10.09.2010
Często komentowane 38 Komentarze

FIFA 11: Online Pass – kilka słów o tym, dlaczego ma to sens…

FIFA 11: Online Pass – kilka słów o tym, dlaczego ma to sens…
Ciekawe spojrzenie na system Online Pass, który daje darmowy dostęp do opcji sieciowych gier EA Sports tylko tym osobom, które kupią je, jako pierwsi. David Rutter, producent FIFY 11, wyjaśnia jakie jest uzasadnienie do wprowadzenia go.

FIFA 11 to pierwsza gra z serii, która będzie korzystać z Online Pass (wcześniej granie na używanej kopii ograniczało tylko dostęp do trybu „sezony na żywo„), ale David Rutter nie obawia się, że może to wpłynąć na sprzedaż:
Nie martwimy się tym, przynajmniej nie tak bardzo, jak wielu mogłoby sądzić. [Trzeba sobie uzmysłowić], że od momentu w którym wypuszczamy grę na rynek, przez sześć tygodni, mamy ludzi którzy pracują nad nią 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, próbując naprawić wszystkie nieoczekiwane zdarzenia na serwerach, czy problemy, które zgłaszają ludzie. To będzie spory kawałek mojego [i ich] życia, a nie płacą nam za nadgodziny„.

Ludzie dobrze się bawiąc grając w sieci, i chcemy im dać możliwość, by to robili, ale też by to doświadczenie było cały czas coraz lepsze. Ludzki koszt utrzymania infrastruktury sieciowej jest niezwykle wysoki. [Musimy to jakoś rozwiązać] tymczasem większość ludzi nie odczuwa żadnych dodatkowych kosztów, muszą tylko wpisać mały numer rozpoczynając zabawę, dzięki któremu mają gwarancję, że ich rozgrywka sieciowa będzie nieporównywalna z niczym innym” – kończy Rutter.

38 odpowiedzi do “FIFA 11: Online Pass – kilka słów o tym, dlaczego ma to sens…”

  1. Ciekawe spojrzenie na system Online Pass, który daje darmowy dostęp do opcji sieciowych gier EA Sports tylko tym osobom, które kupią je, jako pierwsi. David Rutter, producent FIFY 11, wyjaśnia jakie jest uzasadnienie do wprowadzenia go.

  2. nie umam nic a nic co to daje nam graczom?

  3. jak dwie osoby mają konto na jednej konsoli używając oczywiście jednej kopii gry, to tylko jedna pogra online?

  4. To znaczy że musimy im zapłacić za to żeby naprawili to co spartolili podczas tworzenia gry, to tak jakby firma budowlana chciała więcej kasy za załatanie dziur które sami zrobili podczas budowy budynku

  5. nic nie daje graczom. Poza dodatkowymi opłatami – pozdro dla xboksowców, którzy jeszcze za Live’a muszą bulić.

  6. Chodzi o to, aby płacić za łatki…

  7. pier*olenie w podniebienie za przeproszeniem, zwykły sposób na usunięcie z rynku sprzedaży gier używanych – albo kupujesz nówkę i masz wszystko, albo kupujesz taniej używkę i dopłacasz za wszystko osiągając koszty nówki, co się nie będzie opłacało, i w taki właśnie sposób sens kupowania konsoli znika, przynajmniej dla mnie – jedyne gry które mógłbym kupić NOWE to DragonBall i Gran Turismo na PS3, resztę kupuję używane lub się wymieniam…

  8. już mnie widzieli w sklepie po FIFĘ 11 ,żeby się nieździwili. podziękował|MantroX – masz racje

  9. ” dzięki któremu mają gwarancję, że ich rozgrywka sieciowa będzie nieporównywalna z niczym innym” – kończy Rutter.” hahahahah co za lamer. piraci już zapewne się biorą do ostrej roboty

  10. @loleksen12|Niech się biorą, jeszcze nie urodzili się tacy którzy „zhackowali” by serwery jakiejkolwiek gry, to też złodzieje muszę nacieszyć się tylko i wyłącznie singlem, albo tanimi podróbkami takimi jak privy w WoWie którym IMHO do wysokiej klasy rozgrywki i wygody.

  11. @Reizen oj chyba się grubo mylisz.

  12. gratuluję polityki EA… Pewnie i tak FIFA 11 sprzeda się w wielu egzemplarzach i to zapewne skłoni EA do pozostania przy takiej polityce. Ja jednak się do FIFY na pcty nie tykam, bo co kolejna część (od fify 05, która była wg. mnie najlepszą FIFĄ na pcty) to gorsza. Chociaż teraz to nawet nówki FIFY 11 na swojego iksa nie kupię. Zresztą czego by się tu spodziewać… Przecież na instrukcji od fify 09 jest napisane że sezon live adidas jest darmowy przez rok, a serwery mogą być zamknięte po sezonie piłkarski

  13. po zakończeniu sezonu piłkarskiego*. W ogólne ostatnio EA się stoczyło (zżynka predatora z mw2 w najnowszym MW2, pomysły brane od konkurenta, ceny, zasypywanie dlc, zresztą można tak długo wyliczać…). Przy nim nawet Activision wydaje się porządną firmą szczególnie dbającą o graczy…

  14. preda z mw2, w najnowszym MOH, troszeczkę się rozpędziłem…

  15. Zaraz zaraz. To za neta w FIFIE 11 na PC trzeba płacić!? Czy coś mi się już miesza?

  16. A nie, jednak nie ;P

  17. Dirian nic Ci się nie pomieszało. jesteś zdrów i nic nie brałeś:)

  18. Pomieszało mu się, Online Pass to taki bajerek, że jak kupujesz grę używaną, to musisz dokupić kod do gry na multi, osoby kupujące grę z „pierwszej ręki” nie będą musiały dodatkowo płacić.

