15.12.2016
Często komentowane 20 Komentarze

Prezentownik 2016, czyli co położyć pod choinką geeka

Prezentownik 2016, czyli co położyć pod choinką geeka
Ho, ho, ho! Nie masz pomysłu na geekowski prezent? Elfy służą pomocą!

Są wprawdzie zielone, ale przecież nie szata zdobi człowieka. Ani elfa. Dla ułatwienia przygotowały nawet poniższy indeks kategorii!

Słuchawki i głośniki

Myszy

Klawiatury

Karty graficzne

Smartfony

Bezpieczeństwo

Analogowo i unplugged

Słuchawki i głośniki

Philips-she3590-www_c04hr.jpg

Philips SHE3590

To świetna propozycja dla tych, którzy szukają tanich i dobrze grających dokanałówek. Efektowne i muzykalne granie (podbite tony wysokie i niskie) sprawia, że ten model jest zagrożeniem nawet dla trzy razy droższej konkurencji. Jakby tego było mało, grube silikonowe nakładki są bardzo wygodne i zapewniają izolację na przyzwoitym poziomie – dają radę nawet w głośnych pomieszczeniach. Bajka się kończy, gdy bierzemy pod lupę przewody – są liche, łatwo można je uszkodzić, ale w tej cenie trudno spodziewać się czegoś lepszego. Na pocieszenie: do wyboru mamy całą paletę kolorów – od różu po czerń – oraz nieco droższą wersję z mikrofonem (SHE3595), która nie różni się jakością dźwięku od opisywanego modelu.

Cena: 30 zł

snab-ep-101m-www_c04hr.jpg

Snab EP-101M

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to lepszy, mniej plączący się kabel, a także wykończone na wysoki połysk, sprawiające wrażenie solidniejszych obudowy. Co ciekawe, dzięki magnesom lgną do siebie, co jeszcze bardziej zmniejsza ryzyko splątania się przewodów. Zwłaszcza jeśli będziesz je nosić w dołączonym twardym etui. Jeśli chodzi o dźwięk, większy o 2 mm (niż w EP-81M) przetwornik sugeruje, że producentom najbardziej zależało na basie. I tak faktycznie jest. Teraz jest lepiej kontrolowany (przynajmniej na piankach, bo silikony sprawiają, że niskich tonów było dla mnie zdecydowanie za dużo), poprawiły się także pozostałe pasma, dzięki czemu tytuł „najlepszych słuchawek do 100 zł” trafia teraz z rąk EP-81M do EP-101M.

Cena: 100 zł

Genius-SP-HF800A_c04hr.jpg

Genius 2.0 SP-HF800A

Obudowa kolumn to połączenie twardego plastiku i drewna klonowego. Połączenie udane, bo głośniki sprawiają wrażenie solidnych. Membrany z dodatkiem miedzi, bez maskownic. Ponadto na jednym z głośników znajdziemy regulację głośności, wejście liniowe (pozwala na podłączenie telefonu czy odtwarzacza MP3) i pokrętło do regulacji barwy. Szkoda tylko, że nie można oddzielnie regulować tonów wysokich i niskich. Zwłaszcza że tych ostatnich jest relatywnie mało – brzmienie jest poprawne i zrównoważone, ale miłośnicy basowego grania będą niepocieszeni (można się jednak ratować zmianą ustawień korektora graficznego w komputerze lub odtwarzaczu). Oszczędzą za to na lampce nocnej, którą bez problemu zastąpi bardzo mocno świecąca dioda. Irytuje nawet w dzień, ale na szczęście wystarczy zakleić ją kawałkiem taśmy izolacyjnej – a jeśli to za mało, można czynność powtórzyć dwa lub trzy razy.

Cena: 150 zł

modecom-glosniki-2-1-mc_c04hr.jpg

Modecom MC-MSF15

Dwie satelitki po 2,5 W każda i niewielki subwoofer o mocy 10 watow z dobrym kopniakiem. Wszystko to obudowane płytami MDF i zamaskowane wiśniową okleiną imitującą drewno. Estetycznie i z klasą – w tej cenie jest nawet lepiej niż dobrze, więc na czymś się to musiało odbić. Padło na przewody – są bardzo krótkie i posiadacze dużych biurek mogą mieć problem z podłączeniem kolumienek do wzmacniacza znajdującego się w głośniku niskotonowym. Plus za panel sterowania dźwiękiem w jednej z satelitek. Nie będziemy go jednak eksploatować, bo zestaw posiada mocny bas, czysto pracujący subwoofer i muzykalne brzmienie. Gracze, melomani i miłośnicy kina będą zachwyceni – w tej cenie trudno o lepszy zestaw.

