21.09.2010
Często komentowane 84 Komentarze

Prezes EA: „Doprowadziliśmy markę Need for Speed do ruiny”

Prezes EA: „Doprowadziliśmy markę Need for Speed do ruiny”
W ostatnich latach marka Need for Speed coraz bardziej... hamowała. Dopiero wydany w ubiegłym roku Need for Speed: Shift przywrócił jej blask. Z błędów zdaje sobie sprawę prezes Electronic Arts, który przyznaje, że on i jego koncern doprowadził cykl do upadku.

John Riccitiello, szef Electronic Arts, na spotkaniu z inwestorami stwierdził, że jego firma doprowadziła markę Need for Speed do ruiny.§

Główną przyczyną było przepracowanie studia odpowiedzialnego za kilka ostatnich odsłon serii – Black Box. Jego pracownicy często bowiem byli przemęczeni i pracowali po godzinach. Ten swoisty „marsz śmierci” trwał w latach 2004-2007, kiedy wydano Most Wanted, CarbonaProStreet. Każda z tych produkcji była gorsza od poprzedniej.

Kiedy cofniecie się do czasów, gdy po raz pierwszy zetknąłem się z branżą, do 1997 roku, Need for Speed był wtedy naprawdę silnym tytułem” – wspomina Riccitiello. „Przyszedłem do EA zaraz po tym, jak wydaliśmy kilka relatywnie średnich odsłon serii. Nasz biznes związany z Need for Speedem był… dramatyczny. Wpadliśmy wtedy na pomysł umieszczenia glin w grze. Zabawa w kotka i myszkę, policjanci i ściganie pędzącego auta. [To się sprawdziło]” – dodaje.

Mieliśmy kilka kolejnych lat wzrostu. Dotarliśmy do pewnego okresu wyciszenia i pojawił się Underground wraz ze swoim nocnym klimatem, który wprowadził go na nowy poziom – 10 milionów sprzedanych egzemplarzy gier z serii” – opowiada.

Pomiędzy 2004 a 2007 rokiem mieliśmy jedno studio, Black BoxVancouver tworzące gry z serii Need for Speed. Ciągle produkując kolejne części pięć lat z rzędu brali udział w marszu śmierci. Tworzyli coroczne odsłony cyklu, musieli je wydać i nie mieli kiedy odpocząć. Zdarzało się to już wcześniej – wydawcy robili takie rzeczy od czasu do czasu. Powinniśmy umieścić ich w dwuletnich osobnych cyklach produkcyjnych, ale tego nie zrobiliśmy. W wyniku tego jakość marki spadła drastycznie. Zaczęliśmy tracić ludzi, nie chcieli pracować 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, 365 dni w roku” – wyjaśnia Riccitiello.

To była zdecydowanie nasza wina. Te dni jednak minęły. Teraz mamy dwa studia, które mają dwa lata na stworzenie swoich gier. Zrobiliśmy spore postępy” – podsumowuje.
§

84 odpowiedzi do “Prezes EA: „Doprowadziliśmy markę Need for Speed do ruiny””

  1. Fabuła Most Wanted + Tuning w undercover 2+ swoboda jazdy z undercover + grafika w ProStreet= Gra roku :]

  2. „Fabuła Most Wanted + Tuning w undercover 2+ swoboda jazdy z undercover + grafika w ProStreet= Gra roku :]”|i jeszcze drifty z underground-a 😀

  3. Czytam komentarze i widze, że według niektórych ludzi to Most Wanted, Carbon i ProStreet, a także Undercover są udanymi i fajnymi grami. A graliście w stare NfS’y? Czy dla Was jedynka i dwójka to odpowiednio Undergroun i Underground 2 ? ;D

  4. A NFS porsche 2000 juz nikt nie zna oczywiscie tam był dopiero model jazdy a i grafika też dawała rade

  5. patus163 – nikt nie mówi, że Most Wanted był kiepski. Wydano go, jako pierwszego, kiedy ekipa nie okazywała jeszcze zbytniego „zmęczenia materiału”. Każda kolejna gra po Most Wanted była coraz gorsza, o czym napisaliśmy. :)Pozdrawiam.

