Najbardziej oczekiwane gry 2011

Na początek mała uwaga – poniższe zestawienie nie uwzględnia wszystkich produkcji, które ukażą się w przyszłym roku. Wybraliśmy bowiem tylko te, na które warto czekać, a także takie, które budzą największe nadzieje. Nie wzięliśmy również pod uwagę także m.in. nowych odsłon Call of Duty i Assassin’s Creed – choć niemal na pewno pojawią się one w 2011 roku, nie wiemy o nich nic, poza niejasnymi plotkami, które krążą po sieci. Nie znaczy to jednak, że nie należy na nie czekać. Ponieważ ciekawych gier zapowiedzianych na 2011 jest sporo, postanowiliśmy przedstawić tu większość z nich. Ostatnia piątka to jednak te tytuły, na które możecie głosować, wybierając Najbardziej oczekiwaną grę 2011.

Dla wygody, podzieliliśmy ten ogromny tekst na podstrony, ale jeśli ktoś nie ma cierpliwości klikać, ankietę do głosowania na Najbardziej oczekiwaną grę 2011 znajdzie TUTAJ.

—

35. The Sims: Średniowiecze

Platformy: PC

Premiera: wiosna 2011

Przeniesienie Simów do mrocznej epoki średniowiecza (rzecz jasna, w cukierkowym wydaniu) wydawało mi się jednym wielkim „o rany, znowu dodatek?!”. Okazało się, że Średniowiecze to powiew świeżości – pojawią się misje, zarządzanie wyspecjalizowanymi postaciami i rozwój królestwa. Lepienie luki pozostawionej przez niedopracowane pod tym kątem Fable III? Oficjalnie – na pewno nie, jednak gracze niezadowoleni ostatnią grą Petera Molyneux mogą uznać nowe Simy za interesujące.

Przyznam bez bicia – lubię serię The Sims, a w pierwsze dwie części się swego czasu zagrywałem. Jednak po odpowiednio rozszerzonej „dwójce” czegoś zabrakło mi w kolejnej odsłonie – odczułem, że to już było grane. A kiedy usłyszałem pierwsze doniesienia o dość szeroko zakrojonym nowatorstwie w The Sims: Średniowiecze, dopisałem tę pozycję do swojego harmonogramu. Jeśli nawet nie do sekcji „Na teraz”, to na pewno „Na potem”. [Adzior]

34. Torchlight II

Platformy: PC

Premiera: 2011

Wiecie, czym zajmują się aktualnie twórcy Diablo? Nie, nie jest to Diablo III. Robią sequel jednej z najmilszych niespodzianek ostatnich lat – Torchlight II. W nim zaś wszystko to, za co pokochaliśmy oryginał, i więcej – także tryb co-op (limit graczy na razie nieznany). Dodatkowo w grze znajdą się trzy kompletnie nowe klasy postaci, większy i częściowo losowy świat (nie tylko podziemia) i… muzyka Matta Uelmena – kompozytora serii Diablo. Nie mogę się już doczekać! [gem]

33. Fight Night Champion

Platformy: X360, PS3

Premiera: 1 marca 2011

Dla poprzedniej odsłony tej serii kupiłem konsolę, nic więc chyba dziwnego, że czekam na Championa. Powinien on być jeszcze lepszy niż FNR4 z trzech powodów. Primo: uproszczony ma zostać system wyprowadzania trudniejszych ciosów, dzięki czemu łatwiej będzie sklecić serię nokautujących uderzeń. Drugo: obok normalnej kariery pojawi się tryb fabularyzowany (interaktywny Rocky?). Trzecio: denerwujące w „czwórce” treningi mają zostać zastąpione dużo przyjemniejszymi, bliższymi tym z MMA. Ja już leżę na deskach i odliczam do 1 marca. [Phnom]

32. Darkspore

Platformy: PC

Premiera: 1. kwartał 2011

Kontynuacja marki Spore wydawanej przez EA na pierwszy rzut oka wydaje się sztampowa. RPG w kosmosie – to już było w wielu produkcjach. Zbieranie łupów z zabitych potworów, których siłę można zmieniać? Było. Walka PvP w rzucie izometrycznym? Było. W dodatku na Darkspore ciąży niezbyt dobre wrażenie wywarte przez poprzednika – Spore miał być rewolucją dla gamingu, a okazał się wtórnym graidłem.