Cena: 160 zł

Creative-aurvana-live-www_c04hr.jpg

Creative Aurvana Live!

Pałąk pokryty skóropodobnym materiałem, regulacja na metalowej prowadnicy i możliwość zmiany stopnia wychylenia nauszników. I przetworniki, które znaleźć można w niemal trzy razy droższych modelach firmy Denon (np. AH-D1000). CAL-e zagrają świetnie nawet na przeciętnej integrze lub kieszonkowym odtwarzaczu. Dla osób, które nie chcą wydać fortuny, a szukają słuchawek dobrych do gier, filmów i muzyki.

Cena: 200 zł

akg-y-30_c04hr.jpg

AKG Y30

Choć nie wyglądają zbyt efektownie, to solidna konstrukcja i najlepsze otwarte słuchawki do 200 zł. Mają solidny i wyważony bas. Wprawdzie nie czujesz „tłustego grzmotnięcia” (którym zwykle nakrywa się nieciekawą resztę) – ale słyszysz jego linię melodyczną. Do tego soczysty, acz nieco zimny środek, wyraziste wokale i nieprzeszarżowane wysokie tony bez przykrych szelestów, gdy grają blachy perkusji. Dodawszy składaną konstrukcję, wzmocniony stalową listwą wyściełany pałąk, niedużą wagę i pilota z mikrofonem na przewodzie – idealne do codziennego użytku (w grach też w sumie dają radę).

Cena: 170 zł

HyperX_Headset_Black_c04hr.jpg

Kingston HyperX Cloud

Najlepsze muzycznie słuchawki gamingowe – przynajmniej spośród modeli o dość umiarkowanej cenie. Charakteryzują się dobrym odwzorowaniem dźwięku w przestrzeni (małej) i nienagannym wyciszeniem hałasów zewnętrznych. Jeśli mikrofon nie jest potrzebny, można go bez problemu odpiąć.

Cena: 300 zł

Myszy

Takie do fragowania lub rajdowania, a nie chowania się pod miotłą.

ModeCom-GMX4_c04hr.jpg

Modecom Volcano MC-GMX4

Volcano MC-GMX4 to mysz optyczna przeznaczona dla profesjonalnych graczy. Wyposażona jest w zaawansowany sensor optyczny PMW3330, który umożliwia pracę z rozdzielczością do 7200 dpi. Zastosowane w tym modelu podzespoły umożliwiają dostosowanie do rodzaju gry lub preferencji gracza elementów takich jak: parametry optyczne (zmienne dpi o dużym zakresie), przyciski (funkcja programowania makr) i podświetlenie LED (jednym z 16 milionów dostępnych w palecie RGB kolorów).

Cena: 129 zł

ravcore-cyclone_c04hr.jpg

Ravcore Cyclone

Z każdym kolejnym urządzeniem przekonuję się do tego, że Ravcore to fajna marka. Za 150 zł (co jest ceną atrakcyjną, bo wiele myszy z tym sensorem kosztuje dwa razy tyle) dostajemy gryzonia, który jest wprost stworzony dla ludzi z nieco większymi dłońmi i lubiących czuć ciężar urządzenia. Wizualnie też nie jest źle. Podświetlenie myszki da się regulować, dobierając jego intensywność, barwę z palety RGB, a także prędkość pulsowania. Możemy również zdecydować się na całkiem rozbudowane makra oraz ustawić parametry związane z ruchem wskaźnika oraz akceleracją. Dzięki temu, że tę ostatnią można wyłączyć, a także dzięki zastosowanemu sensorowi mysz jest precyzyjna – z przyjemnością grałem w Counter-Strike’a i inne strzelanki.

Cena: 149 zł

Zowie-EC1-A_c04hr.jpg

Zowie EC1-A

Myszki spod znaku Zowie zdobyły sobie w światku hardkorowych graczy FPS-ów uznanie i sporą renomę – i to nawet pomimo dość ubogiej formy. A może właśnie dzięki temu – bo dla wielu fakt, że nie są przeładowane bajerami oraz zostały zaprojektowane z głową, sprawił, że są warte uwagi. Ten model ma sprawdzony w bojach sensor Pixart PMW3310DH, który sprawdza się wprost wyśmienicie. Sensor oddaje ruch bez żadnych przekłamań i myszkę można stawiać za wzór dokładności niezależnie od gry. Jeśli cenicie dopracowaną formę i minimalizm, trudno o lepszą propozycję.

