CD-Action Publicystyka
09.02.2011
Często komentowane 175 Komentarze

Bulletstorm na celowniku Fox News. To „najgorsza gra wszech czasów”, która zmienia graczy w „gwałcicieli”

Bulletstorm na celowniku Fox News. To „najgorsza gra wszech czasów”, która zmienia graczy w „gwałcicieli”
„Specjaliści” ze stacji Fox News po raz kolejny wzięli sobie na cel gry. Tym razem ofiarą padł nasz rodzimy Bulletstorm, który ponoć jest „najgorszą grą wszech czasów” i robi z graczy… gwałcicieli.

W serwisie internetowym stacji Fox News opublikowano artykuł o dość kontrowersyjnym tytule: „Czy Bulletstorm jest najgorszą grą wszech czasów?”. Punktem zaczepienia dla redaktorów, był system skillshotów – jeden z najbardziej promowanych przez twórców elementów produkcji. Przypomnijmy: skillshoty to specjalne trafienia, które są lepiej punktowane. Choć wyglądają one brutalnie, noszą zabawne nazwy. I właśnie te ostatnie są dla szanownych redaktorów z Fox News największym problemem, ponieważ nawiązują do seksu, co może wpłynąć na zachowania młodych ludzi w przyszłości.

Jak mówi doktor Jerry Weichman, psycholog z instytutu nauk neurologicznych w południowej Kalifornii:

Jeśli młode dziecko doświadczy obecnego w Bulletstormie jednoznacznego słownictwa i przemocy, szkody mogą być poważne. Brutalne gry pokroju Bulletstorma mogą wysłać [do odbiorcy] wiadomość, że przemoc i obelgi o zabarwieniu seksualnym są sposobem na rozwiązanie konfliktów i problemów.

Wtóruje mu Carol Lieberman, psycholog, która twierdzi, że sceny z seksem i przemocą w grach – takich jak Bulletstorm – mogą prowadzić do seksualnej przemocy w prawdziwym świecie.

Wzrost gwałtów można w dużej mierze przypisać scenom seksualnym odgrywanym w grach wideo.

Na usta ciśnie się wzmianka o organizacjach klasyfikujących gry – ESRB i PEGI – które są stworzone po to, aby ostrzec rodziców przed kupowaniem dzieciom brutalnych gier. Jednak i na to redakcja Fox News znalazła odpowiedzieć, twierdząc, że ESRB w USA nie spełnia swojej roli. Organizacja nie może bowiem wpłynąć na sprzedawców, którzy sprzedają przeznaczone dla dorosłych produkcje nieletnim. Potrzebne jest odpowiednie prawo regulujące tą kwestię.

W tym przypadku przełomowym może być wyrok amerykańskiego Sądu Najwyższego, który w tym roku wyda decyzję w sprawie sprzedawania brutalnej gry dzieciom. Kalifornijskie prawo zakazuje bowiem sprzedaży produkcji ze znaczkiem M (dla dorosłych) małoletnim – grozi za to tysiąc dolarów grzywny. Jednak Entertainment Software Association (stowarzyszenie twórców gier i organizatorzy targów E3) dąży do obalenia tego przepisu.

Jak mówi Hal Halpin, prezes podobnej do ESA organizacji Entertainment Consumers Association:

Pomiędzy świetnym systemem klasyfikacji, kontrolą rodzicielską na konsolach i największymi sprzedawcami sprzedającymi gry dla dorosłych dzieciom, zasadnicza decyzja należy do rodziców i dorosłych, którzy muszą ją indywidualnie rozważyć. Szanuję kreatywne prawo twórców do stworzenia gry pokroju Bulletstorma, tak jak szanuję prawo Quentina Tarantino do robienia hitów, takich jak Kill Bill.

