John Romero´s About To Make You His Bitch. Tworząc „ekscytującą” grę na Unreal Engine 3

Być może się mylę, ale są lepsze sposoby na werbowanie pracowników, niż korzystanie z Twittera. To jednak postanowił zrobić John Romero, który wyćwierkał:
„Szukam doświadczonych koderów znających się na Unreal Engine 3. Szefów projektu, programistów od sieciowej obsługi serwerów i clientów. Wysyłajcie swoje CV na adres john [at] gazillion.com. W grę wchodzi ekscytująca marka„
Jaka? Tego Romero nie ujawnia, ale już jakiś czas temu mówiło się, że jego studio, Gazillion Entertainment pracuje nad grą MMO (pasuje do „sieciowej obsługi serwerów i clientów„).
Dla przypomnienia – Romero to człowiek, który brał udział w tworzeniu takich gier, jak Wolfenstein, Doom i Quake, oraz takich crapów, jak Daikatana.Zasłynął reklamą tej ostatniej gry, która na całej stronie miała tylko jeden napis: „John Romero’s About To Make You His Bitch….Suck it down” (nie tłumaczymy…).
Czytaj dalej
23 odpowiedzi do “John Romero´s About To Make You His Bitch. Tworząc „ekscytującą” grę na Unreal Engine 3”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dlaczego? Ponieważ pracuje nad czymś „ekscytującym” na Unreal Engine 3. I szuka ludzi do swojego zespołu, werbując ich za pośrednictwem… Twittera.
Jak dla mnie trochę głupkowaty pomysł na poszukiwanie pracowników, napewno znajdzie się wielu żartowniśow, którzy zabiroą mu tylko nie potrzebnie czas.
Ale dlaczego głupi od razu? Tak dzisiaj działa świat, internet spaja już chyba wszsystko. Przypomina mi to metody scenowe, poszukiwanie moderów chętnych do współpracy 😉 Z pewnością wziął pod uwagę także wygłupy żartownisiów i innych internetowych klaunów ;p Założę się, że Romero chce zrobić Daikatanę MMO, mehehe.
Ten obrazek niesamowicie mocno kojarzy mi się z Daikataną. 😀
to na bank będzie Daikatana 2! 😛 |mam nadzieję że będzie jako pełniak w CDA 200 i pod okładką znowu będzie banknot 10$ ^^
O,o,o „…takich crapów, jak Daikatana.” Jak wam się nie podoba to czemu daliście ją jako pełną wersję w CDA. 😉 A jeśli chodzi o Romeo to z góry nie jestem zainteresowany jego dziełami – cokolwiek by nie robił… chyba że wróciłby do współpracy z Carmackiem…
Zamiast [at] powinniście napisać @.
@Krzysiek547 – to chyba był banknot 102$… 🙂
@KB1 Jakbyś się nie zorientował, to [at] się pisze, żeby spamboty nie wychwyciły adresu i nie słały potem spamu… Mam nadzieję że to była ironia. :>
Nie ma jak to zamieścić jako pełniaka takiego crapa jak Daikatana ;P
Ale by było MMO z zombii!!! Całe miasta w żywych trupach. Marzenia… Hehe by się działo.
Nie George Andrew Romero tylko John Romero :L
Juz dawno wszyscy zapomnieli o Romero – teraz ten pozer i producent watpliwych hitow moze sam sobie zrobic „Suck it down”.
Rome®o! Ah, Rome®o!… 😛
Miałem takie skojarzenie z nazwiskiem a nie że pomyliłem osoby. Jakbym mógł zresztą? G.A. Romero słynie właśnie od zombiaków a tego gościa kojarzę z Doom’a
Może dodatek do Daikatany? hehehe
Czas Johna Romeo się skończył w tym czasie kiedy wydał Daikatanę. Więc powiedzmy mu do widzenia (wolę czekać na to, czy Hideo Kojima zdecyduje się na Zone of the Enders 3 i czy gra wyjdzie na PC, niżeli czekać aż Romeo zacrapuje nas czymś gorszym od Daikatany).
John Romero jest około do zrobienia cię jego suką. Ssioj to dołem.
*Ssij 🙂
lol 😀
Czemu??
Jak to czemu? Ssanie to wspaniała sprawa! A zwłaszcza w wykonaniu Romero połączona z chlipaniem!
Romero ostatnio to się udziela na scenie casual – i bynajmniej, tam nie crapuje!A o Daikatanie mówcie co chcecie, ale ta gra miała zajefajne modele broni i przeciwników. Klasa!