Cena: 259 zł

Logitech-G502-Proteus-Spectrum_c04hr.jpg

Logitech G502 Proteus Spectrum

Najlepsza uniwersalna mysz dla graczy, Logitech G502, właśnie doczekała się nowej wersji. Podobnie jak w poprzedniej, główną rolę odgrywa sensor optyczny o czułości 12 000 dpi. To absurdalnie dużo, ale najważniejsze, że działa on idealnie. Niezmienione pozostały też system regulacji wagi za pomocą maksymalnie pięciu ciężarków, masa urządzenia, liczba i rozkład przycisków, wyświetlacz pokazujący, który profil został wybrany, oraz genialne, wychylane na boki metalowe kółko, w którym można wyłączyć klik, by szybko przewijać nawet najdłuższe dokumenty. Pozostała też wbudowana pamięć na trzy profile. Co zatem zmieniono? Dwie rzeczy. Pierwsza to brak niebieskiej wstawki z lewej strony. Druga – zastąpienie niebieskiej diody podświetlającej znaczek G. Czy zatem G502 jest lepszy od poprzednika? Nie. Co nie zmienia faktu, że to nadal najlepsza uniwersalna mysz dla graczy.

Cena: 279 zł

Razer-DeathAdder-Elite_c04hr.jpg

Razer DeathAdder Elite

Nowa wersja DeathAddera jest o ułamek milimetra wyższa od poprzedniczki, a dodatkowo ma dwa klawisze standardowo przypisane do zmiany czułości w ramach ustawionych wcześniej progów. W środku zaś mamy jeszcze dokładniejszy niż poprzednio sensor o rozdzielczości 16 000 dpi. Pod względem wygody nie można się do niczego przyczepić: dla mnie to forma idealna. Mysz dobrze leży w dłoni również ze względu na gumowane boki urządzenia. Soft to Synapse, który przechowuje ustawienia w chmurze i pozwala m.in. tworzyć naprawdę długie makra – testowa zabawa z nimi znudziła mi się przy 120 zapisanych wraz z opóźnieniami operacjach.

Cena: 300 zł

SteelSeries-Rival-500_c04hr.jpg

SteelSeries Rival 500

Na pierwszy rzut oka mysz wydaje się duża, ale to bardziej kwestia wyglądu niż fizycznych rozmiarów – te są w normie. Podobnie jak Naga Hex V2 model ten został opracowany z myślą o Mobach i MMO. Najważniejsza różnica to jednak inne ułożenie sześciu bocznych przycisków (wszystkie – także te główne – są oczywiście programowalne). Mysz ma wbudowaną wibrację, która informuje np. o niskim poziomie zdrowia lub cooldownach. Dodatkowo dostajemy świetny optyczny sensor PMW3360, podświetlanie RGB i rozbudowany sterownik. Jeśli szukasz myszy z dużą liczbą przycisków, Rival 500 jest obecnie najlepszy, a do tego wcale nie najdroższy.

Cena: 359 zł

Klawiatury

Nie tylko do WSAD-ów i kursorów.

Microsoft-Wired-Keyboard-200_c04hr.jpg

Microsoft Wired Keyboard 200

Wykorzystuje maty silikonowe, standardowo stosowane w konstrukcji modeli niemechanicznych, ma klawisze o normalnej wysokości i skoku, ułożone tak tradycyjnie, jak się da. Brak dodatkowych przycisków, oprogramowania do tworzenia makr czy podświetlania. We własnym zakresie trzeba też rzecz jasna dokupić podkładkę pod nadgarstki. Te niedogodności nadrabia jednak ceną oraz solidnością: zwykłe modele z matami wytrzymują około 1 mln naciśnięć, ten – aż 20 mln.

Cena: 45 zł

Logitech-G105_c04hr.jpg

Logitech G105

G105 to najtańsza gamingowa klawiatura Logitecha. Ma tradycyjny układ, niebieskie podświetlanie z możliwością wyłączenia oraz 6 dodatkowych klawiszy na makra (oznaczonych G1-G6 – funkcji pozostałych zmienić się nie da). Ogromnym plusem jest anty-ghosting na co najmniej 6 dowolnych przycisków – to dość, by ich blokowanie nie stanowiło problemu. Szkoda tylko, że w zestawie brak podstawki pod nadgarstki, bo wygięta dolna krawędź sprawia, że uniwersalna nie leży dobrze.

