17.06.2009
Często komentowane 13 Komentarze

Left 4 Dead 2: krzywdy tej grze zrobić nie damy! – fani

Left 4 Dead 2: krzywdy tej grze zrobić nie damy! – fani
W dzisiejszym odcinku sagi "Death 2 Left 4 Dead 2" przedstawiamy nowo powstałą grupę przeciwników przeciwników nowego dzieła Valve. Będzie też o odgryzaniu kciuków.

Left 4 Dead Acceptance Group (L4D2AG – 200 członków w momencie pisania tego tekstu) powstało jako silny front przeciw szkalującym dobre imię Valve członkom grupy L4D2 Boycott (NO-L4D2 – jedyne 31,5 tysiąca więcej). Choć w bitwie na śnieżki obrońcy L4D2 prawdopodobnie zostaliby delikatnie zepchnięci do obrony, chwilowy deficyt członków starają się niwelować argumentami. A są one następujące (tłumaczenie powolne i subiektywne):

– Owszem, nowe postacie nie są tak fajne, jak w „jedynce” [według mnie to tylko kwestia przyzwyczajenia, ot co – enki], ale Valve twierdzi, że planują w ich kwestii coś specjalnego, a być może dodadzą kolejnych Ocalałych.

Valve obiecało, że wypusci więcej DLC do „jedynki” i nie ma powodu, by im nie wierzyć. Być może nie będzie ich tyle, co do TF2, ale [na Boga! – enki] inne gry [GRID na PC – enki] nie doczekują się ich nigdy. Zanim UT3 doczekał się dodatku Titan minęło hohoho.

– Tyle to a tyle tysięcy graczy dołączyło do grupy bojkotującej L4D2. I dobrze, ich wola. Niech tylko teraz spróbują nie zagrać albo nie kupić gry, gdy wyjdzie. Mało komu się uda swój „bojkot” utrzymać. „Bez sęsu.”

– A poza tym same fakty: 5 nowych kampanii; zakończenia wymagające więcej niż zebrania się w kupę i siedzenie w miejscu do odjazdu/odlotu/odpłynięcia; więcej krwi i latających cześci ciała; „i dużo więcej”.

Okej, choć nie wszystkie argumenty do mnie przemawiają całkowicie, bardziej jestem za akcjami pozytywnymi niż negatywnymi. Mącić w Left 4 Dead będę więc dalej, cierpliwie oczekując nowej kampanii.

Z innej beczki: Na oficjalnym blogu Left 4 Dead ujawniono ciekawy fakt związany z powstaniem grafiki okładkowej gry. Otóż owa pozbawiona kciuka ręka należy do Andrei Wicklund – całkiem atrakcyjnej swoją drogą członkini zespołu artystów pracujących nad grą – która dla oddania realizmu i powagi sytuacji sama sobie swój palec przygryzła. Fajnie, Valve, fajnie. A przy okazji kiedy nowa kampania?

13 odpowiedzi do “Left 4 Dead 2: krzywdy tej grze zrobić nie damy! – fani”

  1. Co jak co, szum wokół świeżo zapowiedzianego sequela L4D robi sprzedaży pierwszej gry sporo dobrego (sam jestem tego przykładem). W dzisiejszym odcinku sagi „Death 2 Left 4 Dead 2” przedstawiamy nowopowstałą grupę przeciwników przeciwników nowego dzieła Valve.

  2. Jestem za nimi. Jest 201. 😀

  3. Ja w ogóle nie rozumiem tego bojkotu… To przecież ich gra…

  4. Co do DLC, których to inne gry nie mają tak dużo: które inne studio wydaje nowy tytuł, który w dniu premiery jest właściwie wersją beta? Które inne studio obiecuje „i dużo więcej”, a dodaje zwykle to, czego oczekiwano

  5. że będzie już w dniu premiery?

  6. Też mi problem kciuk sobie przegryźć. niech sobie głowę odgryzie. 😀

    Ale jestem z nimi.

  7. Jestem 210 osobą w tej grupie.Trzymać tak dalej.

  8. Tak się zastanawiam czy to nie jest jedna wielka prowokacja, po to żeby nakręcić fanów na kupo płatnego dodatku w który pewnie się „nagle, łaskawie, przemieni” dwójka.

  9. TEŻ JESTEM za tą grupą

  10. plus za approval guya 😉

  11. A ja nie należe do żadnej z grup tylko czekam na rozwój wypadków…

  12. KaMaLL. Oni na pewno nie chcą nikogo nakręcać na kupo. Bo to by była gównia sprawa. 😀

  13. „Na Boga”! Czemu nie mogą tego wydać jako DLC? Czy w LFD2 jest COKOLWIEK, czego nie można wydać jako dodatek?

Dodaj komentarz