06.09.2010
Często komentowane 29 Komentarze

Duke Nukem Forever: Randy Pitchford opowiada o ratowaniu Księcia

Duke Nukem Forever: Randy Pitchford opowiada o ratowaniu Księcia
Marka Duke Nukem oraz sam Duke Nukem Forever należy teraz do studia Gearbox Software. Jak do tego doszło? Na to pytanie odpowiedział w jednym z wywiadów prezes firmy, Randy Pitchford. Okazuje się, że gdyby nie on, Książę naprawdę by umarł.

Jak w rozmowie z serwisem VG247 tłumaczy Pitchford, o problemach 3D Realms, które tworzyło Duke Nukem Forever przez 12 lat, dowiedział się dopiero w maju ubiegłego roku, kiedy ostatecznie zamknięto studio. Tylko jeden człowiek nie dał jednak za wygraną – Allen Blum, starszy projektant poziomów, który wraz z kilkoma kolegami tworzącymi Duke Nukem Forever postanowił dalej pracować nad grą w domu.

Skorzystałem więc z tego – widziałem, to co już zrobili, znałem Alana, pracowałem z nim i wiedziałem, że jest to możliwe. Zdecydowałem się pomóc – w czasie, kiedy Duke tego potrzebował. […] Zaproponowałem im, że będę ich finansował. Doszli w końcu do tego punktu, w którym tego potrzebowali, więc zacząłem ich finansować i jednocześnie rozpocząłem rozmowy z Georgem [Broussardem] i Scottem [Millerem] o stronie biznesowej, by zobaczyć, co moglibyśmy w niej naprawić” – wspomina Pitchford.

Zebrałem ich wszystkich i zawiozłem do Christopha Hartmanna [prezesa 2K Games] i opowiedziałem mu, czego dokonałem. Powiedziałem mu, że mam znaczną wiedzę o marce i że pracowałem nad nią wcześniej, o zaufaniu jakim darzą mnie ScottGeorge oraz ich ekipa, jak i o wiarygodności oraz doświadczeniu mojego własnego studia, a także o możliwości wydawania gier na wszystkich platformach. Doniosłem o tym wszystkim Take-Two. Odkąd firma ta stała się właścicielem praw do Duke Nukem Forever, stało się oczywiste, że nie chce dla tej gry niczego innego, poza tym by była świetna” – tłumaczy.

Musieliśmy utrzymywać wszystko w tajemnicy przez ponad rok; to nie jest gra, w związku z którą chce się składać obietnice. To nie jest gra, co do której możesz po prostu wyjść przed ludzi i powiedzieć <Hej, zamierzamy ją zrobić> zanim sprawy biznesowe nie zostaną rozstrzygnięte, bo spójrzmy prawdzie w oczy – słyszeliśmy o takich zapewnieniach wcześniej. Nawet jeśli opublikowalibyśmy screeny i zwiastuny, to widzieliśmy je wcześniej. Wszyscy byliśmy zwodzeni od naprawdę długiego czasu” – wyjaśnia Pitchford.

Ktoś kiedyś powiedział: <Zawsze stawiaj na Duke’a>. Tak też zrobiłem. Umieściłem siebie w samym środku tego wszystkiego i postawiłem na to [Duke Nukem Forever] wszystkie żetony i udało się. Naszą strategią było dostarczenie gry do miejsca, w którym jak wiemy teraz się znajduje. Mamy ją w fazie poprawek, gdzie działa na wszystkich platformach i jest gotowa do wydania. Kiedy rozmawialiśmy o tym wszystkim, stwierdziliśmy: <Dostarczmy ją graczom. Nie ogłaszajmy niczego, nie reklamujmy się. Dostarczmy ją graczom i niech w nią zagrają>. Uwielbiam targi PAX. Są tam setki tysięcy osób i nie są to sprzedawcy, a choć wśród nich jest kilku dziennikarzy, naprawdę nie o nich chodzi – chodzi o graczy” – opowiada.

A skoro o graczy chodzi, możemy spodziewać się dema Duke Nukem Forever. W tym samym wywiadzie Pitchford stwierdził bowiem, że wersja demonstracyjna gry-widmo jest ważną rzeczą. Prezes studia Gearbox Software nie podał jednak konkretnego terminu jej debiutu. A to dlatego, że wszystko do tej pory było tajemnicą.