Cena: 240 zł

Modecom-Volcano-Gamer_c04hr.jpg

Modecom Volcano Gamer

Za 330 zł dostajemy pełnowymiarową, dużą klawiaturę mechaniczną, która nie dość, że sprawia wrażenie solidnie wykonanej, to jeszcze nie nadwyręży portfela. Dobre wrażenia wizualne uzupełniają różne możliwości podświetlenia. Pod klawiszami oznaczonymi cyframi od 1 do 0 możemy sobie zapisać dziesięć profili, które definiujemy w zależności od upodobań. Da się np. sprawić, że będą świecić wszystkie klawisze używane w danej grze. Mamy też dwa tryby anty-ghostingu – na sześć lub na wszystkie dostępne klawisze.

Cena: 330 zł

Ravcore-Edge_c04hr.jpg

Ravcore Edge

Za 300 zł można mieć sprzęt, który został zbudowany na podstawie niebieskich przełączników Kailh Blue: klawisze działają z wyczuwalnym skokiem, łapią zaś już mniej więcej w 1/3 głębokości pełnego wciśnięcia, przez co klawiatura jest piekielnie szybka. Nie ma się co bać, że się zatnie – po aktywowaniu odpowiedniej opcji w menu (MKRO) można wcisnąć nawet wszystkie dostępne klawisze, a urządzenie nie odmówi posłuszeństwa. Ma też wyjście dźwięku i gniazdo USB 2.0.

Cena: 300 zł

razer-blackwidow-x-chroma_c04hr.jpg

Razer BlackWidow X Chroma

Najnowsza klawiatura Razera to lekko odchudzona wersja chromatycznej CzarnejWdowy. Używa tych samych mechanicznych przełączników Razera z podświetlaniem RGB i ma podobny układ. Brak jej jednak pięciu dodatkowych programowalnych klawiszy po lewej stronie, bocznych gniazd USB i audio oraz plastikowej osłony, dzięki czemu widać metalową płytę, na której montowane są przełączniki. Najważniejsza jest jednak przyjemność naciskania. Obecnie to właśnie X jest według nas najprzyjemniejszą mechaniczną klawiaturą na rynku, niezależnie od tego, czy liczą się gry (reaguje na 10 przycisków naraz), czy też stworzenie literackiego magnum opus.

Cena: 700 zł

Karty graficzne

Na ratunek płynności w grach.

MSI-GeForce-GTX-1050-OC_c04hr.jpg

MSI GeForce GTX 1050 OC

GeForce GTX 1050 to najtańsza karta graficzna z GPU z rodziny Pascal. Model MSI został firmowo podkręcony, a karta okazuje się szybsza nie tylko od GeForce’ów GTX 750 i 950, ale również od Radeonów RX 460. Mimo iż te ostatnie mają dwukrotnie więcej pamięci, lekką przewagę udaje się im uzyskać jedynie w Hitmanie oraz Doomie. W pozostałych tytułach (w tym wszystkich, których standardowo używamy do sprawdzenia wydajności) szybszy okazuje się GeForce. Przykłady? Fallout 4, Far Cry Primal, GTA V – w tym ostatnim różnice względem Radeonów RX 460 sięgają nawet 50%! Oczywiście można to zwalić na fakt, że to stara gra, bo w nowych układy AMD radzą sobie lepiej, ale nie śmiałbym teraz polecić RX 460, „bo kiedyś będą szybsze”.

Cena: 580 zł

Palit-GeForce-GTX-1050-Ti-StormX_c04hr.jpg

Palit GeForce GTX 1050 Ti StormX

Karta ma zastąpić GeForce’a GTX 750 Ti i wywiązuje się z tego zadania wręcz śpiewająco, bo w większości testów zapewnia równie dobrą wydajność co droższy (ok. 900 zł) GeForce GTX 960 w wersji 4 GB. Model firmy Palit korzysta wprawdzie z pojedynczego wentylatora, ale przy niewielkim apetycie na energię elektryczną okazuje się on w zupełności wystarczający, by utrzymać niskie temperatury. Jest także cichy. Kolejny plus to cena, dokładnie taka jak rekomendowana przez Nvidię – co oznacza, że do zapewniającego lepszą wydajność Radeona RX 470 trzeba dopłacić co najmniej 200 zł, a do GeForce’a 1060 w wersji 3 GB prawie 300 zł.

Cena: 690 zł

PowerColor-Radeon-RX-470-Red-Devil_c04hr.jpg

PowerColor Radeon RX 480 4 GB Red Devil

To jedna z najlepszych dostępnych na rynku wersji Radeona RX 480. Producent dorzucił nawet przełącznik pozwalający wybrać jeden z dwóch BIOS-ów (zwykły, czyli O/C, lub cichy), choć karta jest na tyle cicha, że to bardziej ciekawostka niż faktycznie potrzebna opcja.

