17.10.2010
Często komentowane 44 Komentarze

Blizzard: Walki z oszustami ciąg dalszy. Spotkają się w sądzie

Blizzard: Walki z oszustami ciąg dalszy. Spotkają się w sądzie
Nie, Blizzard nie jest aż tak nadgorliwy, by sądzić się ze zbanowanymi graczami StarCrafta 2, o których was informowaliśmy w tym tygodniu. Śnieżyca postanowiła zwalczyć sprawę u źródła i pozwać do sądu ludzi, którzy stworzyli programy ułatwiające grę.

Według akt pozwani zostali trzej hakerzy o pseudonimach Permaphrost, Cranix Linuxawesome, którzy w ciągu kilku dni od premiery StarCrafta 2 zaopatrzyli graczy w narzędzia ułatwiające grę. Według Blizzarda owe programy „modyfikowały i po prawdzie niszczyły grę”. Zarzutem wymierzonym w wyżej wymienionych jest wielokrotne złamanie praw autorskich. W dokumentach znajdują się też pseudonimy Wiggley, Zynastor Dark Mage, jednak Blizzard nie ustalił jeszcze ich prawdziwej tożsamości.

„Kiedy użytkownicy pobierają, instalują i używają trainerów, kopiują chronioną prawem autorskim zawartość StarCrafta 2, wykraczającą poza granicę nabytej licencji, która jest określona w EULA i ToU”, czytamy w pozwie.

Sprawa potoczy się w sądzie w Los Angeles, według zapisu umowy licencyjnej w grze. Nie będzie to dużym problemem dla dwóch pozwanych, którzy mieszkają w Kanadzie. Na długą podróż musi nastawić się trzeci z nich, który jest… Peruwiańczykiem. Opłaca się czasem czytać to, na co się zgadzamy…

44 odpowiedzi do “Blizzard: Walki z oszustami ciąg dalszy. Spotkają się w sądzie”

  1. Tak trzymać Blizzard! Dajcie popalić cziterom.

  2. Dobrze, trzeba złapać za mordy recydywistów i wskazać im odpowiedni kierunek 😀

  3. Boze, do czego to doszlo, ze zwykla firma moze znalezc dowolna osobe z neta w realu i ja pozwac. Co, moze jeszcze dozywocie dostanie?|Naprawde, super ze Blizz walczy z cheaterami, ale boze, to nie jest przesada?!

  4. I tak powinno być. Albo się gra uczciwie albo nie.

  5. Cziterzy w necie cziterami ale wcześniej była mowa o osobie która dostała bana za używanie trainera w singlu. To teraz już nawet tego nie wolno bo łamiemy prawa autorskie. Ja sam np. używam trainera do Dead Rising 2 po to aby wyłączyć upływ czasu i mieć więcej zabawy. Ehh co to się porobiło..

  6. @Chmielok, zgadzam się. No powinni ich ukarać, ale bez przesady. Rozumiem gdyby to byli piracie, albo ci od Jailbreaka (oczywiście w miejsce Blizz wskoczyło by Sony) ale to są marni hakerzy których pełno.

  7. No to ich zgnoją ładnie…

  8. Dobra pokazówka- moze i ich pozwali, ale amerykańskie sady nie sa tak wszechmocne, zeby osadzac ludzi na calym swiecie. Nawet jak wydadza wyrok to jego moc jest tylko na terenie USA. Dalej moga tylko zgłaszać sprawy do lokalnych sądów. Kanada z USA moze maja jakies umowy w tej sprawie, ale gosc z Peru moze spac spokojnie poki nie pojedzie do USA

  9. To nie jest wcale przesada. Co innego oszustwo w singlu a co innego w multi. To jak z oszustwami w sporcie(sterydy itp.). Nie ma miejsca na coś takiego w uczciwej rywalizacji więc stanowczo popieram Blizzarda.

  10. Ludzie, bez jaj!!! Mam nadzieje że to ma tylko na straszyć cziterów:)

  11. Sprawa będzie się toczyć przed sądem cywilnym. Nic im nie zrobią. Jurysdykcja sądów cywilnych ograniczona jest do terytorium danego STANU, nawet nie całego USA, chociaż to da się obejść. Ale za granicą nie mają już żadnych uprawnień. Blizzard skończy tak, że postraszy (i dobrze) ale nie będzie realnych konsekwencji, poza tym, że firma będzie musiała pokryć koszta sądowe i zastępstwa radcowskiego. Nawet jeśli tożsamość hakerów zostanie ustalona a oni zamieszkają w USA jedyne bo im zrobią to dadzą grzywnę.