Dlaczego więc na niego czekam? Paradoksalnie – ze względu na jego, nomen omen, spore możliwości w kreowaniu postaci. W Darkspore dostosowanie naszego awatara do preferowanego stylu gry jest bardzo dosłowne i rozbudowane. I właśnie ze względu na potencjał edytora oraz zabawy wyglądem i cechami nowa gra EA naprawdę mnie ciekawi. Przyznam szczerze, że chciałbym czasem pyknąć w RPG pozbawione wielowątkowej fabuły i rozterek moralnych. I – odpowiadając na pytanie wprost – dla tej swobody czekam na Darkspore. [Adzior]

31. Alice: Madness Returns

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: 2011

Sequel jednej z najbardziej klimatycznych platformówek wszech czasów. Powrót Alicji, a w zasadzie powrót szaleństwa Alicji to ciąg dalszy tej „Alicji w Krainie Dziwów” dla dorosłych. Tym razem nasza dojrzała już heroina mierzyć się będzie ze swoimi własnymi demonami nie tylko po drugiej stronie lustra, ale także w świecie rzeczywistym. Warto czekać również dlatego, że Alice: Madness Returns zrodzi się z umysłów twórców oryginału. Jej „reżyserem” jest American McGee, „scenarzystą” zaś R.J. Berg. [gem]

30. DMC: Devil May Cry

Platformy: X360, PS3

Premiera: IV kwartał 2011

Zapowiedziany jako restart serii DmC to obecnie jedna wielka niewiadoma. Capcom przekazał pałeczkę Ninja Theory, a studio to wywraca uniwersum Dantego do góry nogami, tworząc od podstaw nie tylko cały świat, ale i samego bohatera. Odmieniony wizerunek syna Spardy to póki co najdrastyczniejsza (i najostrzej krytykowana) ze zmian. Pozostałe, jak nowy wachlarz uzbrojenia (m.in. młot i kosa), interaktywne środowisko czy zaawansowana fizyka, cieszą i dają nadzieję na lekkie odświeżenie skostniałej formuły. [Siekiera]

29. Resistance 3

Platformy: PS3

Premiera: 6 września 2011

Killzone 3 nie będzie jedynym wielkim FPS-em, który zawita w 2011 roku na PlayStation 3. Drugim jest Resistance 3 – kolejny rozdział batalii pomiędzy ludźmi a Chimerami. Wcielimy się w Josepha Capelliego, który ożenił się z Susan, siostrą Nathana Hale’a – bohatera „dwójki”. Wraz z Josephem gracze będą musieli uratować jego syna oraz całą ludzkość za pomocą szczepionki stworzonej przez Fyodora Malikova. W tym celu zwiedzą oni m.in. Nowy Jork i St. Louis.

W grze pojawi się nowy rodzaj Chimer – Long Legs – którego przedstawiciele będą potrafili skakać po dachach, by zgładzić Capelliego. On sam jednak posiądzie nowe umiejętności, jak możliwość wspinania się po ścianach i wchodzenia przez okna. Ponadto w ekwipunku Josepha znajdzie się nowa broń – wydzielający trującą mgłę Mutator. W produkcji powróci tryb multiplayer, twórcy jednak chcą aby rozgrywka sieciowa była bardziej zorganizowana, dlatego zrezygnowano z 60-osobowych meczy. [Piotrek66]

28. Homefront

Platformy: PC, PS3, X360

Premiera: 11 marca 2011

Nareszcie coś innego niż znoszone już wojskowe buty. W grze wcielasz się w członka ruchu oporu, który stawia czoła na amerykańskiej ziemi czoła koreańskim najeźdźcom. Zważywszy, że Korea Północna dziś mocarstwem nie jest, fabuła wydaje się dziwna, sama gra może jednak zaskoczyć – zawsze to jakaś odmiana po kolejnym klonie Modern Warfare. Nowinką techniczną ma być tutaj „drama engine” – cudo, które sprawi, że skrypty, na których oparta będzie kampania, będą się odpalać prosto w twarz gracza, za każdym razem stawiając go w centrum wydarzeń, niezależnie od jego pozycji na mapie. Pożyjemy, zobaczymy. [Gregu]