Cena: 1100 zł

zotac-geforce-gtx-1060-amp-edition_c04hr.jpg

Zotac GeForce GTX 1060 AMP!

W Zotacu mamy dwa spore wentylatory, które w przewiewnej obudowie utrzymują niższą temperaturę GPU, a do tego są także cichsze. Przy małym obciążeniu są zaś całkowicie wyłączane, karta staje się więc bezgłośna. Co nie mniej ważne, AMP! ma długość 21 cm i bez problemu mieści się także w małych obudowach. AMP! jest o 130 zł droższy od wersji referencyjnej, ale ma także większy potencjał O/C, jest cichszy, chłodniejszy, mniejszy, a do tego po rejestracji na stronie zotac.com zyskuje trzy dodatkowe lata gwarancji (czyli w sumie aż pięć). Ostatnia sprawa to konkurencja, która życzy sobie za własne niereferencyjne konstrukcje co najmniej tyle samo, a to oznacza, że nagle Zotac robi się nie tylko bardzo dobry, ale również tani. Innymi słowy – polecamy.

Cena: 1380 zł

Smartfony

Gdy nie chcesz przepłacać za Jabłka.

Neffos-C5_c04hr.jpg

Neffos C5

Szybki i wydajny smartfon dual SIM pracujący pod systemem Android. Za sprawą wyświetlacza HD (5”) obraz ma żywe kolory i możemy dostrzec więcej szczegółów. Wyposażony jest w czterordzeniowy, 64-bitowy procesor, 2 GB pamięci RAM i 16 GB wbudowanej pamięci z możliwością rozbudowy za pomocą karty MicroSD, dzięki czemu pomieści twoje zdjęcia, filmy i ulubione kawałki. Ma dwa aparaty, pierwszy o rozdzielczości 8 Mpix wspierany przez lampę błyskową, drugi zaś służy do selfie (5 Mpix z szerokokątnym obiektywem). Smartfony Neffos cechują się ceną odpowiednio dobraną do ich możliwości i są objęte 24-miesięczną gwarancją door-to-door producenta. Dodatkowa zachętą jest fakt, że do egzemplarzy zakupionych do 31 grudnia dodawany jest prezent – powerbank, głośnik lub selfie stick (szczegóły znajdziecie TUTAJ).

Cena: 499 zł

lg-k10_c04hr.jpg

LG K10 LTE Dual

Przypomina nieco flagowca konkurencji sprzed paru lat, Galaxy S3, tyle że jest lepiej wykonany, a ekran jest chroniony przez Gorilla Glass 3 z zaokrąglonymi brzegami. Z kolei tylna klapka jest gumowana i ma fakturę ułatwiającą pewny chwyt, a pod nią ukryto wymienną baterię oraz slot na kartę pamięci. Podobnie jak w wielu innych LG, także w tym przyciski sterujące umieszczono nie po bokach, lecz z tyłu, pod aparatem foto. Za wydajność odpowiada standardowy w tym przedziale cenowym czterordzeniowy Snapdragon 410 uzupełniony 1,5 GB pamięci RAM. Zdjęcia robione przez główną kamerkę w K10 (ma 13 Mpix) są dobrej jakości , a ta przednia ma 5 Mpix. Na koniec jeszcze słowo o ekranie – rozdzielczość HD przy tej przekątnej jest standardem w tej klasie sprzętu i nie razi. Kąty widzenia są OK, a kolory naturalne.

Cena: 699 zł

Mattel View-Master VR

View-Master to proste w użyciu, niedrogie urządzenie, które w połączeniu ze smartfonem i specjalną aplikacją umożliwia dzieciom odkrywanie świata w niespotykany dotychczas sposób. Za pośrednictwem panoramicznych zdjęć wykonanych w zakresie 360 stopni oraz materiałów animowanych View-Master zabiera odbiorców w dalekie podróże do słynnych miejsc, niezwykłych dzikich zakątków, w których rządzą wyłącznie prawa natury, czy na ekscytującą wyprawę w kosmos. Dodatkowe krążki z rozszerzeniem, zachęcające do eksplorowania nowych światów, są sprzedawane oddzielnie w zestawach tematycznych (Dzika przyroda, Ciekawe miejsca, Kosmos). Na młodych odkrywców czeka między innymi dostęp do galerii klasycznych obrazów, kosmiczna podróż i zwiedzanie kosmicznego promu czy możliwość rozejrzenia się po niezwykle ciekawych miejscach na Ziemi dzięki panoramicznym fotografiom wykonanym w 360 stopniach. Urządzenie współpracuje ze smartfonami wyposażonymi w ekrany o rozmiarach 5-6 cali z systemem operacyjnym Android i iOS (iPhone).

