08.05.2018
2 Komentarze

„Władca Pierścieni”: Peter Jackson może zaangażować się w prace nad serialem

„Władca Pierścieni”: Peter Jackson może zaangażować się w prace nad serialem
Trwa kompletowanie „Drużyny Pierścienia”, może przydarzyć się „Powrót Króla”.

Jak już pisaliśmy, Amazon szykuje serial, którego akcja będzie poprzedzać wydarzenia z „Władcy Pierścieni”. Miesiąc temu The Hollywood Reporter donosił, że projekt może wykorzystać „pewne elementy” filmów Petera Jacksona.

Kolejnych wieści dostarczyła fanowska strona The One Ring, której źródła donoszą, że Amazon intensywnie poszukuje ludzi, którzy mogliby zaprezentować kierownictwu zarys projektu. Na samą licencję gigant wyłożył 250 milionów dolarów, ogółem koszt zamknie się zaś w około… miliardzie dolarów, które rozłożą się na pięć sezonów. Zgodnie zaś z umową zawartą między Amazonem, Tolkien Estate i wydawnictwem Harper Collins, produkcja pierwszego z nich musi rozpocząć się w ciągu najbliższych dwóch lat.

Deklaracja nie jest zaskakująca, ale jedno z branych pod uwagę nazwisk – owszem.

Udało nam się potwierdzić, że Amazon aktywnie kontaktuje się z wieloma uznanymi scenarzystami, reżyserami i showrunnerami, by poznać ich wizję kosztującego miliard dolarów serialu „Władca Pierścieni”. Peter Jackson jest oczywiście na liście… ale jako jeden z wielu.

Wiadomo, że posadę chętnie objąłby również J. Michael Straczynski (twórca serialu „Babilon 5”), tyle że nie do końca wie on, do kogo adresować swoje pomysły…

Chciałem tylko powiedzieć, że jako ktoś, kto czyta „Władcę Pierścieni” co dwa lata, widział wszystkie filmy dziesiątki razy i kiedyś w koledżu napisał pracę zaliczeniową w języku elfickim, oddałbym płuco, by móc kierować tym projektem. Być może nawet własne.

2 odpowiedzi do “„Władca Pierścieni”: Peter Jackson może zaangażować się w prace nad serialem”

  1. Trwa kompletowanie „Drużyny Pierścienia”, może przydarzyć się „Powrót Króla”.

  2. Z każdym przeczytanym newsem coraz mniej prawdopodobnym wydaje mi się świeży, nowy start. Od początku szanse nie były wielkie, w końcu trudno odciąć się od filmów, które znają i kochają miliony, ale łudziłem się że udział Tolkien Estate przeważy szalę. No nic. Pomimo tego, że mam wiele zastrzeżeń do Lotr by PJ to ostatecznie dobrze się przy nim bawiłem więc serial w podobnym stylu też przełknę. Nawet jeśli nie spełni moich nerdowskich marzeń :D.

Dodaj komentarz