27. Mortal Kombat

Platformy: X360, PS3

Premiera: 19 kwietnia 2011

Choć firma Midway upadła, marka Mortal Kombat przetrwała. Gra powstaje w studiu NetherRealm, dowodzonym przez Eda Boona – twórcę serii – pod skrzydłami Warner Bros. Nowa odsłona będzie idealna dla osób zniesmaczonych łagodnym Mortal Kombat vs. DC Universe – twórcy obiecują, że będzie to najbrutalniejsza część cyklu.

Powrócą oczywiście Fatality, czyli pełne przemocy wykończenia przeciwników. Wyrywanie serc i kręgosłupów będzie na porządku dziennym. Ciekawie prezentuje się także tryb X-Ray, w którym jak na dłoni widać wszelkie uszkodzenia wewnętrzne wroga. Kości poharatamy już 19 kwietnia przyszłego roku. [Piotrek66]

26. Rage

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: 15 września 2011

Pierwsza od lat wysokobudżetowa produkcja id Software tym razem zechce nas olśnić bogactwem i szczegółowością otwartego postapokaliptycznego świata, renderowanego przez carmackowski id Tech 5. Poleje się krew mutasów i ropa w silnikach łazików, które to posłużą nam do transportu oraz zadawania wrogom bólu. Będzie widowiskowo i różnorodnie, a klimat sączyć się będzie z monitora wszystkimi otworami. Tak przynajmniej sobie tę grę wymarzyłem. [enki]

25. Afterfall: InSanity

Platformy: PC, PS3, X360

Premiera: początek 2011

Tym, co wydaje mi się najciekawsze w InSanity, to ujęcie świata – postapokaliptyczna Polska, która wobec odmiennego toku współczesnej historii stała się potęgą, może stanowić swojską odmianę Fallouta, którym twórcy wyraźnie się inspirują. Zespół pracujący nad grą musi jednak dokonać podobnego zabiegu, co CD Projekt RED przy Wiedźminie – świat powinien być wystarczająco uniwersalny, by doceniono produkcję za granicami naszego kraju i dostatecznie „lokalny”, by Polacy wychwycili wszystkie przeznaczone dla nich smaczki. Jeśli fabuła będzie dobrze przemyślana i klimatyczna, InSanity może przekroczyć oczekiwania Nicolas Games, które mówiło o sprzedaniu miliona egzemplarzy w dwa lata.

InSanity to dla mnie wielki znak zapytania. Zupełnie nie wiem, czego mogę się spodziewać po produkcji Nicolas Games, a wśród nadziei na przyszły rok (lecz nie leków na całe zło) umieściłem ją z czysto pragmatycznych względów. Gorąco kibicuję wszystkim polskim twórcom gier. A kiedy w planach wydawniczych znajduje się duży shooter mogący zaistnieć dalej, niż między Odrą a Bugiem, jestem tym bardziej podekscytowany. Szczególnie, że to nowa marka, która może mile zaskoczyć. [Adzior]

24. inFamous 2

Platformy: PS3

Premiera: czerwiec 2011

Zabawa elektrycznością – w jedynce – przynosiła mi wiele frajdy. Z tym większą niecierpliwością czekam na mający się ukazać w przyszłym roku sequel. Ponownie wcielimy się w Cole’a McGratha, kuriera, który w wyniku przeróżnych zbiegów okoliczności posiadł władzę nad elektrycznością.