  12. Druga sprawa to to, że w stanach jest prawo precedensowe i sąd może nawet wydać wyrok, w którym uzna, że nie nastąpiła szkoda o ile hakerom zechce się w ogóle doprowadzić do litis contestatio. Mogli by się powołać na jakieś klauzule generalne, w Polsce na przykład mogliby argumentować, że taki zapis w licencji jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (art. 5 KC) bo przecież jak kupili grę to mogą jej używać w dowolny sposób. Bogu dzięki w Polsce grę nadal nabywamy na własność a nie w użytkowanie.

  13. I ostatnia kwestia: niedawno w samym USA jakiś sąd uznał, że w pewnych warunkach dopuszczalne jest zignorowanie niektórych zapisów EULA, kiedy rażąco ograniczają prawa nabywcy. Niestety wtedy nie zainteresowałem się zbytnio tą sprawą i nie znam szczegółów.PS. Zwiększcie limit znaków w komentarzach;p

  14. i dobrze!

  15. Sady w USA sa dosc dziwne, nigdy nie wiadomo, jaki orzekna wyrok. Chyba kazdy slyszal o sprawie, gdy zwykla osoba wygrala z McDonalds, ze nikt jej nie uprzedzil o goracej kawie w kubeczku i sie poparzyla.|Mam jednak nadzieje, ze Blizzowi sie NIE uda, bo to oznaczaloby furtke do spraw przeciwko moderom, fanom.

  16. @ Chmielok – Myśle że nikt moderów ścigać nie będzie przeciesz dzięki takim fanom niektóre gry nadal żyją.

  17. hahaha żal

  18. I dobrze że dadzą im popalić,ale czy trzeba robić z tego taką aferę nie wystarczy ban

  19. Ale zgadzam się też z chmielokiem

  20. @Chmielok nie przeciwko moderom tylko hakerom, zapewniam cię że Blizzard do jakiegoś modu by się nie przyczepił, swoją drogą ciekawe jaki może zapaść wyrok w tej sprawie

  21. Nie no świetny nick : Linuxawesome

  22. Linuxawesome, ja jestem z tobą! Wygrasz z tymi komuchami z blizza!

  23. No, to się nazywa wziąć sprawy w swoje ręce.

  24. ciekawe jak obrońcy zamierzają bronić tych hakerów, mi do głowy nie przychodzi żaden argument; CDA.pl, napiszcie jak ta sprawa się skończy, bo temat ciekawy

  25. @Priest |Blizzard może i nie czepia się modów ale wiele innych firm tak. A wyrok uwzględniający żądania powoda faktycznie mógłby w przyszłości posłużyć innym do walki z modderami. |@Chmielok Zwróciłeś uwagę na bardzo ważną kwestię. Dzięki.

  26. Uuu pewnie ich pra pra wnuki będą jeszcze spłacać kare pieniężną za to

  27. Przecież to ani hackerzy, ani moderzy, nazywajmy rzeczy po imieniu, to są crackerzy.Prawda jest taka, że nawet nie muszą się stawić na rozprawie. Jeśli nawet USA ma umowę ekstradycyjną z Kanadą (albo Peru, w co wątpię jeszcze bardziej), to i tak za taką głupotę ich nie deportują. Najwyżej będą musieli unikać CA, bo to tamtejsza policja może ich aresztować (jeśli wyrok w ogóle zapadnie).

  28. @Sergi |na szczęście umowa ekstradycyjna nie ma tu nic do rzeczy bo dotyczy ona przestępstw (kodeks karny) a nie deliktów (cywilny). Ludziom z zagranicy zupełnie nic nie zrobią.

  29. Walka z wiatrakami!

  30. Szanowny Redaktoru – w naszym (czyt. polski) światku graczy, przyjęło się, skądinąd bardzo słusznie, mówić na Bilzzard Zamieć. Natomiast wspomniana Śnieżyca językowo ma z angielskim Blizzard nie wiele wspólnego i choć nie da się ukryć, że u nas z racji na położenie geograficzne częstsze są zamiecie śnieżne niż np. piaskowe to jednak proponuje, jeśli już musimy tłumaczyć, pozostać przy najbliższej oryginałowi Zamieci. Tak wiem, wiem, tak mam większe problemy ale czasem lubię sobie takiego komenta popełnić:)