Cena: 65 zł

Bezpieczeństwo

Jak nie dać się wirusom i pustym akumulatorom?

gdata-is-2plus2-grafika-www_c04hr.jpg

G Data Internet Security Edycja Specjalna

Ten pakiet to wszechstronna ochrona przed wirusami i hakerami dla komputerów oraz urządzeń przenośnych z Androidem. G Data Internet Security utrzyma z dala od komputera wszelkie niebezpieczeństwa z internetu, bez względu na to czy piszesz maila, korzystasz z bankowości, czy jedynie surfujesz. G Data Internet Security for Andoid oprócz ochrony przed złośliwym oprogramowaniem zabezpiecza także przed skutkami zgubienia lub kradzieży urządzenia mobilnego. Smartfon może zostać zlokalizowany dzięki nadajnikowi GPS, a dane i kontakty da się wykasować zdalnie, by nie wpadły w niepowołane ręce.

Cena: 149 zł (roczna licencja na 2 stanowiska)

ADATA_PV150_c04hr.jpg

Powerbank Adata PV150

Bardzo dobry sprzęt, jeśli chodzi o wydajność (10 000 mAh – i tyle jest faktycznie, co wcale nie jest oczywiste w tanich modelach). Jest również świetnie wyceniony, a bez problemu wystarczy do trzykrotnego naładowania typowej komórki.

Cena: 62 zł

powerBOX-jump-starter_c04hr.jpg

Powerbank Nexo powerbox jump starter

Powerbank do samochodu. Znaczy – do smartfonów również, ale jeśli ograniczyć się jedynie do nich, test trzeba by podsumować słowami „ładne to i solidne, ale trochę za drogie”. Tyle że w dużym, twardym etui poza samym powerbankiem znajdują się też ładowarka samochodowa z wbudowanym kablem micro-USB (1,5 A) oraz kable do akumulatora, ze standardowymi „krokodylami” na końcu. Wystarczy to, by uruchomić samochód z silnikiem benzynowym o pojemności do 2 litrów – oczywiście o ile problemem jest tylko rozładowany akumulator (ten pod maską). CormaC przetestował to urządzenie w praktyce – przez niemal dwa tygodnie odpalał tym powerbankiem swój wóz, bo nie miał czasu wymienić akumulatora.

Cena: 170 zł

Analogowo i bez prądu

A gdy przyjdzie chęć na coś tak oldskulowego, jak książki czy gry planszowe, elfy też swoje typy mają!

prezentownik_metro_c04hr.jpg

„Trylogia Metro 2033 2034 2035”

„Metro 2033”, literacki debiut Dmitija Glukhovsky’ego, odbiło się szerokim echem w Polsce i na świecie. Przerażającą, a zarazem fascynującą wizję ludzkości po zagładzie nuklearnej autor rozwijał w kolejnych powieściach: „Metrze 2034” i „Metrze 2035”. Wśród miłośników nurtu postapokaliptycznego trylogia Glukhovsky’ego jest już pozycją kultową, a dzięki przełamywaniu schematów stanowi interesującą propozycję dla wszystkich wielbicieli dobrej literatury. Z okazji świąt Bożego Narodzenia wydawnictwo Insignis przygotowało limitowane jednotomowe wydanie trylogii w oprawie graficznej Ilji Jackiewicza. Będzie doskonałym prezentem zarówno dla wielbicieli twórczości Glukhovsky’ego czy literatury postapokaliptycznej w ogóle, jak i dla osób, które do tej pory nie miały okazji wkroczyć w mroczny świat moskiewskiego metra. A warto to zrobić.

Cena: 90 zł

„Elektra – Assassin”

Polska premiera jednego z najsłynniejszych amerykańskich komiksów lat 80. XX wieku! „Elektra – Assassin” to mroczna opowieść szpiegowska o tajnych agentach, konspiracji i bezwzględnych zabójcach, a zarazem odważna próba poszerzenia wizualnych granic komiksu, w której kultowy rysownik Bill Sienkiewicz eksperymentuje z rozmaitymi technikami plastycznymi. Album jest dziełem wybitnych twórców – Franka Millera („Sin City”, „Batman – Powrót Mrocznego Rycerza”) i Billa Sienkiewicza („Daredevil”, „New Mutants”). Jego bohaterkę, Elektrę, znać zaś możecie z komiksów o Daredevilu czy grupie Thunderbolts.