Akcja gry osadzona będzie w New Marais (mieście wzorowanym na Nowym Orleanie), gdzie Cole uciekł przed Bestią. Metropolia rządzona jest przez charyzmatycznego Bertranda, którego ruch oporu będzie walczył z mutantami – w tym z McGrathem. Ten jednak nie będzie bezbronny – w jego wyposażeniu znajdą się bowiem znane z pierwowzoru umiejętności. Nie zabraknie także nowych mocy, w tym opartych nie tylko na elektryczności, ale także na lodzie czy ogniu. Poza tym Cole będzie mógł posługiwać się bronią białą. Jak to wszystko sprawdzi się w praktyce – przekonamy się w przyszłym roku. [Piotrek66]

23. Guild Wars 2

Platformy: PC

Premiera: gdzieś w 2011…

Z Guild Wars 2 wiążę spore nadzieje. Ostatnim dobrym MMO, w które grałem, był World of Warcraft niedługo przed premierą Cataclysmu. A ponieważ lifting mechaniki gry Blizzarda mi nie pasował, zwróciłem wzrok w kierunku produkcji ArenaNet. A brak abonamentu to nie jedyna zaleta, jaką zapowiadają twórcy.

Oprócz pieczołowicie dopracowanej oprawy audiowizualnej najbardziej „kręci” mnie świat, który jest kształtowany przez działania graczy. Na wygląd uniwersum Guild Wars 2 mają wpływać dynamiczne zdarzenia, których ostateczny kształt zależy jedynie od nas (i dziesiątek tysięcy współgrających). A właśnie pewna statyczność otoczenia była wadą WoW-a. Jak słusznie pisał kiedyś na naszym forum Jack_the_Reaper, robotnicy w Sentinel Hill tyle czasu naprawiają dach, że powinno się ich zwolnić lub powiesić. Sequel Guild Wars = MMO idealne? Doskonałości nikt nie osiągnął (poza pracownikami w pewnej tureckiej knajpie, w której miałem przyjemność skosztować prawdziwego kebabu), ale ten tytuł może się do niej poważnie zbliżyć. [Adzior]

22. Test Drive Unlimited 2

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: luty 2011

Największa zmiana w stosunku do „jedynki” to aż dwie ogromne wyspy: Ibiza oraz znana z pierwowzoru Oahu, uzupełniona jednak o nowe trasy. Do tego dochodzą: zestaw zapierających dech w piersiach samochodów (nie tylko czysto sportowych, także off-road), 60 poziomów do zdobycia (doświadczenie dostaje się za wygrane zawody, „zwiedzanie”, uzupełnianie swojej kolekcji pojazdów oraz spędzanie czasu ze znajomymi) i zmienne warunki pogodowe. Tak na marginesie: na stronie gry można się zapisać na testy, pierwsze już się odbyły. [Allor]

21. Might & Magic: Heroes VI

Platformy: PC

Premiera: marzec 2011

“Hirołsi” to dla mnie osobiście gra specyficzna. Z jednej strony rozgrywka wydaje się wiecznie młoda i wciągająca, z drugiej nigdy nie potrafiłem wsiąknąć w ten tytuł na długie tygodnie. Niemniej na wieść o kolejnej odsłonie zabawy w walkę jednostkami rekrutowanymi w budynkach powstałych ze znalezionych na mapie surowców odebrałem pozytywnie.

Choć lekkie przetasowanie wyrazów w tytule sugeruje powiew świeżości, owa innowacyjność nie wydaje mi się receptą na sukces. Z jednej strony mamy ukłon w stronę „trójki” i likwidację nieco uciążliwego paska inicjatywy, z drugiej zaś ograniczenie liczby surowców do trzech (nie licząc złota). Według mnie problemem Might & Magic: Heroes VI może być spore ryzyko wtórności – w końcu Heroes V było miłym powrotem do źródeł serii po przekombinowanej czwartej części. Teraz punkt odniesienia jest inny, a po publikacji screenów z dobrze znanej frakcji – Twierdzy – możemy oczekiwać wizyty u zbyt dobrych znajomych centaurów. Z kolei zmiana systemu zasobów może oznaczać uproszczenia. A przecież uczucie braku jednego kryształka do budowy gildii magów było na swój sposób magiczne. I żeby tę magię zachować, twórcy muszą wyjątkowo się napocić. [Adzior]

20. Star Wars: The Old Republic

Platformy: PC

Premiera: wiosna 2011

Sam fakt, że The Old Republic to MMO rozgrywające się we wszechświecie znanym z Gwiezdnych Wojen, zapewnił grze BioWare pewną grupę graczy na starcie. A ponieważ twórcy położyli nacisk na fabułę i dialogi (co jest w tym gatunku praktycznie niespotykane) oraz wprowadzą ciekawą formę craftingu, w której czarną robotę za gracza może wykonać jego załoga po przydzieleniu jej członkom zadań, tytuł ten jest naprawdę interesujący.

