Pecetowe bestsellery w USA (dane z 6-12 lipca)

Diablo wraca na listę najlepiej sprzedających się w USA pecetowych gier.
Lista sprzedaży z tygodnia 6-12 lipca 2008 wygląda następująco:
Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Pecetowe bestsellery w USA (dane z 6-12 lipca)”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
// Jedno słowo: Amerykanie. I wszystko jasne.
Ale pierwsze miejsce mnie zniszczyło,chyba muszę zdobyć tą gierkę,skoro taka _dobra_. Ciekawe ,który będzie Fallout 3 ,bo to zapewne zbyt skomplikowana gra, jak na proste umysły Amerykanów:P
Ameryka, Ameryka… // Właściwie to czego można się spodziewać po kraju, w którym Wiedźmin sprzedał się gorzej niż w Polsce, Gothik wyjdzie w specjalnej kolorowej wersji – a wszystkie, choćby tylko podejrzane o _pikantniejsze momenty_ gry stają się obiektem ataku mediów?
Diablo // Widać, że gracze przypomnieli sobie nagle o Diablo . Wystarczyło tylko wspomnieć o Diablo III i już ludzie rzucili się na poprzednie części. Ciekawe, na pierwszym miejscu zestawienia znalazła się przygodówka. Parafrazując Obeliksa: Ale głupi ci amerykanie
Uhh // Wpadłem w Bioshock.
Zdziwiła mnie pierwsza gra na liście. Coś pomylili, czy jak?! Nie. 2 na liście. Za 20zł chyba to sprzedają.
3. Nic nie powiem. 4. Rąbiesz i sieczesz. Hm.. 5. ()&^(%^$45$%$!$&%@*(&Q^!!! 6.WoW. Błeeee
7. **** 8.Tu też nic nie powiem.
// 9. -płacze załamany- 10. Co ta gra tu robi??! Ona jest zbyt skomplikowana! Takie zawiłości fabuły:P
Zgadzam się z kwadratem że oni są głupi. Ale ja nie wierzę, że ta lista jest dla graczy, takich którzy codziennie grają po kilka godzin dziennie.
// No Ok. Jest WOW. Ale ile można grać w Simy? A ile razy można zrobić jakąś kreaturkę?
Czyli wszystkie inne gry są dla nich zbyt skomplikowane. A niby tacy geniusze xD.
// Ciekawi mnie jak by wyglądała taka lista najlepiej sprzedających się gier w Polsce… (najlepiej od razu z liczbą sprzedanych egzemplarzy)
Polska // Coper, też mnie to zastanawia .Przydało by się, żeby ktoś zorganizował taką listę dla naszego kraju. Powiem szczerze, że ciekawi mnie to bardziej, niż lista przebojów z USA.