Cena: 65 zł

Batman-Gotyk-300_c04hr.jpg

„Batman – Gotyk”

Dwadzieścia lat temu Pan Szept – człowiek, który nie rzucał cienia – został brutalnie zamordowany… A jednak teraz powrócił. Tajemnicza postać krąży po ulicach Gotham City, by zabijać przywódców gangów. Podczas gdy przestępczy świat pogrąża się w chaosie, Batman odkrywa, że nieśmiertelny wróg jest w jakiś sposób powiązany z jego własną przeszłością. Historia napisana przez niezwykle cenionego szkockiego scenarzystę Granta Morrisona, autora takich opowieści, jak „Azyl Arkham”, „The Invisibles”, „All-Star Superman”, „New X-Men”, „JLA”.

Cena: 65 zł

OKLADKA-HALO_c04hr.jpg

„Mitologia Halo. Przewodnik po uniwersum Halo”

Poznaj oficjalną historię świata Halo, która została opracowana w kooperacji 343 Industries. „Mitologia Halo. Przewodnik po uniwersum Halo” zawiera ilustracje stworzone przez najlepszych rysowników i grafików, przekroje statków, opisy uzbrojenia oraz niepublikowane wcześniej informacje. Ta książka zaciekawi nie tylko fanów gry Halo!

Cena: 70 zł

SWVISUALROGUE_3D_druk_c04hr.jpg

„Star Wars. Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie. Przewodnik ilustrowany”

Stworzony we współpracy z Lucasfilm, napisany przez znanego eksperta w dziedzinie Gwiezdnych Wojen Pabla Hidalga, „Star Wars. Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie. Przewodnik ilustrowany” to fotosy filmowe, szczegółowe sylwetki postaci, informacje z pierwszej ręki i niesamowite przekroje pojazdów. Czytelnik może obejrzeć na stronach książki wnętrze rebelianckiej kanonierki U-wing, poznać nowe planety i pradawne światy, odkryć genezę szturmowców śmierci i dowiedzieć się więcej o kryształach kyber i technologii Gwiazdy Śmierci, a tym samym dołączyć do Rebelii zbudowanej na nadziei!

Cena: 70 zł

POTWORY-W-TOKIO-2016-2_c04hr.jpg

Potwory w Tokio

Międzynarodowy bestseller i zdobywca wielu nagród, również w Polsce. Każdy gracz kieruje potwornym mutantem, szalonym robotem lub wstrętnym kosmitą w walce o dominację nad Tokio. Nowe wydanie gry ma całkowicie zmienioną szatę graficzną, karty oraz instrukcja zostały przeredagowane, a do walki o Tokio dołączyły dwa nowe monstra – Cyber Kitty oraz Space Penguin, które zastąpiły CyberBunniego i Krakena. (Dostępny na rynku dodatek „Power Up” został zaprojektowany z myślą o pierwszej edycji, ale można go połączyć z nowym wydaniem, przyporządkowując karty ewolucji CyberBunniego do CyberKitty oraz Krakena do Space Penguina).

Cena: 95 zł

PTNS-CINKCIARZ-RGB_c04hr.jpg

Pan tu nie stał! Cinkciarz

Stałeś w kolejkach po towary w grze „Pan tu nie stał?” Wyjeżdżałeś na saksy w grze „Pan tu nie stał! Demoludy”? Teraz czas na wymianę walut! Sprawdź najnowszy hit serii: „Pan tu nie stał – Cinkciarz”. Gracze stają się cinkciarzami w czasach PRL i starają się zarobić jak najwięcej na nielegalnej wymianie walut. Do dyspozycji mają dolary, złotówki, ruble, forinty… oraz równo pocięte gazety. Kto nie ryzykuje, nic nie ma, a kto gra grubo, wygrać musi! Albo i nie.

Cena: 40 zł

20 odpowiedzi do “Prezentownik 2016, czyli co położyć pod choinką geeka”

  1. Skąd wzięliście cene Nexo powerbox jump starter? Nigdzie nie mogę znaleźć w takiej cenie

  2. @Feles Cena jest już poprawiona.