TOR to z dwóch powodów wyjątkowo mocny konkurent dla World of Warcraft. Po pierwsze – ekipa pracująca nad grą zajęła nie tak dobrze zagospodarowaną niszę sci-fi, zamiast próbować wgryzać się w zajętą przez produkcję Blizzarda sferę fantasy. Po drugie – nad tytułem pracuje BioWare, które przy okazji Star Wars: Knights of the Old Republic i Mass Effect dowiodło, że tworzenie znakomitych kosmicznych RPG-ów opanowało jak nikt inny na rynku. [Adzior]

19. DiRT 3

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: wiosna 2011

Kolejna odsłona najsłynniejszej rajdowej serii wszech platform ma realne szanse stać się najlepszą grą w historii Codemasters Southam. Kłaść ma nacisk na tradycyjne rajdy, ale dopuszczać będzie także innowacje, takie jak wyścigi offroad czy „tory przeszkód”. DiRT 3 posiada przy tym licencję WRC, nowe trasy w Finlandii i Szwecji, ponad 50 samochodów – od legend po prototypy – oraz… efekty pogodowe (deszcz, śnieg, burze piaskowe) i OS-y nocne! W grze pojawi się też wreszcie split-screen. [gem]

18. Shogun 2: Total War

Platformy: PC

Premiera: 15 marca 2011

Pierwszy Shogun 10 lat temu zapoczątkował tę wielką strategiczną serię, teraz wracamy do XVI-wiecznej Japonii, by znów łączyć zarządzanie ziemiami wybranego klanu z dowodzeniem armiami podczas wielkich bitew toczonych w czasie rzeczywistym. AI ma przy tym korzystać z taktyk opisanych w Sztuce Wojny przez Sun-cy, istotniejsi będą generałowie (zdobywający umiejętności w trakcie gry), pojawią się też legendarni bohaterowie, potrafiący wraz ze swymi przybocznymi zrobić różnicę na polu walki. Będzie shogująco dobrze! [Phnom]

17. Forza Motorsport 4

Platformy: X360

Premiera: jesień 2011

Forza Motorsport to seria wyścigów na X360, która jest dumą posiadaczy konsoli Microsoftu. Pasjonujące wyścigi w widowiskowej oprawie to coś, co kanapowi kierowcy lubią najbardziej. A że Forza 4 to pierwszy soczysty owoc współpracy Turn 10 i ekipy programu motoryzacyjnego Top Gear, możemy być pewni, że jesienią dostaniemy nie tylko tytuł bardzo grywalny, ale także dopracowany przez specjalistów w dziedzinie czterech kółek. Zabójcza prędkość i ukłon w stronę fanów kultowego programu – to nie może się nie udać.

Trzeba też przyznać, że czwarta odsłona perły w koronie Xbox-owców została zapowiedziana w REWELACYJNIE przemyślanym momencie. Po premierze Gran Turismo 5 – produktu eksportowego PS3 z tej samej kategorii – gra Polyphony Digital została skrytykowana za skandalicznie długi czas produkcji i niedociągnięcia techniczne. Po wielu kontrowersjach (i walkach fanboyów GT5 i Forzy 3) podczas tegorocznej gali VGA ogłoszono nadejście Forzy 4. Z jednej strony mieliśmy więc stałe przekładanie daty premiery i wydanie niedoskonałego produktu (który dopiero teraz, wraz z kolejnymi łatkami nabiera kształtów, jakie miał mieć na początku), z drugiej zapowiedź rok przed pojawieniem się gry w sklepach. Nokaut. [Adzior]

