GOG: #GryNaWakacje – Przegląd najciekawszych ofert

Jako że mamy połowę czerwca, podzieliliśmy nasz przegląd na trzy segmenty, inspirowane twórczością autorki wielu wakacyjnych hitów.

ALE TO JUŻ BYŁO…

…I NIE WRÓCI WIĘCEJ?

DO PRZODU WCIĄŻ WYRYWA GŁUPIE SERCE

ALE TO JUŻ BYŁO…

Fallout – 8,49 zł (-75%)

Przestroga przed zagrożeniami płynącymi z energii jądrowej, wizja przyszłości, która ostatecznie nie nadeszła… a zarazem jeden z – nie bójmy się wielkich słów – najistotniejszych rolplejów w historii.

Prosto z Krypty 13 przedostaliśmy się do Ameryki, w której w wyniku nuklearnego konfliktu z Chinami i ZSRR czas się zatrzymał. Sugestywna estetyka rodem z lat 50. i 60. minionego wieku swobodnie miesza się tu z technologicznymi zdobyczami opatrzonymi logo megakorporacji Vault-Tec. Turowy system walki nadal ujmuje stopniem skomplikowania, a zdolność gry do adaptacji do wyborów gracza stała się niedościgłym wzorcem także dla innych developerów (że tylko wspomnę niedawne Age of Decadence). Choć Fallout początkowo miał bazować na mechanice GURPS autorstwa Steve Jackson Games, firma ta przestraszyła się brutalności realiów i w efekcie Interplay (rękami po dziś aktywnych zawodowo Chrisa Taylora, Feargusa Urquharta i Tima Caina) stworzył autorski system SPECIAL, będący wizytówką serii do dziś. Pierwszy Fallout rozrzucił też klocki (Bractwo Stali, supermutanty, szpony śmierci), z których buduje się także zapowiedziany podczas E3 Fallout 76.

Oczywiście nie był to pierwszy medialny flirt z postapokalipsą. Interplay prawie dziesięć lat wcześniej skapitalizował lęk przed wojną nuklearną za sprawą…

…jeszcze wcześniej po temat sięgnęli filmowcy…

…a nawet nie wspominam o tuzach postapokaliptycznej literatury („Chłopiec i jego pies” Harlana Ellisona)! Ale to właśnie produkcja Interplaya (na spółkę z Baldur’s Gate’em) spopularyzowała izometryczną perspektywę erpegów, zaoferowała zdrowy miks eksploracji, dialogów, zagadek i turowej walki oraz przedstawiła retrofuturystyczną wizję, która choć czerpie z archaicznych tropów – nie zestarzała się do dziś.

Jazz Jackrabbit 2 Collection – 27,89 zł (-20%)

Stojąca pecetami Polska zawsze była poletkiem specyficznym. Niedoreprezentacja Nintendo poskutkowała tym, że choć na hasło „platformer z braćmi, żółwimi przeciwnikami i porwaną narzeczoną” świat gremialnie zakrzyknie: „Super Mario Bros.”, gracze rodem znad Wisły i Odry wrzasną: „Jazz Jackrabbit 2”.

Wulgarny Cliff Bleszinski (cykle Unreal i Gears of War) oraz lubujący się w miksach jazzu i techno Alexander Brandon (Deus Ex) zdobywali szlify na pstrokatej platformówce, która zmartwychwstała na GOG-a pod koniec ubiegłego roku (wcześniej dało się ją kupić na eBayu. W horrendalnych cenach!).

Warto do niej wrócić, bo Jazz nic nie utracił z wizualnego zróżnicowania (zaprasza nas do świata flipperów, na dyskotekowy parkiet czy do etapów plażowo-podmorskich), a troje (bo wraz z dodatkiem The Secret Files do puli doszła króliczyca Lori) protagonistów nadal punktuje i projektem, i unikalnymi zdolnościami, które sprawdzają się zwłaszcza w kanapowej kooperacji. Dzięki obszernemu arsenałowi (i łatwemu w obsłudze edytorowi) gra nadal stanowi też niezły materiał na deathmatch, a wisieńką na torcie jest parę zręcznie zaszytych w nią popkulturowych odniesień.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

…I NIE WRÓCI WIĘCEJ?

Baldur’s Gate: Enhanced Edition – 8,79 zł (-75%)

Sklep CD Projektu wyprzedaje tytuł kluczowy w historii polskiej firmy. Baldur’s Gate doczekał się pierwszej w naszym kraju pełnej lokalizacji, ba – do dubbingu zaproszono teatralnych i filmowych tuzów: Wiktora Zborowskiego, Mariana Opanię, Gabrielę Kownacką i Piotra Fronczewskiego (ów stał się niedoścignionym wzorem rolplejowej narracji, czego dowodem późniejsze angaże w The Bard’s Tale, Świątyni Pierwotnego Zła czy Torment: Tides of Numenera). Sukces polskiego wydania tego klasycznego erpega stanowił „być albo nie być” dla pięcioletniego wówczas dystrybutora, który wpompował w projekt niebotyczną (jak na tamte realia) kwotę 100 tys. zł.

