27.10.2010
10 Komentarze

Artemis: Bridge Simulator – symulator dla fanów Star Treka. Drogi [WIDEO]

Artemis: Bridge Simulator – symulator dla fanów Star Treka. Drogi [WIDEO]
Niezależny developer Thom Robertson spełnił marzenia fanów Star Treka i „Gwiezdnych wojen”, którzy marzą o kierowaniu okrętem kosmicznym. Stworzył i wydał Artemis: Spaceship Bridge Simulator – grę będącą... symulatorem mostku statku kosmicznego.

Artemis: Spaceship Bridge Simulator to dość niezwykła gra, nastawiona na kooperację. Ale nie przez internet, a sieć lokalną. By w pełni cieszyć się produkcją, należy podpiąć kilka komputerów w sieć LAN w jednym pomieszczeniu.§

Po co? Każdy PC będzie pełnił funkcję jednego z terminali na wirtualnym statku kosmicznym. Jeden gracz będzie obsługiwał główny ekran, podczas gdy reszta zadba o sterowanie, silnik, komunikację oraz kontrolę broni. Jest jeszcze oczywiście miejsce dla kapitana, który będzie starał się zadbać o wszystko i wydawać polecenia. Zadaniem załogi jest patrolowanie galaktycznych sektorów i ochrona stacji kosmicznych przed obcymi okrętami.

Niestety zabawa w U.S.S. Enterprise statek nie jest tania. Gra kosztuje bowiem aż 60 dolarów.

Na szczęście jest darmowe demo, które możecie pobrać z TEGO miejsca.

Poniżej znajdziecie jeszcze filmik pokazujący Artemis: Spaceship Bridge w akcji:

§

10 odpowiedzi do “Artemis: Bridge Simulator – symulator dla fanów Star Treka. Drogi [WIDEO]”

  1. Thom Robertson, niezależny developer, spełnił marzenia fanów Star Treka i „Gwiezdnych wojen”, którzy marzą o kierowaniu okrętem kosmicznym. Robertson wydał bowiem Artemis: Spaceship Bridge Simulator – grę będącą symulatorem mostku kosmicznego statku.

  2. LOL czego ludzie nie wymyślą

  3. Heh, interesujące.

  4. W dzieciństwie takie zabawy były, szkoda że wtedy nie było takich możliwości, jak dla mnie wypas.

  5. Genialne! Gdybym miał z kim grać, to bym się na poważnie zastanowił, czy kupić. Super pomysł.

  6. ciekawe…

  7. 60 dolarów to nic w porównaniu do organizacji tego LANu. I projektora 😛

  8. Hmm…to jest dobre pole do popisu dla klasycznych sesji rpg ze znajomymi 😀 Oczywiście jeśli by się dało jakoś zmieniać poszczególne parametry czy też nawet „reżyserować” akcję. Dla mnie bomba 😀

  9. Nerdgasm… 🙂

  10. a nauka Klingońskiego w CENIE ?

Dodaj komentarz