Jest to jednak jedna z rzeczy związana z utrzymywaniem wszystkiego w tajemnicy – cóż, z tego co wiem, 2K dopiero dziś [w dniu prezentacji] powiedziało swoim sprzedawcom o Duke Nukem Forever” – tłumaczy Pitchford. „Teraz, kiedy kot został wyjęty z worka, możemy wreszcie zacząć planować takie rzeczy. Możemy spotkać się ze sprzedawcami i ustalić termin wydania gry, jak i dema.[…]” – dodaje.
§

29 odpowiedzi do “Duke Nukem Forever: Randy Pitchford opowiada o ratowaniu Księcia”

  1. Marka Duke Nukem oraz sam Duke Nukem Forever należy teraz do studia Gearbox Software. Ale jak do tego doszło? Na to pytanie odpowiedział w jednym z wywiadów prezes firmy, Randy Pitchford. Okazuje się, że gdyby nie on, Książę naprawdę by umarł.

  2. Na DNF trzeba bylo czekac dluuugo…zycze mu aby po tych wszyskich problemach finansowych osiągną sukces 8D

  3. Mam nadzieję że gra w końcu WYJDZIE…. Ale wpierw muszę pobrać demo bo mam tylko Duke Nukem Manhattan project, a ta gra wydawała mi się świetna, a duke nukem forever wydaję mi się o niebo lepsze…

  4. Forever

  5. To jest jakaś moda na bohaterów odwróconych plecami i gapiących się na niewiadomo co?!

  6. nie wierzę w ani jedno słowo tego gościa , to będzie albo Wielka Ściema albo Wielka Klapa

  7. le_Fey – głupoty gadasz

  8. Świetny wywiad, wspaniały koleś. On naprawdę wierzy, że robi coś wielkiego, coś, co wyrwało gały z orbit tysiącu graczy – i nic nie wspomniał o pieniądzach. Szacun!

  9. Always bet on Duke ;].

  10. Brawa szczere dla gościa

  11. Siemiatyczanin2405 6 września 2010 o 13:46

    fota podobna jak z medal of honnor

  12. No i po latach w końcu wyjdzie. Będzie pięknie.

  13. le_Fey – a ja nie wierzę w ani jedno słowo z twojej strony, może tak być? Dziękuję. Randy Pitchford, jeden z niewielu gości z branży gier, którego szanuję i z którego zdaniem bardzo często się zgadzam.|Awaiting final release of DNF…

  14. za co głownie ludzie kochajA DJUKA?ZA jego szpanerskie teksty.Narazie duke od strony graficznej wypada przecietnie.

  15. Always bet on Duke.

  16. Tak jak przypuszczałem, gdyby nei Pitchford to nie było by Księcia.All Haill to Randy!

  17. It’s Time to Kick Some Ass and Chew Bubblegum, and I’m All Out of Gum…

  18. Always bet on… Gearbox

  19. Przestancie marudzic! Ksiaze wraca do swiata zywych! Nie spodziewam sie rewolucji ani nowej jakosci. Spodziewam sie zato tego specyficznego klimatu, kasliwych tekstow, ratowania panienek z rak obcych i dobrej dawki zabawy na minimum 10 godzin 🙂 Graficznie ma byc ladnie a nie wodotryskowo 😛

  20. @asasyn09 zagraj lepiej w pierwszego Duke’a 😀 Miazga ! Do tej pory bawi 🙂

  21. jak demo mi się spodoba, to i kupię, na razie jestem sceptykiem

  22. Duke to klasa sama w sobie i sadze, ze nawet gdyby zrobiono remake starej gry na nowym silniku byla by to swietna produkcja ktora z checiu wieelu graczy kupi. Nic nam nie pozostaje jak trzymac kciuki, aby sequel byl rownie swietny jak DN3d.

  23. A czy pamięta ktoś Duke Nukem: Time to Kill na PSX? Ehh, to była genialna gra.. ^^

  24. bourbonKid|za co głownie ludzie kochajA DJUKA?ZA jego szpanerskie teksty.Narazie duke od strony graficznej wypada przecietnie.Bo dla starszych graczy grafika nie jest najwazniejsza rzecz :] Nawet Duke 3d pod wzgledem grafiki byl przestarzaly a fanow ma do dzisaj.Najwzniejsze zeby byl klimat 🙂

  25. @Dropson; Fanów? To tylko delikatne stwierdzenie ;P

  26. A kiedy zapowiedzą miliard DLC do Duke’a?

  27. Mają „balls of steel”

  28. Gearbox rules. Urzekli mnie Borderlands a teraz takie newsy! Way to go!

  29. hehehe naiwność graczy nie ma granic 😛 no ale co się dziwić , przecież mówi się „naiwny jak dziecko…” 😉 ok , ciekawe że na oficjalnych stronach firm 2K i Take Two z którymi „Ściemniacz Pitchford” niby wszystko uzgadnił a gra jest na etapie cyt:”…jest gotowa do wydania” , więc na tych stronach nie ma ani słowa o DNF, ani słóweczka , nic , zero 😛 ciekawe -prawda? 😛

Dodaj komentarz