29.06.2010
Często komentowane 22 Komentarze

Microsoft: „Milo nie trafi pod strzechy”

Microsoft: „Milo nie trafi pod strzechy”
Gdy na ubiegłorocznych targach E3 po raz pierwszy pokazano światu Kinect (wtedy jeszcze Project Natal), spore wrażenie zrobił wirtualny chłopiec Milo, z którym - m.in. właśnie dzięki temu kontrolerowi - można było swobodnie się porozumiewać. Okazuje się jednak, że Milo raczej nie trafi "pod strzechy".

Milo to projekt tworzony przez Petera Molyneuxa i studio Lionhead. Choć po raz pierwszy zaprezentowano go rok temu, od tamtego czasu nie dowiedzieliśmy się o nim niczego nowego. Chyba wiemy dlaczego – okazuje się, że niezwykła sztuczna inteligencja nigdy nie trafi na rynek w postaci zwykłej gry, o czym poinformował na antenie stacji ABC w programie Good Game Aaron GreenbergMicrosoftu.

Milo jest cały i zdrowy z powrotem w Anglii. Milo to coś, co stworzyło studio Lionhead w ich laboratoriach. W ubiegłym roku zaprezentowaliśmy Project Natal, w ramach tego pokazaliśmy kilka technologicznych dem. Oczywiście Milo jest takim technologicznym demem, które wciąż będzie istnieć, ale na chwilę obecną nie jest grą, którą zamierzamy wprowadzić na rynek” – tłumaczy Greenberg.

Choć Milo nie trafi na rynek w grywalnej wersji, wkrótce dowiemy się kilku nowych infomacji o tej sztucznej inteligencji. Peter Molyneux oświadczył bowiem, że już 13 lipca na prezentacji w ramach tegorocznej edycji konferencji TEDGlobal odbędzie się pokaz, na którym ujrzymy wirtualnego chłopca w akcji. Jeszcze w lutym Molyneux zapewniał, że plany związane z Milo są dużo większe, a sam chłopiec odgrywa „rolę w większej i dużo bardziej dramatycznej opowieści„. O której jednak nic nie mógł wtedy mówić. Ciekawe czy będzie mógł w lipcu?

22 odpowiedzi do “Microsoft: „Milo nie trafi pod strzechy””

  1. Gdy na ubiegłorocznych targach E3 po raz pierwszy pokazano światu Kinect (dawniej znanego jako Natal), spore wrażenie zrobił wirtualny chłopiec Milo, z którym dzięki kontrolerowi można było się swobodnie porozumiewać. Okazuje się jednak, że Milo raczej nie trafi nigdy pod strzechy.

  2. Piotruś zawsze wiele mówi i obiecuje, to nic nowego. Raczej nie spodziewajmy się fajerwerków. 😉

  3. Ano 😛

  4. Nicsienieda06 29 czerwca 2010 o 11:08

    Jeżeli to działa to mamy SI, ale jednak w to nie wierzę 🙂

  5. buahaha, jasne inteligętny render!??? 😀 … to wyreżyserowny fimik był jak diabli.

  6. Nie ma to jak określić dobry skrypt mianem sztucznej inteligencji. No ale może czymś nas zaskoczy. W końcu na 200 linijek programu przypada statystycznie 1 błąd, wiec jakiś error bylby miłą niespodzianka na prezentacji 😛

  7. HardcoreRaper 29 czerwca 2010 o 11:37

    Pewnie kolejna porażka ale cóż zobaczymy.

  8. Sądzę, że Milo pojawi się w Fable 3 i wszyscy będą się masturbować nad tym, jakiego [beeep]istego easter egga wrzuciło Lionhead.

  9. @piezol nie sądzę aby dał go do Fable 3, bo to by było po prostu głupie. Może zrobią z nim jakąś grę przygodową. Może będziemy musieli pomóc mu na przykład w odnalezieniu jego rodziców (a przy tym odkryjemy jakiś międzynarodowy spisek hihihi). Poczekamy zobaczymy.

  10. …albo będą to gry typu „Pograj w karty z Milo”, „Powędkuj z Milo”, „Idź na strzelnicę z Milo”. Eee taam, Ave Move i PS3 :F

  11. Milo będzie towarzyszył Bieberowi na koncertach… Trzeba spodziewać się najgorszego.

  12. „Ciekawe czy będzie mógł w lipcu?” – Dla mnie nie.

  13. Może nie Kinect, ale właśnie ta technologia i sztuczna inteligencja w połączeniu z holograficznymi ekranami może w przyszłości stać się czymś wszechobecnym w życiu codziennym. Moja wyobraźnia działa pełną parą 🙂 Początek technologii już jest.

  14. @aRo: najgorszego? Milo zmieni twarz i głos na Biebera, i będzie darmowym asystentem (coś jak słynny spinacz w Wordzie) Xbox live, którego nie da się wyłączyć.

  15. A tak chciałem mu piątkę przybić…

  16. Hm, czuję się oszukany.

  17. Nie wiem jak co ale gadanie i zawba szutną inteligencą to coś dziwne

  18. Milo uzyska świadomość 29 lipca 2010 😉 Kto poznaje cytat?

  19. Ten Milo to coś dla samotnych ludzi…

  20. Ej, ale to jest dobry pomysł, zrobić takie Heavy Rain, w którym nie grało by się sisem, a natalką… a milo to np. przesłuchiwana osoba 🙂

  21. przestancie, to nie sztuczna inteligencja tylko baaaaaaaaaaaardzo duży zbiór skryptow

  22. dredek0 – Ale target, czyli amerykańskie nastolatki i tak nie zobaczy różnicy. I o to tu chodzi.

Dodaj komentarz