Medal of Honor: Prawdziwi żołnierze opowiadają (PO POLSKU) o tym, jak to jest w Afganistanie.
Na stronie gry Medal of Honor pojawiły się bardzo ciekawe materiały - wywiady z autentycznymi żołnierzami, którzy pomagają EA w produkcji tego tytułu, opowiadającymi o tym, jak to jest w Afganistanie. Warto zobaczyć!
Konsultanci wojskowi Medal of Honor o żołnierskim życiu:
Trzeba przyznać, że promocję tego tytułu EA rozgrywa koncertowo…
Czytaj dalej
58 odpowiedzi do “Medal of Honor: Prawdziwi żołnierze opowiadają (PO POLSKU) o tym, jak to jest w Afganistanie.”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Z mojego punktu widzenia trochę mi tu zalatuje komerchą,ale ważne by ci z EA się postarali i zrobili coś na miarę Wiedźmina i żeby fabuła nie polegała na zamianie wszystkiego co się rusza na to co dają w mcdonaldzie…..heh,ale abramsem bym se pojeździł….. 🙂
Obejrzałem połowę pierwszego filmiku i chce mi się rzygać.Tam jest wojna , giną ludzie a ten niby ,,komandos” pierniczy coś o doskonaleniu samego siebie jako wojownika itp.Nie wyobrażam sobie , by ktoś kto musiał kogoś zabić na wojnie , po powrocie do domu opowiadał że to ,,udoskonaliło go jako wojownika” i inne takie bezsensowne gadki-szmatki.Ten ,komandos” to aktor i nauczył się swojej kwestii na pamięć bo dostanie za to grubą forsę.Te ,,wywiady z autentycznymi żołnierzami” to nie jest coś warte uwagi.żal
@Pumeks |On z tego żyje. Jedni zamiatają ulice, drudzy prowadzą autobusy a jego praca polega na zabijaniu i pozostaniu przy życiu. Musi się doskonalić bo te 0,01 sekundy może zadecydować o jego losie. To jest komandos!
moze kiedy muwil ze liczy sięstatystyki to mnie zaciekwailo,grajać w call of duty zawsze mi brakowało statystky w stylu liczba zabitych,liczba wystrzelonych kul czy liczba zabithc przez strzal w glowe.Wiem ze to bylo w medal of honor ale nie w tym airbonr tylko w tej jeszcze przed tym
oto dlaczego ludzie powinni mniej siedzieć przed komputerem (zwłaszcza dzieci), a więcej skupić się np. na nauce ortografii… komentarz poniżej…
Jako że byłem świadkiem śmierci jednego człowieka w Afganistanie to była prawdopodobne egzekucja nie jestem pewien ale widzialem wtedy potwornosc wojsk USA.|Po cholere oni sie tam pchaja?! TO NIE JEST ICH TEREN! i jescze nas w to mieszaja zebysmy sie pobrudzili!
Uważam że dywagacje na temat czy ukazane w materiałach persony są tym za kogo się podają są absurdalne, głównie z racji faktu że zapewne 99% (jak nie pełne 100) osób zajmujących jakiekolwiek stanowisko w omawianej kwestii nie ma najmniejszego pojęcia o zagadnieniu. Co więcej, motywacje omawiane przez wyżej ukazanych żołnierzy nie powinny być przedmiotem dociekań osob które nie poznały realiów, które tworzą specyfikę żołnierskiego rzemiosła. |Dodatek do gry ciekawy, aczkolwiek zabieg czysto marktingowy.
Ja uważam, że ”mają jaja” żeby poświęcić siebie oraz swoje rodziny dla jednej marnej misji, która później i tak się nie udaje