CD-Action Newsy
14.01.2011
4 Komentarze

Afera ze Splosion Manem: Capcom przeprasza

Afera ze Splosion Manem: Capcom przeprasza
Część dalsza afery z plagiatem popełnionym przez Capcom. Swój komentarz (a z nim także swoje przeprosiny) dorzucił ten oddział japońskiej firmy, który bezpośrednio zajmuje się grami na platformy przenośne. Przedstawiciele Capcom Mobile mówią - "nic nie wiedzieliśmy, przepraszamy, poprawimy się w przyszłości".

Pierwsze informacje na temat tej sprawy publikowaliśmy TUTAJ. Przedstawiciele Capcom Mobile odnoszą się głównie do ujawnionego przez ekipę Twisted Pixel faktu, że z pomysłem na swojego Splosion Mana przyszli m.in. właśnie do Capcomu – został on jednak odrzucony, a jakiś czas potem pojawiła się bliźniaczo podobna gra MaXplosion. Jak tłumaczą:

Twisted Pixel rozmawiał z naszym zespołem konsolowym na temat wydania gry Splosion Man na konsolach, ale Capcom Mobile to zupełnie inny dział Capcomu, który ma inną siedzibę, w związku z czym nic nie wiedzieliśmy o żadnych spotkaniach pomiędzy zespołem konsolowym a ludźmi z Twisted Pixel. Gra MaXplosion została stworzona zupełnie niezależnie przez Capcom Mobile. Mimo to jesteśmy bardzo zasmuceni tą sytuacją i mamy nadzieję odbudować w przyszłości zaufanie graczy i naszych przyjaciół w branży gier.

Niezależnie od tych wyjaśnień – te gry i tak są zabójczo podobne. Może trzeba było po prostu zacząć od wymyślenia czegoś rzeczywiście „niezależnego”?


Czytaj dalej

4 odpowiedzi do “Afera ze Splosion Manem: Capcom przeprasza”

  1. Hut 14 stycznia 2011 o 11:34

    Część dalsza afery z plagiatem popełnionym przez Capcom. Swój komentarz (a z nim także swoje przeprosiny) dorzucił ten oddział japońskiej firmy, który bezpośrednio zajmuje się grami na platformy przenośne. Przedstawiciele Capcom Mobile mówią – „nic nie wiedzieliśmy, przepraszamy, poprawimy się w przyszłości”.

  2. Iskier 14 stycznia 2011 o 12:15

    Splosion Man lepszy 😛

  3. Pawlllosss 14 stycznia 2011 o 15:26

    Amerykę odkryłeś : P

  4. mandragora 14 stycznia 2011 o 16:01

    Przepraszamy?! oj coś mi się wydaje, ze jeśli Panowie z Capcomu liczą, ze wystarczą przeprosiny, to się przeliczą. takie „przypadkowe podobieństwo” może ich słono kosztować. Pomijam oczywiście kwestię uszczerbku na wizerunku. Paskudna wtopa.

Dodaj komentarz