  3. Jak dla mnie trochę za duży rozstrzał cenowy. Pierwsza klawiatura za 40zł, następna za 200. 😮

  4. Ja tam radeona rx 470 kupiłem za 850zł, więc można kupić tą kartę przy mniejszej dopłacie niż jak to jest napisane za co najmniej 200zł więcej w stosunku do gtx 1050ti. Takie troszkę stronnicze to polecanie kart tylko od nvidii, bo akurat stosunek wydajności do ceny radeon rx 470 ma lepszy niż gtx 1050ti a dopłata nie jest duża. Dotatkowo można otrzymać kod do hitmana nowego na steam.

  5. Jak ktoś chce kupować grę planszową w okolicach 100zł, to polecę może Wsiąść do Pociągu (początkujący) i Pory Roku (średniozaawansowany, przy okazji disclaimer – bardzo zaawansowanym maniakom planszówek nie kupujcie w ciemno gier, jak nie wiecie co lubią :P). Potwory w Tokio są baaardzo średnie i raczej do grania z dziećmi.

  6. A propos myszek – ktoś ma doświadczenie z RAT 5 ? Oprócz awaryjności dobrze się na tym gra ?

  7. @NewJoker mam RATa 7 i oprócz scrolla, do którego wciskania się trzeba długo przyzwyczajać i dużego ciężaru myszki nie mogę się do niczego przyczepić. Gryzoń całkiem zacny, ale nie nadaje się do twitch-shooterów i gier gdzie trzeba myszką dużo/szybko latać.

  8. @ChaosPL Tak myślałem, że tego typu myszka nie jest najlepsza w grach, gdzie liczy się czas reakcji. Chyba poszukam jakiejś normalniejszej. Tylko szkoda mi tego rewelacyjnego designu RATa 😉

  9. Geeki , za przykładem serialu „Teoria wielkiego podrywu”, najbardziej ucieszą się z komiksu albo figurek. Proponuje figurę Aliena w skali 1:1 za 34 tyś zł.

  10. ja już sobie dałem prezent. i7 i 1080. Piękne święta.

  11. @NewJoker|POD ŻADNYM POZOREM NIE BIERZ RATA 5!!! Możesz wziąć 7 ale nie 5 – ja mam 5 i po przyzwyczajeniu gra mi się na niej znakomicie i nie zamieniłbym na nic innego tylko 5 ma wiele problemów jak na przykład dwu-klik. Oryginalnie przycisku do dwu-kliku nie ma ale mysz sama z siebie potrafi dwu-kliknąć. Najzabawniejsze jest to że robi to raz na jakiś czas – u mnie np ten problem pojawił się miesiąc po zakupie i trwał tydzień – potem pojawił się po 3 i po kolejnych 7 miesiącach…

  12. Pytanie mam do społeczności – ktoś ma w swoim posiadaniu słuchawki Mad Catz F.R.E.Q. 5? Bo zamierzam je sobie kupić pod koniec stycznia i wyglądają na mocne i ponoć mają całkiem niezły dźwięk ale wiadomo – recenzja to jedno a warto posłuchać kogoś kto już je ma jakiś czas.

  13. W którym z tegorocznych CDA był test sprzętu audio? Chcę sobie porównać te głośniki z innymi propozycjami. 🙂

  14. 7/2016, gdyby ktoś także szukał.

  15. Kilka lat temu kupiłem głośniki 5.1 z 1. miejsca w rankingu CDA (Logitechy x-530). Dobrze się już wysłużyły i miałem zamiar je wymienić na lepsze, ale od tamtej pory nie przedstawiacie żadnych propozycji sięgających tych 70W, a z chęcią bym tę moc przebił. :(|W każdym razie dzięki, tak jak pisaliście grają czysto nawet na max volume, jestem naprawdę zadowolony. Jeśli ktoś miałby propozycje na zestawy o mocy większej niż 70W z równie dobrym stosunkiem jakości do ceny, z chęcią zerknę. 🙂

  16. A co, chcesz sobie zęby wybić tymi watami? 70W to i tak dużo.

  17. Kokokokokokokokokokokoke 16 grudnia 2016 o 11:01

    kokokoko fajne te prezenty kokoko kook kook koko ko!

  18. Mógłby ktoś polecić jakieś solidne komputerowe 2.1 i 5.1? Cena do 600, najlepszy byłby solidny, czysty bass… szukam od dawna, ale że się na tym nie znam za nic nie mogę się zdecydować :/ Pomagającym serdeczne dzięki z góry ^^

  19. Jeśli chodzi o planszówki z całego serca polecam Splendor. Wciąga jak diabli 😀

  20. głośniki, które polecacie używają u nas w szkole… :v

Dodaj komentarz