Dziś tę lokalizacyjną bonanzę da się kupić za niespełna 9 złotych polskich. Warto, bo to kawał historii gatunku. Zachodni rolplej, który ładnie przekłada na język komputerów drugą edycję Advanced Dungeons & Dragons, a zarazem nie skupia się bezrefleksyjnie na mechanice, pragnąc sprezentować nam historię głęboko zanurzoną w uniwersum Zapomnianych Krain. Niejako przy okazji przedstawia szereg charyzmatycznych postaci: intrygujący szwarccharakter, ojcowską figurę, a nawet znanych z książek Elminstera i Drizzta. Panteon, kosmologia i polityka Forgotten Realms zostały tu wyłożone nie gorzej niż w podręcznikach.

Enhanced Edition autorstwa studia Beamdog traktuje mechanizmy BioWare’u odrdzewiaczem: rozdzielczość podbito z budzącego uśmieszek politowania 640 x 480 do bardziej współczesnego 1366 x 768, zaimplementowano rasy, klasy, zaklęcia i zdolności rodem z Cieni Amnu (sequela) i Tronu Bhaala (dodatku do sequela), no i pokuszono się o garść autorskich reform. Chociażby dodając minikampanię Kręgi Podmroku – w ramach której drow Baeloth porywa drużynę i, ku uciesze publiczności, każe jej walczyć z potworami i awanturnikami z całego Wybrzeża Mieczy (co dodaje mało taktycznemu Baldurowi posmaku bitewnego Icewind Dale’a) – oraz zapraszając do drużyny trzech świeżych towarzyszy z własnymi questami lojalnościowymi. Wspomnieć należy także o nowych ścieżkach Sama Hullicka, które zręcznie wpasowały się w klasyczny soundtrack Michaela Hoeniga.

Wrota Baldura nie domknęły się tak naprawdę nigdy. Ich echa czuć w Jade Empire, Knights of the Old Republic, cyklach Mass Effect i Dragon Age… oraz większości tytułów Obsidian Entertainment. Nie zagrać to skazywać się na rolplejowy analfabetyzm.

Leisure Suit Larry: Reloaded – 16,99 zł (-75%)

When I got married I asked my bride, 'Do you perform fellatio?’. She says it depends on the fella.

Gdy Sierra On-Line, autorzy pierwszej graficznej przygodówki w historii (Mystery House), opromieniła się sukcesami King’s Questa, powoli dopuszczała do głosu młodych gniewnych. Mark Crowe i Scott Murphy uruchamiali rakietę Space Questa, Jane Jensen czarowała magią voodoo (Gabriel Knight), a tymczasem Al Lowe… stworzył erotyczną komedię, tak pełną przaśnych, genitalnych kalamburów, że nie sposób tego oddać oralnie.

I hear the pimp at Lefty’s won’t let his girls perform oral sex. They call him the 'Headless Whoresman.’

Al zaprasza nas do rzeczywistości rodem z miękkiej pornografii, złośliwie jednak każąc przywdziać gajer postaci trącącej paździerzem, niskiej, brzuchatej i spłukanej. Chęć zaspokojenia rozbuchanego libido notorycznie pcha tytułowego bohatera w kłopoty.

My wife and I have a new system: if she wants sex, she reaches over and strokes me once. If she doesn’t, she reaches over and strokes me 300 times.

Chwyciło, czego dowodem wydanie Reloaded, point’n’clicka z uwspółcześnionym interfejsem (acz wciąż umożliwiającym powąchanie i polizanie każdego elementu lokacji; taktownie nie wspominam o również obecnej w menu ikonie rozporka), nowymi bywalcami baru Lefty’s, kolejną dziewczyną, do której można smalić cholewki, rozrysowanymi na nowo planszami i wycięciem tej pieprz(o)nej zagadki z poszukiwaniem hasła do pokoju alfonsa.

Warto przypomnieć sobie klasyka. Zwłaszcza że zapowiedziany niedawno Leisure Suit Larry: Wet Dreams Don’t Dry ponownie spróbuje wepchnąć nam myszki w dłonie.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

DO PRZODU WCIĄŻ WYRYWA GŁUPIE SERCE!

Frostpunk – 98,99 zł (-10%) – polski city builder łamane na etyczny eksperyment. Steampunkowa estetyka idzie tu pod rękę ze współczesną oprawą, a dylematy pracownicze rodem z wieku pary nabierają w nowej epoce lodowcowej dodatkowej mocy.

Pillars of Eternity II: Deadfire – 162,99 zł (-10%) – Obsidian Entertainment nie ustaje w reformach. Mądrych. Deadfire karczuje te elementy oryginału, które nie zagrały (zarządzanie twierdzą), zręcznie podsuwając zastępstwo (dbanie o okręt i załogę), prezentuje znacznie ciekawszy fragment autorskiego świata Eory, czyni walkę prostszą i czytelniejszą, a scenariusz – donioślejszym.

Night in the Woods: Weird Autumn Edition – 50,99 zł (-25%) – niedoszła absolwentka koledżu wraca na stare śmieci. To jednak nie arkadyjska powiastka o tęsknocie za dzieciństwem, lecz słodko-gorzka opowieść o problemach millenialsów, z niezwykle progresywnym scenariuszem.

Hellblade: Senua’s Sacrifice – 72,39 zł (-33%) – nieczęsta próba zmierzenia się z problematyką chorób psychicznych. Choć gra Ninja Theory bywa klasyfikowana jako slasher, jej sednem jest nie tyle walka, ile niezwykły, potwornie przytłaczający klimat i poruszająca historia głównej bohaterki.