Warto tu przytoczyć niedawną wypowiedź Cliffa Bleszinskiego z Epic Games, który w rozmowie z serwisem CVG stwierdził, że przemoc w Bulletstormie traktowana jest z przymrużeniem oka i w trakcie prac nad grą żaden z twórców nie miał ochoty sprawdzić, jak któryś ze skillshotów sprawuje się w rzeczywistości. Liczyła się tylko dobra zabawa:

Przemoc w grach, słownictwo i wszystkie tego typu kwestie są rzeczywiście problemami… z jednej strony zawsze uważałem za bardzo przerażające to, że ludzie atakują naszą branżę [za to]. Jednak z drugiej, pojąłem, że w pewnym stopniu jest to pochlebiające, ponieważ to jedna z tych sytuacji, kiedy fakt, iż ludzie myślą: oznacza, że jesteśmy nowym rock & rollem, nowym Elvisem, nowym Dungeons & Dragons, nowym ruchomym obrazem. Wyraźnie więc uderzamy w czyjś czuły punkt. Mógłbym cały dzień rozmawiać o natężeniu przemocy w Bulletstormie. Jest ona zrealizowana z przymrużeniem oka. W trakcie produkcji nie było momentu, w którym byśmy rozważali odcięcie czyjejś głowy i nas*anie potem do jego szyi. Wszystko było robione w imię dobrej zabawy.

Czytaj dalej

175 odpowiedzi do “Bulletstorm na celowniku Fox News. To „najgorsza gra wszech czasów”, która zmienia graczy w „gwałcicieli””

« Starsze komentarze
  1. Alucard667 10 lutego 2011 o 09:08

    Hamerykanie poprostu zazdroszą że mamy dobrą gre…

  2. spinacz4ever 10 lutego 2011 o 11:55

    Jerry Weichman To niesamowite jak taki idiota mógł zostać doktorem!? Traaaaaagedia

  3. super1313 10 lutego 2011 o 12:44

    Uważam ze przesadzają. Dla nich wszystkie zło świata pochodzi z gier komputerowych. Po prostu zazdroszczą że mamy dobra grę

  4. SMTrzyMaj 10 lutego 2011 o 13:18

    Ja zaczął bym od tego że ta gra będzie miała pewne oznaczenia wiekowe ale tacy oto ludzie zawsze muszą się czegoś ciepnąć …

  5. Slayerskar 10 lutego 2011 o 22:28

    Ech…gwałcenie po grze…dobre.”Bo nie miałem skilla, panie sędzio.”

  6. Rotfly 11 lutego 2011 o 08:27

    Z jednej strony jest to zabawne, z innej wydawać się może hipokryzją, tyle, że niektóży ludzie maja z tego pieniądze (chodzi mi o tych specjalistów pożal się Boże). Teksty tego typu także należy traktować z pewnym dystansem i uczyć tego innych. Co do brutalności w „grach dla dzieci” (?!) 18 jest na pudełku w widocznym miejscu, czerwone i rzucające się w oczy. A gdzie jest rodzic? Dziecko nie zarobi pieniędzy na grę, samo nie kupi, nie mówiąc już o sprzęcie… Tragedia.

  7. DETHKARZ 11 lutego 2011 o 19:12

    A nich mówią co chcą! Dla mnie Bulletstorm to pozycja obowiązkowa.

  8. mikolajtr 13 lutego 2011 o 07:48

    A jak puszczę „Pszczółkę Maję” od tyłu to usłyszę „Zabij rodziców, czcij szatana, naszczaj do kwiatków na parapecie”.

