowa walka z piractwem i używkami, tym bardziej legalny użytkownik dostaje po d… I póki co nic się nie zmienia. Żeby dobrze się zabezpieczyć, systemy są coraz bardziej skomplikowane i coraz mniej przystępne. Przykra, ale prawda :/
Taaaaa akurat. W tv zgrywa kozaka, online passy już są, a system antyużytkowy pojawi się lada chwila. Trochę szkoda mi używek, bo często wymieniam się z kumplami. Niestety twórcy gier lubią zabierać nam kasę, a że DLC się średnio sprzedawają to czas na rewolucyjny system antyużytkowy.
@ ARONEK128J Nie bądź śmieszny, chyba nigdy w życiu na oczy nie widziałeś xboksa.
@baalnazzar – Ale już w zasadzie wiadomo, co się będzie działo. Skąd? Z MMO. Tak jak istnieją prywatne serwery do WoWa, tak będą istniały lewe farmy GaiKai czy OnLive. Z połową gier, reklamami i lagami, ale ludzie zawsze znajdą sposób.|Co do złamania – możliwe że później się rzucili do PS3 bo jego start był w ogóle słaby, na początku nie było w co grać.
@ Sergi – w sprawie serwisów streamujących gry|Dla ułatwienia życia ludziom takim jak ty i ja powstał internet. |Błagam poczytaj trochę zanim palniesz jakąś głupotę…W skrócie: streamowany jest tylko obraz pliki z grą pozostają w rękach [tylko i wyłącznie] onlive/gaikai nie ma szansy na ich skopiowanie
własnie zwolniła sie posada szefa amerykanskiego oddziału Sony