  19. Chyba właśnie osoby kupujące grę z pierwszej ręki czyli od pierwszego właściciela będą płaciły, a osoby kupujące grę nówkę zafoliowaną nie muszą płacić

  20. pomysl nie jest zly, nie ma w tym wiele „ZUA” 😀

  21. Professor00179 10 września 2010 o 20:28

    Jak mnie irytuje takie mydlenie oczu ludziom glupim gadaniem, ze te dodatkowe pieniadze zostana wykorzystane na wsparcie dla gry… Nie mam nic przeciwko ograniczaniu odsprzedazy gier (choc korzystam, jesli moge), ale robienie takich 'unikow’ i tlumaczenie sie poprawianiem jakosci serwisu to IMO chamstwo.

  22. @Professor Podpisuję się pod komentarzem. 😀

  23. Powiem tak jak fifa 11 w sieci będzie miała takie lagi i tak częste zrywanie połaczenia jak jej starsza siostra to dziękuje bardzo za ten online pass. Mamy wam płacić za infrastrukturę sieciową? Najpierw niech ona działa tak jak powinna.

  24. @Priest: nie, to nie tak samo… Nikt jeszcze nigdy nie zrobił programu czy gry, która nie miała by nieprzewidzianych błędów. I nigdy nie zrobi. Jest to spowodowane tym, że inżynieria tworzenia oprogramowania, w porównaniu z inżynierią budowlaną, opiera się na znacznie płynniejszych i mniej określonych (nie określonych) zasadach. Nie ma odgórnych standardów, nie wszystko da się policzyć itp.|Ta wypowiedź nie ma na celu komentowania Online Pass, tylko głupot napisanej przez powyższego użytkownika. Idę sobie.

  25. W sumie to wolę, żeby się na takich systemach skupiali niż na upierdliwych zabezpieczeniach.

  26. A i tak skończy się jak z bezpłatnym do 10lvlu NFS World. Mam tylko nadzieję, że tego samego z Hot Pursuitem nie zrobią.

  27. Ech, już naprawdę nie robią gier dla graczy jak to było dawniej i jak by się nie tłumaczyli zawsze ostatnio chodzi tylko o kasę. Jak takie coś w prowadzą na konsolach że też nie będzie można grać na używanych grach to będę się musiał pożegnać z moją konsolą.

  28. Czyli za pierwsze 6 tygodni od wydania gry za granie przez neta trzeba placic?juz głupszej rzeczy nie mogli wymyślec!!!

  29. @damianmiss: no właśnie, nie wydaje Ci się, że taka opcja jest strasznie głupia? Jeśli tak, to pewnie się mylisz… Jeżeli kupujesz nową grę, to nigdy nic nie płacisz, jeżeli kupujesz używkę z niezużytym kodem na multi, to też nic nie płacisz, jeżeli kupujesz używkę ze zużytym kodem na multi, płacisz jednorazowo $10…

  30. @akodoryu|czyli teraz tych, którzy kupują gry używane traktuje się jak piratów…

  31. Nie „teraz” tylko „od zawsze” – tyle, że teraz są realne metody egzekwowania tego. Ja tam w tym problemu nie widzę – i tak nie ma sensu grać w więcej niż ~2 gry na multi równocześnie, to takie 2-4 na rok można kupić nowe. Gry na PC i tak grosze kosztują, a na konsolach dużo zależy od tego, ile będzie ten online pass w Polsce kosztował.|Btw. ciekawa sprawa, jak zaczęły wychodzić gry na steam, których w ogóle nie można odsprzedać, to tylko nieliczni narzekali, a teraz, jak można, tylko tanie, to całe legiony

  32. I tak wyjdzie FIFA taka sama jak co roku, więc po co to wszystko? 😛

  33. Oj oj oj – po prostu chcą zarabiać … I tyle… Czy to jest aż tak chamskie ? A co było z AC/AC2 ? Spekulowano, że kilka milionów (!) ludzi więcej zagrało w tą grę ( możliwe, że ją przeszło ), niż kupiło, ponieważ ludzie ją kupili, przeszli singla ( multi tam nie ma, więc nic nikogo nie trzyma ) i grę sprzedawali…

  34. EA i tak mnie już nie zaskoczy po tym, jak dowiedziałem się, że nie mogą przenieść gry z serii EA Classic z jednego konta Classic na drugie podpięte pod ten sam email.

  35. Jak Boga kocham, nie rozumiem waszego oburzenia na Online Pass. Przecież dla producenta nie ma różnicy pomiędzy tymi co kupują używki, a tymi co jadą na piratach. Ja sam handel używanymi grami określam mianem „legalnego piractwa”. Legalnego, bo nie jest to zakazane, natomiast pod względem moralnym jest tak samo złe.

  36. Ja sam kupuję czasami gry na allegro, ale zawsze nówki. Nawet takie można kupić taniej (w stosunku do np. empiku) o te kilkanaście złotych, a mam przynajmniej czyste sumienie, że ta kasa poszła do ludzi, którzy nad tymi grami ciężko pracowali.

  37. jakoś tego sensownego uzasadnienia nie wyłapałem…

  38. a ja nie kupuję używanych.|PS. Jak wprowadzą do gier opłatę za multi to xboxowcy się nie ucieszą

Dodaj komentarz