Koniec Google+ i ryzyko masowego wycieku danych

Google poinformowało, że w ciągu 10 najbliższych miesięcy będzie powoli wygaszać swój serwis społecznościowy. Decyzja taka została podjęta oficjalnie z powodu jego nikłej popularności – 90% użytkowników odwiedzało stronę na mniej niż 5 sekund. Jednocześnie jednak firma ogłosiła, że znalazła i naprawiła błąd, który dawał zewnętrznym developerom dostęp do danych użytkowników, nawet jeżeli te nie były publicznie dostępne. Zagrożonych było prawie 500 tysięcy profili, narażonych ze strony 438 aplikacji, które mogły mieć do nich dostęp.
Google zastrzega, że sytuacja nie dotyczyła danych wrażliwych, a jedynie podstawowych, takich jak imię, nazwisko, e-mail, zawód, płeć i wiek. Twierdzi również, że nie znalazło żadnych dowodów na to, że jakikolwiek developer wiedział o błędzie czy tym bardziej go wykorzystał. Zamknięta ma zostać tylko konsumencka wersja Google+, wersja dla przedsiębiorstw będzie dalej działać. Firma ogłosiła też, że od tej chwili ogranicza dostęp do danych użytkowników zewnętrznym developerom oraz że pracuje nad poprawą zabezpieczeń w swoich usługach – w tym celu powstał Project Strobe, który jest zarazem audytem bezpieczeństwa, jak i próbą rozwiązania problemów zabezpieczenia danych i prywatności. Przykładowo będziemy musieli autoryzować dostęp do każdego rodzaju danych osobno, a nie tak jak do tej pory miało miejsce – zbiorczo.
Lukę odkryto i naprawiono w marcu 2018, jednak Wall Street Journal dotarł do informacji, że funkcjonowała ona od 2015, a Google postanowiło nie informować opinii publicznej o całej sytuacji z obawy przed kontrolą oraz porównaniami z Facebookiem, który w tym czasie mierzył się z oskarżeniami o zaniedbania ochrony prywatności.Zresztą pod koniec września Facebook również poinformował o możliwości wycieku danych nawet z 50 milionów kont.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Koniec Google+ i ryzyko masowego wycieku danych”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Usługa zostanie zamknięta w sierpniu 2019.
Ktokolwiek tego w ogóle używa? xd
I na czym ja teraz będę shitpostował :^(
@JillSandwich Na /a/? :v
@orzel286 to nie to samo
Ja to się dopiero z tego niusa dowiedziałęm, że coś takiego w ogóle istnieje…..ops, przepraszam. Istniało.
Coś co było przez Google zapowiadane jako swoiste Facebook Premium najpierw zostało udostępnione dla wszystkich, a teraz i tak upada. Dlaczego mnie to nie dziwi 😛
Ciekawe jak z kontami youtube co były połączone przez tą usługę.
Wiecie skąd te 5 sekund? Tyle przeciętnemu użytkownikowi usług google’a zajmowało zorientowanie się, że przez przypadek wszedł w google+.
Wiadome od dawna, że Google zbiera dane o swoich użytkownikach na jakie strony zaglądają oraz jakie zainteresowania mają to była bomba, zdolny haker mógł znaleźć co chciał 😛
Ta usługa od początku była niepotrzebna, niechciana i wciśnięta na siłę. A te 5 sekund to nabijali chyba ci, którzy próbowali wejść na swój profil na jutubie (sam na początku miałem z tym problem).
Jaka szkoda.