16. L.A. Noire

Platformy: X360, PS3

Premiera: wiosna 2011

Nowa gra Rockstara, trochę błędnie uważana za konkurencję dla Mafii oraz za „GTA w realiach czarnego kina”. To nie tak – L.A. Noire to produkcja określana mianem detektywistycznej, a jej głównym atutem ma być silnik graficzny na bieżąco symulujący reakcje przesłuchiwanych postaci niezależnych na działania i pytania gracza. Pierwszy trailer pokazuje, że nawet jeśli będzie to gra „przegadana”, to w jej dialogach może być więcej emocji niż w niejednej strzelance. Scenariusz liczy sobie ponoć dwa tysiące stron, lista płac obejmuje ponad 100 aktorów i ma to zagwarantować rewolucję w wywoływaniu w graczach emocji co najmniej na miarę Heavy Rain. [Hut]

15. Shift 2 Unleashed

PC, X360, PS3

Premiera: marzec 2011

Drugi Shift zapowiada się jeszcze bardziej hardkorowo od jedynki: będzie pełna telemetria (tak, nawet z temperaturami i przeciążeniami działającymi na każdą z opon), rozbudowana zmiana ustawień, uszkodzenia (z możliwością wyeliminowania np. po „zgubieniu” koła), a także wyścigi nocne. Znacznie większy nacisk położono na warstwę online i rywalizację ze znajomymi, a levelować będzie można też bez tykania singla. [Allor]

14. Crysis 2

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: I kwartał 2011

Na sequel jednego z najładniejszych FPS-ów w historii (o ile nie najładniejszego) czekamy już wystarczająco długo. Crytek wraz z tym tytułem zadebiutuje również na konsolach, wyciskając z nich ostatnie soki. Najważniejsze jest jednak to, że tym razem z tropikalnej dżungli przenosimy się do dżungli miejskiej – zniszczonego przez wojnę Nowego Jorku. Znów otrzymamy znany skafander i – co dziś rzadkie – olbrzymi otwarty świat. [Qn’ik]

13. The Elder Scrolls V: Skyrim

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: 11 listopada 2011

Od premiery poprzedniej części serii, Oblivion, minęło 5 i pół roku – w grach to kawał czasu. A ponieważ poprzednia przygoda w Cyrodiil wciągnęła mnie bezgranicznie i mimo zauważalnych wad (bandyci chodzący w pełnej zbroi, którzy i tak chcieli mnie oskubać z kilku groszy, bo czuli się biedni) przez długie miesiące wydawał mi się rolplejem niemal idealnym. Dlatego po zapowiedzi „piątki” oniemiałem z zachwytu.

A czekać zdecydowanie jest na co! Twórcy zapewne dadzą nam to, do czego nas przyzwyczaili – czyli otwarty świat czekający na przemierzenie przez gracza wszystkich jego zakamarków. Dodatkowo pociesza zastosowanie nowego silnika – przetarte mechanizmy Obliviona odrzuciły między innymi odbiorców Fallouta 3 (kiedy uzbroiłem się w miecz zdobyczny na Pustkowiach, nie mogłem wyjść z „podziwu”). Prawdopodobnie pojawią się też smoki, a ja po cichu liczę na powrót żartownisia M’aiqa Łgarza. [Adzior]

12. Dead Space 2

Platformy: PC, PS3, X360

Premiera: styczeń 2011

Druga część świetnej gry, ale tym razem twórcy przenoszą nieco ciężar gry z survival horroru w kierunku szybkiej akcji. Podobnie jednak jak poprzednio znów dostaniemy w swe łapy postać Isaaca Clarke’a, który ponownie mierzy się z nekromorfami – zarazą zmieniającą ludzkie zwłoki w zmutowane monstra. Zmieni się za to teren zabawy: tym razem poszalejemy w Sprawl, stacji na jednym z księżyców Saturna. Dostaniemy też do dyspozycji nowe zabawki oraz będziemy mogli zaszaleć w sieci, co swoją drogą jest bardzo przyjemne (grałem, a jakże! ;)). [Gregu]

