Flappy Bird doczekało się trybu battle royale [WIDEO]
![Flappy Bird doczekało się trybu battle royale [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/ea0b08ff-ed48-43e3-9572-91e696401ecb.jpeg)
Dobra, żarty się skończyły: battle royale opanowało naszą branżę. To, co zaczynało się niewinnie od moda do Army, za sprawą Playerunknown’s Battlegrounds i później Fortnite’a przerodziło się w monstrum gromadzące przy sobie setki milionów graczy. Nagle okazało się, że podobny tryb muszą mieć wszystkie inne tytuły na rynku: ostatnie Call of Duty porzuciło na jego rzecz kampanię, konserwatywny bastion, jakim był Counter Strike, doczekał się swojego pełnoprawnego Danger Zone, a piąty Battlefield dostał swoją wariację na ten temat. Ba, doszło nawet do tego, że trend nie ominął kultowego Tetrisa (co zresztą bardzo ucieszyło twórcę oryginału), a nie jest to przecież koniec – od niedawna również gracze Fallout 76 próbują przetrwać w ramach Nuklearnej Zimy.
Domyślacie się, że w tej kwestii ludzkość nie wypowiedziała jeszcze ostatniego słowa. Nowy projekt Orta Theroksa, Mike’a Lazera Walkera i Zacha Gage’a jest jednak niezwykle bliski owej ostateczności. Flappy Royale jest oczywiście prostym przeniesieniem kochanego/znienawidzonego Flappy Birda w realia battle royale. Mierzymy się z nim z 99 innymi graczami, a wygrywa oczywiście ten, który pozostanie ostatni przy życiu. Co, jak wszyscy wiemy, jest w tym tytule rzeczą NIEMOŻLIWIE TRUDNĄ. Niestety, nie uświadczymy tu żadnych interakcji między zawodnikami – wrogowie są duchami, przez które spokojnie przenikamy, więc możemy jedynie obserwować, jak sobie radzą. Przy tym swojego ptaka możemy personalizować, żeby był lepiej widoczny pośród skrzydlatego tłumu. Najważniejsze jest jednak to, że gra jest całkowicie darmowa: jej betę możemy ściągnąć na sprzęt z Androidem i iOS-em, a także ograć w przeglądarce w tym miejscu.
Poniżej możecie zobaczyć, jak Flappy Royale prezentuje się w akcji:
Czytaj dalej
7 odpowiedzi do “Flappy Bird doczekało się trybu battle royale [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tak, tej zarazy już nic nie powstrzyma.
,,Flappy Royale jest oczywiście prostym przeniesieniem kochanego/znienawidzonego Flappy Birda w realiach battle ryoale.”|Literówka wam się wkradła.
@AssassinFan555 Faktycznie, dzięki!
Zająłem pierwsze miejsce,więc chyba spokojnie mogę się określić królem wszystkich battle royale prawda? W końcu to najtrudniejsza gra 😉
Chciałbym tylko powiedzieć, że w adresie do artykułu „Autor Tetrisa „kocha Tetris 99”” zjedliście kropkę po 'https’, przez co wywala błąd. Dziękuję.
Przepraszam, ale co to ma wspólnego z Battle Royale? W zasadzie absolutnie nic. To tak jakby tryb „eliminacji” z gier wyścigowych uznać za Battle Royale, bo osoby, które zostały ostatnie przy okrążeniu odpadły. Albo Burnout, w którym można skasować przeciwnika i go wyeliminować z gry lub spowolnić. Nie dajmy się zwariować…
Fajne, ale to nie battle royale, tylko zwykły Flappy Bird, w którym przy okazji widzisz setkę innych graczy. To trochę jak samochody widmo/duchy z różnych gier wyścigowych. Brakuje tu jakichkolwiek interakcji z innymi, wpływania na przebieg gry. Takie Mario Battle Royale, choć oparte na podobnych zasadach (100 Marianów i kto pierwszy wygra) ma opcję psucia gry innym.