  31. @Mqati: Blizzard oznacza zamiec śnieżną i nie może, tak jak próbowałeś napisać, zamieci piaskowej. Tak wiec, użycie słowa Śnieżyca jest jak najbardziej na miejscu

  32. Swoją drogą to słowo Zamieć jest mniej trafne bo w języku polskim może oznaczać zamieć rożnego rodzaju, natomiast słowo Blizzard w języku angielskim jest używane tylko w wypadku zamieci śnieżnej / śnieżycy

  33. po 1 bardzo mnie drazni do dzisiaj fakt ze place za gre i nie moge sobie z nia zrobic co chce no nie…nie wiem czy kiedy kolwiek przestanie mnie to irytowac! Ale co do tematu zaskoczyl mnie Blizz nie sadzilem ze bedzie az tak skrupulatny w tym…naturalnie oszukiwanie to oszukiwanie i jezeli np ktos tego uzywa w multi to juz harkorowo przesadza wiec jak najbardziej skoro moga to niech zgarna na tym kase jeszcze hehe no i moze wiele ludzi przestanie oszukiwac i uczciwie wspolzawodniczyc. pzdr

  34. * „i zaczna uczciwie wspolzawodniczyc” (po niektorych forumowiczach widac ze nie maja co robic i jakbym tego niepoprawil zaraz by temat zrobili na 30stron)

  35. @Quel – nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Angielskie Blizzard to po polsku zamieć. Polska śnieżyca to angielskie flurry, zaś śniegowa to snow-flurry.|Owszem kwestie mojego wskazania na istnienie odpowiednio zamieci piaskowej i śnieżnej mogłoby tu zostać błędnie odebrane i nawet podziałać na moją niekorzyść tym niemniej służyło raczej za próbę znalezienia powodów dla których w newsie blizz występuje nie jako zamieć a śnieżyca.

  36. W sumie to jedno zdanie podsumowania bo zgubiłem gdzieś w tym wszystkim sedno: Blizzard – w odniesieniu do firmy – od x czasu był tłumaczony jako Zamieć. Kto nie wieży niech wpisze sobie na stronie CDAction w szukaj zamieć i śnieżyca i porówna wyniki wyszukiwania:)

  37. ja jakoś nie „wieżę”

  38. Śnieżyca oznacza silne opady śniegu. Nie wiem jak to ma się do flurry, które to słowo jest używane w wypadku słabych opadów śniegu…

  39. Jesli naprawde sprawa rozstrzygnie sie w sadzie i spolecznosc wokol gier Blizza na tym zyska, to jestem zdecydowanie za. Mam jednak pewne wrazenie, ze to troche bardziej na pokaz niz powazna walka z cheaterami. Obym sie mylil.:D

  40. „Kiedy użytkownicy pobierają, instalują i używają trainerów..” Boze drogi nie trainerow tylko HACKOW !!! Kto pisal tego newsa ! Czlowieku patrz jak i co tlumaczysz z zagranicznych serwisow…. o_O .”When users of the Hacks download, install, and use the Hacks, they copy StarCraft II copyrighted content into their computer’s RAM in excess of the scope of their limited license, as set forth in the EULA and ToU, and create derivative works of StarCraft II” Hacks to nie Trainer !!!

  41. Juz sie zmartwilem ze teraz nie mozna uzywac trainerow podczas grania i beda karac jak dowiedza sie ze przeszedlem gre korzystajac z trainera +2 😛 T_TTutaj sprawa rozchodzi sie o hakck’i a nie trainery. To jest kolosalna roznica. Przypomne ze Warcraft 3 byl bardzo bogaty w takie ustrojstwa 😀 Najpopularniejszym z nich byl Drop Hack jesli sie nie myle.Dobrze ze biora sie za to powaznie.

  42. A tak na marginesie -> „Kiedy uzytkownicy kopiuja chroniona prawem autorskim zawartosc StarCraft2 do RAM’u swojego komputera, przekraczaja prawo uzytkowania okreslone w umowie licencyjnej EULA oraz ToU. Tworza pochodne bla bla bla.”I to nie jest lamanie praw autorskich a przekraczanie upowaznien okreslonych w umowie licencyjnej ktora wyraznie zabrania modyfikacji kodu i generalnie, perfidnego czitowania. Nadal sie zastanawiam gdzie autor widzial w pozwie trainer 😛

  43. Brakuje im pieniędzy?

  44. @Siergiejska – Ale oni na tym nic nie zarobią i na to nie liczą. Chodzi o rozgłos.

Dodaj komentarz