11. Portal 2

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: 22 kwietnia 2011

Portal 2 miał ukazać się w lutym, ostatecznie jednak, w wyniku „najkrótszego spóźnienia w historii Valve”, trafi do nas w kwietniu. Poczekamy, bowiem o ile oryginalny Portal był tylko drobnym dodatkiem do drugiego epizodu Half-Life’a, tak jego kontynuacja to już pełnoprawna i pełnowymiarowa gra z rozbudowanym (także fabularnie) trybem dla jednego gracza i co-opem, który przetestuje, czy rzeczywiście „co dwie głowy to nie jedna”. Jest niemal pewne, że spośród przyszłorocznych produkcji właśnie ta będzie, obok LittleBigPlanet 2, w awangardzie tych najbardziej pomysłowych. [Hut]

10. Bulletstorm

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: 22 lutego 2011

Co tu dużo mówić: mój faworyt, jeśli chodzi o nadchodzący rok. To może być coś! Grę tworzy polskie studio People Can Fly, akcja zaś osadzona jest w dość dalekiej przyszłości, kiedy to niejaki Grayson Hunt spuszcza łomot m.in. swoim byłym pracodawcom, zmutowanym roślinom i hordom tubylców na planecie Stygia. Wiem, brzmi głupio – zabawy może jednak być od groma i trochę. Uwagę przyciąga m.in. unikatowy system oceniania kolejnych starć: każda konfrontacja z wrogiem jest tu punktowana jak za starych, dobrych, arcade’owych czasów. [Gregu]

9. Batman: Arkham City

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: jesień 2011

Tym razem impreza z udziałem Batmana (a także Jokera, Dwóch Twarzy i Kobiety Kota) odbędzie się nie – jak poprzednio – w murach zakładu dla obłąkanych, lecz na ulicach jednej z dzielnic Gotham. Po budynkach Mroczny Rycerz śmigać będzie niczym Ezio, wspinając się po ścianach i skacząc po dachach. Znakomita walka będzie jeszcze lepsza dzięki finiszerom i możliwości korzystania z gadżetów, natomiast pogłębione wątki detektywistyczne stanowić mają większe wyzwanie. Już teraz wyczuwam w Arkham City mocnego kandydata na grę roku. [CormaC]

8. Deus Ex: Human Revolution

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: 2011

Prezentując grę, jeszcze do niedawna firma Square Enix koncentrowała się głównie na klimacie, do końca więc nie było wiadomo, „jak się w to będzie grać”. Zwiastun opublikowany w połowie listopada rozwiał wątpliwości: Human Revolution to Deus Ex w stu procentach, czyli widowiskowa produkcja z pogranicza FPS-ów i RPG-ów, oferująca mnogość opcji „konfiguracji” postaci i rozwiązywania problemów stających na drodze. Sam Warren Spector, twórca oryginału, potwierdził, że z dumą patrzy na to, jak inni kontynuują jego dzieło! [Hut]

7. Killzone 3

Platformy: PS3

Premiera: 22 lutego 2011

Bezpośrednia kontynuacja jednego z najlepszych exclusive’ów PS3 ma zamknąć usta wszystkim malkontentom, którzy znaleźli powody, by narzekać na świetną (średnia ocen 91%) „dwójkę”. Jeszcze intensywniejsza i bardziej widowiskowa akcja najnowszej odsłony tego „Modern Warfare Sci-Fi” rozgrywać się będzie w o wiele większych, bardziej zróżnicowanych i mniej liniowych lokacjach, sterowanie ma być lepsze, a walka wręcz – bardziej efektowna. Do tego obiecuje się nam oprawę nawet piękniejszą niż w Killzone 2 i stereoskopowe 3D. [CormaC]

6. Gears of War 3

Platformy: X360

Premiera: jesień 2011

Seria Gears of War to najbardziej uznane dzieło Epic Games. Jej część trzecia zaś zwieńczy je w sposób faktycznie… epicki. „Trójka” zamykać ma historię Marcusa Feniksa i – szerzej – zmagań niedobitków ludzkości z ohydnymi Obcymi, dopuszczając w kampanii co-op dla czterech graczy. Na polu bitwy pojawią się też żołnierki, a nowa wersja karabinu lancer pozwoli nieść pokój na bagnetach. Dodatkowo istnieć ma osobny beast mode, czyli wojna widziana z wielofasetowej zapewne perspektywy Szarańczy. [gem]