  6. dla mnie te trzy części były naprawdę fajne. Nawet prostreet, nawet do tej pory (po jakiś 2 latach od zakupu) mi się nie znudził. Dopiero w Undercoverze nie mogłem się wkońcu do czekać tego zakończenia (trochę zaskakującego, nie powiem), ale w nim ciągle narzekałem na niedopracowanie, a Shi(f)t to wg TOTALNA JUŻ PORAŻKA! NFS zawsze(raczej) słynęło ze zręcznościowego modelu jazdy i wyścigów po ulicach, a tu tory tory tory… W ProStreecie jeszcze jakoś to wyszło, ale tu?

  7. Mi do szczęścia wystarczy Underground 2, dziękuję, skończyłem.

  8. Niekwestionowanie najgorszym NFS’em jest Shift. Brak fabuły, brak jakiegoś konkretniejszego tuningu orz bardziej symulacyjny model jazdy to grzechy, których nigdy nie wybaczę tej marce. W NFS-sie zawsze chodziło o uciekanie przed policją 300 na godzinę niezniszczalnym wozem z kompletnie fikcyjnym modelem jazdy – i tak powinno być. Ludzie uważający Shifta za lepszego od Undergroundów, MW, czy nawet Undercovera powinni wrócić do Forz i GT-ków i zostawić NFSy prawdziwym fanom. To jest gorsze niż nowy DMC…

  9. Agadez widzę że dla ciebie nfs zaczął się dopiero przy undergroudzie. Jakbyś tak prześledził całą historię serii to doszedł byś do wniosku że tuning to nie wszystko.

  10. Undeground 2 i Most Wanted rulezz!!!

  11. To czemu ProStreet dostał u was chyba 9… :c

  12. Piep*zenie. Most Wanted i Carbon były super, a Pro Street i Shift doprowadził markę do ruiny

  13. Dopiero teraz się skapneli?

  14. W 2000 był najlepszy NFS!

  15. Lol szybko się skapneli 🙂 Powinni zrobić Udregrouna 3! Takie jest moje zdanie…

  16. widzę że część osób dzieli się na „fanów serii” od pierwszych NFS i „fanów NFS” od Undergroundów, oczekujących większego realizmu. Mam wam do powiedzenia 2 dla was gorzkie do przełknięcia rzeczy:|1. Seria NFS to model jazdy dający wrażenie jazdy danym wozem, duże prędkości, od NFS3: HP policja oraz co się spodobało tuning co przenosi nas do punktu 2…

  17. oguras002 > popieram, popieram 😀 Fajnie by było jak by zrobili też nowego Porsche ,albo inną markę samochodu np.Ferrari ,Lamborghini … w której odblokowuje się epoki, coraz to nowsze samochody itp.

  18. 2. Seria NFS żeby nie tracić musi ewoluować i na tej drodze powstał Pro Street, który był świetny, ale większość zapatrzonych fanów na „serie” i „NFS” nie kupiła tej drogi, a teraz części nie podoba się Shift, w którym bardziej uważni pewnie zauważyli że pojawiają się tory właśnie z Pro Street ;] Tak więc nie zapominajcie, że ewolucja jest dobra, ale nie kompletna rewolucja serii, która może całkiem zmienić jej charakter jak się zapowiada teraz HP

  19. A co do nowego NFS-Shift to muszę powiedzieć że gra jest świetna, ale najlepiej grać na padzie z analogami albo kierownicy. Na klawiaturze to jest porażka 😛 i w tą część gram tylko z widoku za maski albo od środka ;] Jedyne samochodówki w jakie teraz pykam to GRID, TDU i NFS SHIFT 🙂

  20. „Doprowadziliśmy markę Need for Speed do ruiny”, No fuckin kidding. |Jak już nie raz pisałem, i pisać będę. NFS zszedł na Most Wanted (ostatni w miarę grywalny). Im dalej w las tym gorzej. W carbonie fajny był tuning, ale brakowało całej reszty, w PS, fajny był drag, ale za słaby by zrównoważyć całkowity brak przyjemności z całej reszty. Undercover… NIE, nawet na PSP. No i need for xero: Szit. Dajcie pokuj, choć muszę przyznać, jest prawie tak dobry jak MW, ale ono nie jest dla mnie najlepsze.

