CD-Action Artykuły
13.07.2009
9 Komentarze

Dysk twardy wielkości karty kredytowej

Dysk twardy wielkości karty kredytowej
Firma Samsung zaprezentowała dysk twardy o pojemności 250 GB. Teoretycznie nie ma się czym podniecać, dostępne są już przecież modele oferujące 2 TB, ale w tym wypadku najważniejsza jest nie pojemność, a wymiary.

Najnowszy Samsung SpinPoint N, noszący oznaczenie N3U, zbudowano w oparciu o dwa talerze o średnicy 1,8 cala (standardowe dyski HDD mają talerze 3,5 calowe, w notebookach natomiast używane są 2,5 calowe), wirujące z prędkością 3600 obrotów na minutę. Demonem szybkości ten model więc nie będzie (w desktopach standard to 7200 obrotów na minutę), ale nie o to w nich chodzi. Za to mniejsze prędkości pozwoliły obniżyć zapotrzebowanie na energię, które wynosi około 40% mniej, niż w przypadku i tak już energooszczędnych modeli przeznaczonych dla notebooków.

Ale to jeszcze nie koniec. Ciekawostką jest również zastosowany interfejs. Nie jest to bowiem ani SATA, ani PATA, a… USB. Takie podejście ma jednak sens – dysk i tak jest dość wolny, więc niezbyt duża prędkość USB nie stanowi problemu. Za to takie podejście ułatwia zastosowanie go w przenośnych odtwarzaczach, gdzie ma trafić w pierwszej kolejności.

Na koniec jeszcze kwestia ceny – topowy model 250 GB kosztować ma 199 dolarów, ale do sprzedaży mają także trafić odmiany 120 GB, 160 GB oraz 200 GB.

Czytaj dalej

9 odpowiedzi do “Dysk twardy wielkości karty kredytowej”

  1. Rankin 13 lipca 2009 o 11:50

    USB? Toż to strasznie wolne musi być. Czy chociaż jest szybszy od staruszka 2GB z mojego pierwszego PC?

  2. PLDan 13 lipca 2009 o 14:17

    @Rankin- ja też miałem 2 GB kiedyś hehe i nie powiem, że był wolny, a takie coś na USB to niezbyt dobry pomysł :/ Tak jak z tym pendrivem 120 GB w standardzie USB 2.0

  3. Buhaj 13 lipca 2009 o 14:29

    Jedyny sens to netbooki. W pecetach się nie przyjmie.

  4. dark elvis 13 lipca 2009 o 17:54

    cienko cena/pojemność wygląda 😛

    raczej sie nie przyjmie

  5. Skuter27 13 lipca 2009 o 19:31

    dark elvis to nie wygląda cienko jak taka pojemność np w mp4 sie przyjmie to już będzie coś ;D a na pewno w ten sektor to pójdzie ;D albo palamptopy ;D

  6. CataractuS 13 lipca 2009 o 19:35

    Ajj, widać, że macie małe pojęcie o dyskach 😛 Szyna usb daje maks. 60MB/s, SATA 300MB/s, typowy dysk 3.5 ledwo przekracza prędkość usb 2.0. (poczytajcie testy). A typowy pendrive zwykle nie przekracza 15MB/s 😉 Taki mały HDD znajdzie dużo zastosowań.

  7. szalass 13 lipca 2009 o 21:00

    miniaturyzacja i jeszcze raz miniaturyzacja! tylko czekac az piecyk bedzie wielkosci paczki papierosow! a bedzie… mowie Wam 🙂

  8. DDay 13 lipca 2009 o 21:06

    niech dorzuca jeszcze jakiś porządny futerał na dysk i będzie git, akurat do kieszeni:P, ale coś cena taka sobie…

  9. CataractuS 13 lipca 2009 o 22:11

    Tak sobie myślę, cena 199 dolarów nie jest wygórowana jak na dysk 1,8 cala. Ostatnio zamawiałem standardowy dysk 1,8 cala do Toshiby Portege R100 – za 120 GB ATA klient zapłacił 700 zł. Takie maleństwa są niestety kosztowne :/

Dodaj komentarz