5. Uncharted 3: Drake’s Deception

Platformy: PS3

Premiera: 1 listopada 2011

Kolejna odsłona jednego z największych exclusive’ów PlayStation 3. Tym razem Nathan Drake wraz ze swoim kumplem i mentorem Victorem Sullivanem udadzą się śladem brytyjskiego archeologa T.E. Laurence’a, by odnaleźć poszukiwanej przez niego Piaskową Atlantydę – miasta znanego jako Ubar lub Iram of the Pillars. Fabuła ma skupić się w dużym stopniu na relacjach pomiędzy Nathanem, a Sullivanem. Istotną rolę odegrać ma również tytułowe słówko deception, czyli oszustwo.

W Uncharted 3: Drake’s Deception powrócą elementy znane z poprzednich odsłon cyklu – będzie walka i skakanie na platformach, a całość ma być bardzo widowiskowa. Drake będzie potrafił lepiej się wspinać oraz walczyć wręcz z kilkoma przeciwnikami jednocześnie. W grze pojawi się również tryb mutliplayer. [Piotrek66]

4. Duke Nukem Forever

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: 1 kwietnia 2011?

Trudno w to uwierzyć, ale 2011 prawdopodobnie będzie rokiem oczekiwania na DNF, gry znanej dziś głównie z tego, że jej nie ma. Studio Gearbox wzięło się jednak poważnie do sprawy i robi co może, by choć częściowo zrekompensować fanom kilkanaście lat czekania. Na pewno nie zabraknie więc akcji oraz seksu i przemocy w ogromnych dawkach. A wszystko pływać będzie w charakterystycznym, autoironicznym sosie. Czy uda się spełnić oczekiwania – to dla mnie największa niewiadoma nadchodzącego roku. [Qn’ik]

3. Dragon Age II

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: 11 marca 2011

Recenzjom pierwszej części gry obowiązkowo towarzyszyły określenia w rodzaju „oldskul” czy „klasyka”. Najwyraźniej jednak RPG czerpiące z Baldur’s Gate przynosi dziś zbyt mało zysków i nie pasuje konsolowcom – „dwójka” będzie więc mniej skomplikowana i bliższa takim Mass Effectom. Z naciskiem przeniesionym na kontrolę głównego, odgórnie narzuconego bohatera, siekaniną à la japońskie slashery i do bólu uproszczonymi dialogami. Oby tylko fabuła, rozciągnięta tym razem na całą dekadę, objęła coś więcej niż tańce z mrocznymi pomiotami. Choć te i tak powrócą. [gem]

2. Mass Effect 3

Platformy: PC, X360, PS3

Premiera: zima 2011

To będzie rok BioWare’u – w tym roku ukażą się aż trzy gry kanadyjskiego studia. A z tą wiążemy zdecydowanie największe nadzieje. Komandor Shepard powraca – po walce ze Zbieraczami, pierwsze ludzkie Widmo stanie do ostatecznej konfrontacji ze Żniwiarzami. Areną zmagań będzie jednak dobrze znana nam planeta – Ziemia.

O samej grze niewiadomo za wiele, poza tym, że ukaże się zimą 2011 roku na wszystkich trzech najważniejszych platformach – PC, X360 i PS3. Mimo że informacji jest niewiele, pierwszy opublikowany trailer sprawia, że na Mass Effecta 3 nie mogę się doczekać. [Piotrek66]

1. Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

Platformy: PC

Premiera: 17 maja 2011

Prezentuje się ze wszech miar obiecująco. Nieliniowość, system walki, kitka Geralta, świat łączący niejako imaginację Sapkowskiego z elementami „autorskiego” fantasy (płonący boss-złomiarz) i ponowna szansa na tak rzadką dziś długą i rozbudowaną grę – miodzio! Hm, zaraz, czy tylko mnie jakoś drażni ten tytuł? [Monk]

—

Komentujemy poniżej, a głosujemy TUTAJ.