  21. Cóż kwestia gustu. Według mnie jedyne dobre nfs to most wanted i carbon (starsze niż most wanted pomijam). Pro street – jak dla mnie beznadzieja, Undercover – może by było fajne gdyby nie tragiczna optymalizacja, Shift – nic gorszego nie mogli zrobić, World – całkiem całkiem, da sie grać 😉

  22. NFS’y z 2000r. i przed były dobrymi grami, potem EA wkroczyło z nocnymi wyścigami i to mi się naprawdę spodobało! Potem nadszedł Most Wanted z wyścigami , jedyne co było złe to pora dnia 🙂 Carbon był średni i bardzo przeciętny. A jak zobaczyłem co zrobili znowu z marką to była totalna porażka… Pro Street mnie zszokował, to już nie było to samo. EA znowu chciało wycisnąć z fanów NFS’a trochę kaski i robili kolejne odsłony i.. cóż nie udało im się. Każda odsłona wydana po Pro Street była klęską.

  23. Lepiej jak by z takim gadaniem zaczekali do premiery nowej odsłony. chłyt małketingowy.

  24. Undergroundy były świetne ale Most Wanted też był bardzo dobry. Zabawa z policją była naprawdę super. Według mnie dopiero Carbon był porażką. Pro Street też im nie wyszedł ale Shift choć podobny bardzo mi się spodobał i myślę że Hot Pursuit też będzie świetny. W końcu pouciekamy przed glinami. W Most Wanted wyszło to bardzo dobrze ale już w Carbonie uciekało się beznadziejnie.

  25. ale mimo to nie zejdą ze sceny… a każdy powinien wiedzieć, kiedy to zrobić

  26. Wreszcie się przyznali 😛

  27. NFS dla mnie był dobry do MW. Carbon był średni, ProStreet mi się nie podobał, nie nie dlatego, że były zamknięte trasy ani wolnej jazdy. Undercover też mi się nie zabardzo spodobał, Shift również. Mój pierwszy NFS to Porshe 2000 DEMO ;/ w pełną nigdy nie grałem ^^ musze pełną dorwać potem Hot Pursuit 2 Underground itd.

  28. Dla mnie i tak najlepszy jest NFS III Hot Pursuit ;p

  29. Dobra niech zrobią nowego Underground 2, dla mnie najlepszy NFS z serii. Przydalo by się coś takiego, jak zmiana kloszy, zderzakow, koncowek wydechu.

  30. tak, marka trochę spadła, ale mam nadieję, że hot pursusi będzie najlepszy

  31. Dla mnie Shift to bardzo dobra gra. Nie wiem czemu niektórzy mówią, że to gniot. Może dlatego, że trzeba hamować ;D Ja pamiętam jak byłem dzieckiem i z bratem w NfS’a 2 SE graliśmy. Albo w jedynke jak samochód po czołowym zderzeniu piruety robił ;D 3 HP i HS/RC to dobre pozycje, jak dla mnie lepsze od tych całych tuningowych. I Porsche ;D perełka mmm…

  32. No cóż, mi tam się Carbon podobał.|Ciesze się jednak, że EA przyznało się do tego że przez nich trochę marka podupadła. Brawa dla nich!

  33. DOpoki niezrozumieja ze tak naprawde przyjol sie tylko Underground i MostWanted to nie bedzie lepiej…no moze shift jest jakas tam odskocznia ladna ale reszta to dla mnie oczywiscie gnioty..:D

  34. W pierwszych częsciach NFS ważna także była muzyka. W tych odsłonach to samo dno. Muzyka, która pobudza zmysły, wyobraźnię. To właśnie to. 😉

Dodaj komentarz