Blizzard: PC, jako platforma do gier, nie umarła. Turbine: nowe MMO zrewolucjonizują konsole

Kevin Martens, jeden z pracowników Blizzarda, stwierdził w jednym z wywiadów, iż PC, jako platforma do gier, nie umarł. Uważa, iż „śmierć” komputerów zbliżała i oddalała się w ciągu lat, tymczasem jego firma wciąż wydawała produkcje na pecety. Przyznał jednak, że na rynku jest coraz mniej miejsca na pozycje stricte PC – a to dlatego, że ostatnie konsole, według Martensa, są świetne: nie trzeba martwić się m.in. o to, czy sprzęt „pociągnie” dany tytuł.
„Ale każdy ma PC-ta, a my staramy się pozostawiać wymagania sprzętowe naszych gier na jak najniższym poziomie. To jeden ze sposobów, dzięki któremu możemy być pewni, że dotrzemy do odpowiedniej liczby osób. Niektóre nowe produkcje wychodzące na PC wymagają nowej karty graficznej, przynajmniej większej ilości RAM-u, jeśli i nie nowego procesora. To naprawdę rzadko spotykane w przypadku gier Blizzarda. Myślę, że to jeden z powodów, dzięki któremu wciąż idzie nam dobrze” – wyjaśnia Martenes. „Najlepszym dowodem na to, że rynek gier PC nie umiera, jest 20 tysięcy osób, które pojawiło się na tegorocznym BlizzConie, oraz fakt, że bilety zostały wyprzedane w ciągu jednej minuty. [PC] nie wygląda mi na platformę z problemami” – dodaje.
I chyba rzeczywiście coś w tym jest. Inaczej miliony osób nie zagrywałoby się w World of Warcraft, nie oczekiwałoby z wypiekami na twarzy na StarCrafta II i Diablo III.
Wielu twierdzi jednak, że ostatnim bastionem pecetowego podwórka są gry MMO. I on (bastion…) może jednak paść – studio Turbine (też specjaliści od gier MMO) uważa bowiem, że piąta generacja sieciówek należeć będzie do konsol.
Craig Alexander, wiceprezes do spraw rozwoju produktu w Turbine, w trakcie Game Developer’s Conference w Austin stwierdził, że głównymi platformami MMO będą Xbox 360 i PlayStation 3, które wreszcie oferują odpowiedni poziom sprzętowy. Z rywalizacji jednak odpada Wii, któremu bliżej do poprzedniej generacji. Szkoda, Mario MMO mogłoby być całkiem fajne.
Alexander dodał także, że znacznie łatwiej sieciówki tworzy się na X360 niż na PS3. Wymienił też kilka najważniejszych problemów związanych z PlayStation 3. Po pierwsze – napęd Blu-Ray jest znacznie wolniejszy niż DVD w X360. Co prawda, pierwszy rodzaj płyt może pomieścić znacznie większe ilości danych, ale dostęp do nich jest utrudniony. A przecież w przypadku MMO nie możemy sobie pozwolić na powolne doczytywanie lokacji.
Kolejnym kłopotem jest różna architektura pamięci Xboksa 360 i PlayStation 3 – pierwsza platforma dysponuje 512 MB RAM, druga jedynie 256 MB. Poza tym, narzędzia deweloperskie w przypadku PS3 są mniej przyjazne twórcom. Dlatego też tworzenie portu z X360 na PS3 jest znacznie trudniejsze, niż w odwrotnej sytuacji, gdy przenosimy grę z „peestrójki” na Xboksa 360.
Alexander dodał, że MMO zrewolucjonizują konsole w ten sam sposób, jak przyczyniły się do podtrzymania liczby użytkowników pecetów. Ciekawa teoria, choć dopóki nie ujrzymy pogromcy World of Warcraft na X360 lub PS3, trudno będzie w nią uwierzyć. Kto wie, może będzie nim nowy, konsolowy projekt studia Turbine, potwierdzony kilka dni temu…
Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “Blizzard: PC, jako platforma do gier, nie umarła. Turbine: nowe MMO zrewolucjonizują konsole”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wiele się mówi o tym, iż rynek gier PC umarł. Istnieje jednak wielu przeciwników tej opinii ? jednym z nich jest Blizzard, który wciąż trzyma się pecetowego podwórka, nie interesując się konsolami.
rynek PC niby umarł, a ja jeszcze nigdy nie widziałem na oczy u nikogo PS3 lub Xboxa360. Za to hight endowych (lub przynajmniej podobnych mocą do X’a) widziałem już całkiem sporo.Poza tym Konsole okropnie spowalniają rozwój gier! Kiedyś to trzeba…
… było upgrade’ować kompa bardzo często, żeby móc grać gryn na full detalach. Teraz takie grafiki kosztują po 3 stówy…
To się ciesz a nie narzekasz ;P nic nie umrze, równowaga we wszechświecie zostanie zachowana i wszyscy będą szczęsliwi.
Oprócz sithów.
Ja jestem posiadaczem Xboxa 380 oraz PC. Na PC pocinam ostro w WoW-a, na Xboxie w Forze, Guitar Hero, Gears of War. Uważam że każda z platform jest dobra do grania, nie ma czegoś takiego jak „Lepsze do akcji” czy „Gorsze do strategii” 😛 CDN
Na obydwóch platformach grałoby się wygodnie, tak samo w FPS jak i ścigałki itp. co prawda wolę troszkę bardziej PC od Xboxa ze względu na woW-a, ale plwam na ludzi którzy uważają się za „przeciwników konsoli” bo te powoli zaczynają dorównywać Pecetom 😛
Hmmm… ciekawe jak rozwiażą obsługiwanie padem tak zlożonych interfejsow jak w WoWie plus makra plus chat…|@Pacoo konsole powoli zaczynają dorównywać PC? Chyba raczej coraz bardziej zostają w tyle, przynajmniej do czasu ich następnej generacji…
ja tam sobie nie wyobrażam pocinanie w q3 na konsoli 😀 poza tym z devem jest tak jak piszą, co lepsze ps3 ala wideo (tak wygląda dev kit) czy zwykły xbox z devem na pokładzie i dyskiem? poza tym przyznam szczerze konsole mam bo nie mam ochoty…
…wydawać co chwila na nowy hardware, a jeśli przy tym mam dobrą platformę do tworzenia to dlaczego nie mam z tego skorzystać?
Turbine i gra pokonująca WoWa? Buhahaha, jasne, zwłaszcza jak zrobią ją na takim poziomie jak D&D Online (cienizna straszna). MMO ostatni bastion? Bzdury, no chyba że ktoś uważa płyciutkie RTSy jak Halo Wars, RA 3 czy RUSE za zdobycie bastionu strategii.
Mam wrażenie, że pan z Turbine zaczyna kadzić konsolowcom, bo wie, że na PC już nic nie zwojują, wypalili się. Zresztą w PSXE był nawet artykuł o tym, co jest główną przeszkodą dla MMO na konsolach. Więc pan Alexander po prostu gada głupoty.
Właśnie myślę nad złożeniem sobie komputera do grania do 2,5 tyś. 😀
Najlepiej jak w jedno MMO będą mogli grać jednocześnie użytkownicy PC, XBoxa i PS3. Najwięcej potencjalnych graczy. A co do prędkości napędów DVD i Blue-Ray to chyba po coś konsole mają te kilkudziesięcio gigowe dyski twarde. A zanim zobaczymy pożądne MMO na konsolach to już dawno będzie PS4, Xbox 720 i WiII 2