Władze Chin: Nie będzie JUŻ elektrowstrząsów za nadmierne granie…

Władze Chin: Nie będzie JUŻ elektrowstrząsów za nadmierne granie…
Jak poinformował wczoraj chiński dziennik "China Daily", tamtejsze Ministerstwo Zdrowia wydało rozporządzenie w sprawie naprawdę szokującej: jedna z klinik odwykowych stosowała elektrowstrząsy w terapii leczącej uzależnienie od gier...

Klinika działa w miejscowości Linyi w prowincji Shandong i leczy różne uzależnienia, w tym także te związane z grami komputerowymi. „Pacjenci” kliniki trafiali tam za sprawą swoich rodziców lub opiekunów, którzy za terapię płacili 6000 juanów miesięcznie (ponad 2500 złotych). Oddając dziecko w ręce lekarzy, opiekunowie podpisywali dokument, w którym wyrażali zgodę na stosowanie elektrowstrząsów, jeśli pacjent złamie jeden z 86 punktów regulaminu kliniki. Elektrowstrząsy nie były wykorzystywane jednak w bezpośredniej terapii, która polegała raczej na odcięciu graczy od ich zbyt uzależniającej pasji, sesjach terapeutycznych i podawaniu lekarstw (ciekawe jakich…) – kary egzekwowane były m.in. za zjedzenie pigułek przed posiłkiem albo… siadanie w fotelu dr. Yanga, prowadzącego leczenie.

Łącznie ponad 3000 młodych ludzi poddanych było takiej terapii. Dopiero po opublikowaniu w internecie wspomnień pierwszych „ocalałych” sprawa nabrała rozgłosu i zajęło się nią chińskie Ministerstwo Zdrowia, które wydało dyrektywę zakazującą stosowania podobnych praktyk.

O dziwo sprawa nie wzbudziła zbyt wielkiej empatii w naszej ekipie. Cormaggio mruknął pod nosem „Elektrowstrząsy są dobre na wszystko” (potem odmówił autoryzacji wypowiedzi), Phnom zacytował piosenkę Nicka Cave’a: „Elektrowstrząsy i hipnoza, złoty lek na wszystko prozac” w wykonaniu Kingi Preis, a Allor, gracz uzależniony od World of Warcraft dorzucił: „Elektrowstrząsy to za mało dla tych piiii…. farmerów” (nie miał kłopotów z autoryzacją, bo szybko zapomniał, co dokładnie powiedział).

A już poważnie – sprawa dotyczy odległej miejscowości, w kraju znanym z łamania praw człowieka, a szokujące praktyki, o których mowa, zostały zakazane. Mimo to jest coś wstrząsającego i bardzo niepokojącego w stosowaniu takich metod w walce z nadmiernym graniem.

23 odpowiedzi do “Władze Chin: Nie będzie JUŻ elektrowstrząsów za nadmierne granie…”

  1. grzybek2413 15 lipca 2009 o 10:02

    Takie rzeczy tylko w Chinach

  2. Najgorsze jest to ze ich rodzice podpisywali sie pod tym o_O

  3. Takie rzeczy to teraz tylko w Erze

  4. Ten człek na zdjęciu się uśmiecha demonicznie. Respekt dla niego! m/

  5. Już nic mnie nie zaskoczy.szczerze powiedziawszy jakoś mnie to nie zdzwiło.

  6. AdrianFijalkowski 15 lipca 2009 o 11:16

    „Ten człek na zdjęciu” nie jest z tego zakładu, tylko nawiązuje do tematu (zdaje się, że to jest z jakiegoś filmu) . Leczenie ok, ale zasady tam „mieli” przegięte.

  7. chinole zawsze byli inni – normalka…

  8. AdrianFijalkowski 15 lipca 2009 o 11:36

    buczek96: Bo różni nas wiele kilometrów 😀

  9. Yea, ani se takich tesla trooperów robia. . . .

  10. szwarcu22ssj4 15 lipca 2009 o 13:21

    nie rozumiem ludzi którzy myla Japonię z chinami przeciez to calkiem inny kraj. a tak wracajac do tematu to nie wyobrazam sobie takiej sceny w polsce

  11. japonczycy to w ogole jacys inni

  12. Dziwią was elektrowstrząsy w klinice w Chinach? A mnie dziwi, że nie macie jeszcze Play Fresh! 😉 Tam to nic nowego, ale póki ustrój się nie zmieni, czyli chyba nigdy, to takie wydarzenia będą tam na porządku dziennym.

  13. Takie „terapie” to jakaś abstrakcja/zboczenie… co to w ogóle ma być? Nie lepszy by był jakiś psychiatra albo psycholog?

  14. Takie rzeczy to tylko w Chinach;)(i w Erze:)

  15. Denerwuje mnie to krytykowanie innych krajów tylko za to że mają inną kulturę i usposobienie. Chodzi mi tu o artykuł o Japonii i zbereźnych grach Oni po prostu zaakceptowali… hmmm… ludzkie ciało i stroje Adama i Ewy.

    A Chiny to w ogóle komunizm

  16. C.D: ciemnota i dziwactwo. Ale nie mylcie tych dwóch krajów. Japonia to najnowsza technika, roboty, przepych, samurai, zbereźne gry, ( o )( o )<-cycki, i ogólny dobrobyt. Ale i tradycja. A Chiny to mafie, pola ryżowe, bieda i... komunizm!

  17. Tu apel do wszystkich Azjooponentów. Oni nie są dziwni. Oni są inni.

    Polskiej mentalności i rasizmu tak nie wyplenię ale cóż… tylko to mi pozostaję. Elektro wstrząsy są bez sensu ale to chiny wiecie…

    Pozdrawiam i: ( o )( o )

  18. Ja tu nie widzę nic nadzwyczajnego.

    Po pierwsze, rodzice zgadzali się na to. Założę się że w Polsce również znaleźliby się tacy kochający rodzice.

    Po drugie władze gdy się o tym dowiedziały to zakazały tych praktyk, więc komuniści nie są aż tak..

  19. Podpisuję się pod komentami Jarkina rękami, stopami i całą resztą xD

  20. ..aż tak oderwani od rzeczywistości.

    Po trzecie, elektrowstrząsy są stosowane w chorobach psychiatrycznych nie tylko w Chinach lecz także na zachodzie. Po więcej informacji (bardzo podstawowych) odsyłam chociażby do wikipedii.

  21. Ten, kto to wymyślił nie zasługuje nawet na 1 nabój z AK 47. Bo by się krótko męczył. Powinni go ciąć wolno, niech zdycha, od tego umarł szesnastolatek.

  22. Za taką metodę wszystkim, którzy ją „aplikowali”, włożył bym te elektrody w d… i podłączył do gniazdka.

Dodaj komentarz