  9. LoganTheBadWolf 13 lutego 2011 o 11:13

    Co ciekawe niedługo po ukazaniu się tego artykułu, na jednym z blogów znalazłem, można rzec, kontr artykuł. Mówi on o przemocy w grach z poziomu gracza i powiem wam, że się z tym zgadzam, zwłaszcza, że ponoć w sieci ciężko takie uraczyć: http:fvor.blox.pl/2011/02/Przemoc-w-grach-a-aspekt-psychologiczny.html

  10. varamir 13 lutego 2011 o 11:39

    czy ktoś im może powiedział, że gwałty nie są w większości przypadków 'seksualne’? xD to napad mający na celu przejęcie pełnej kontroli nad ofiarą, a nie sex, ale cóż, specjaliści wiedzą lepiej. A podawanie czegoś z FOX’a to kpina. Chyba najbardziej sterowana stacja na świecie ;]

  11. skuboszczak 13 lutego 2011 o 11:41

    co oni pieprzą? Byłem w USA, chciałem kupić Resistance Retribution (18+) i facet mówi: „gdzie rodzic?”. Kompletne bzdury.

  12. yahoo123 13 lutego 2011 o 16:04

    oni chyba w Postala 2 nie grali/widzieli 🙂

  13. Vithar 13 lutego 2011 o 19:07

    Prof. S. Jonaliści pełną gębą

  14. Vithar 13 lutego 2011 o 19:07

    EPIC FAIL

  15. maly93 13 lutego 2011 o 19:48

    Dokładnie Vithar, Prof.S.Jonaliści.

  16. Kubermann 14 lutego 2011 o 12:05

    Ciekawe skąd wiedza, ze młode dziecko tak to przezywa…. Może jakieś małe domowe „testy” przeprowadzone prze Prof.S.Jonalistów???

  17. legoingr 14 lutego 2011 o 14:03

    A do GTA 4 się nie przyczepili?! Aaa. Przecież to jest Amerykańskie, a Bulletstorm Polski… Żenada…

  18. feniksmati 14 lutego 2011 o 14:13

    Zawsze jest się znajdzie ktoś kto robi problemy. Eh szkoda gadać…. Przytaczam słowa Vithar”a |”Prof. S. Jonaliści pełną gębą”

  19. Zubitzu 14 lutego 2011 o 14:22

    @gromaniak15 Nazwiska można równie dobrze uznać za niemieckie. Poza tym wrzuć na luz. Antysemityzm nie jest cool. Prymitywie.

  20. McGrave 14 lutego 2011 o 15:52

    Rzeźnia w Carmageddon, czy Postalu to normalka, ale jeśli ktoś np. godzinę wyżyna cywilów w Assasynie z błogim uśmiechem na twarzy to już raczej nie jest normalne.|W sumie trudno się nie dziwić że nie każdy jest w stanie dostrzec różnicę.

  21. Bula95 14 lutego 2011 o 17:08

    @McGrave|nikt nie każe grać przecież w „rzeźnickie” gry, typu Prototype albo w wspomnianego Postala.

  22. McSquire 15 lutego 2011 o 13:13

    LUDZIE! Nie ma nic wspanialszego i lepszego dla „Bulletstorm’u” niż opluwanie go w mediach! Szkoda, że tylko w FoxNews! Jak uczy praktyka, powoduje to wzmożone zainteresowanie grą i pewny sukces kasowy! 🙂 Czego zresztą życzę „People Can Fly”! EPIC mnie mniej grzeje, ale im się też należy za nieudaną sprzedaż Tournament’a, najlepszego shooter’a na świecie! 😛 . Pozdro dla graczy, gamemakerów, Cda i mojej cioci z Wałbrzycha!

  23. Saydro 18 lutego 2011 o 22:30

    Oooooo tak! Chyba teraz naprawde kupie Bulletstorm’a, i niech zrobi ze mnie gwałciciela, tylko to sie liczy w grach!! muhahahahah!!!

  24. Brick 23 lutego 2011 o 18:58

    Ci naukowcy naprawdę mają downa!

  25. Brick 23 lutego 2011 o 18:59

    Ach zapomniałem powiedzieć, do polaków zawsze muszą się przyczepić, a gra Postal, nie do nic nie mamy, bo nie jest POLSKA.

« Starsze komentarze

Dodaj komentarz