PUBG: Irytacja graczy na matchmaking sięgnęła zenitu, darmowe przedmioty w ramach przeprosin
Fani PUBG-a nie mają łatwego życia. Ciągłe spadki i wzrosty formy, a także pojawiające się jak grzyby po deszczu kolejne błędy sprawiły, że gra straciła w ciągu ostatniego półrocza olbrzymią liczbę graczy, zatrzymując przy sobie głównie oddanych fanów oraz ludzi, którzy preferują jej stylistykę od krzykliwego i przerysowanego Fortnite’a. Niestety, ostatnie wydarzenia przelały czarę goryczy. Po przedostatniej aktualizacji, opatrzonej numerem #22, gra zaczęła borykać się z olbrzymimi problemami związanymi z prawidłowym dobieraniem graczy. Chcąc zapewnić wszystkim uczestnikom zabawy szybkie dołączenie do rozgrywki, zniesiono blokadę regionalną, czyli „wrzucono do jednego worka” osoby z całego świata. Szybko okazało się, że przez poważną usterkę związaną z obliczaniem optymalnego pingu gracze z różnych krajów, a niekiedy i kontynentów grali ze sobą, doświadczając (w związku z dużą odległością od serwera docelowego), rozlicznych lagów oraz niestabilności w działaniu gry.
W teorii PUBG Corp. już 14 października rozpoczęło naprawianie powyższego niedopatrzenia. W praktyce narzekanie na błędy różnego rodzaju nie cichnie. Aktualizacja mająca raz na zawsze ukrócić problem wywołała kolejny, tym razem związany ze stabilnością samych serwerów. Szczególnie irytujące okazało się to w kontekście przeciągającej się przed wprowadzeniem zmian przerwy technicznej, podczas której gracze zmuszeni byli szukać sobie innych zajęć. Frustracja uwidoczniła się zwłaszcza na reddicie oraz w zalewie sarkastycznych tweetów.
Sytuacja stała się na tyle trudna do zignorowania, że podczas gdy twórcy starali (i nadal starają) się ujarzmić swoją własną grę, wystosowano specjalne oświadczenie. Każdy, kto zaloguje się do PUBG-a przed godziną drugą w nocy 24 października czasu polskiego, otrzyma czapkę oraz, co zdecydowanie istotniejsze dla każdego aktywnego gracza, 20 000 BP – ekwiwalent około kilkunastu rozegranych meczy.
We sincerely apologize for the negative experience caused by our recent server connectivity and matchmaking related issues. As compensation, we will be gifting all PC players the Black Beanie with Headphones item along with 20,000 BP. Log in to PUBG by 5pm PDT on Oct 23 to claim. pic.twitter.com/CW5L8nf25z
— PUBG (@PUBG) October 18, 2018
Warto dodać, że wczoraj wieczorem oficjalny support gry zapowiedział naprawę innego błędu, który powoduje, że… niektórzy gracze nie mogą zgarnąć rekompensaty.
PC Players: Some players have reported not receiving compensation for recent server connectivity and matchmaking issues upon launching the game.
— PUBG Help (@PUBG_help) October 18, 2018
We will ensure all of these players receive their compensation soon after the eligibility period ends.https://t.co/D01OPZQJAY
Tak, fani PUBG-a zdecydowanie nie mają łatwego życia…
Czytaj dalej
-
Twórcy Dead Island 2 zrezygnowali z Denuvo. Piraci coraz częściej...
-
Czy nowy dodatek do Kingdom Come: Deliverance 2 dorównuje wielkością rozszerzeniom...
-
W Warhammer 40,000: Boltgun 2 zagramy Siostrą Bitwy. Ujawniono drugą...
-
Czuliście, że wasze strzały w Battlefieldzie 6 nie trafiały wrogów? Twórcy gry...
4 odpowiedzi do “PUBG: Irytacja graczy na matchmaking sięgnęła zenitu, darmowe przedmioty w ramach przeprosin”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

P
Fajnie było sobie pograć kilka dni z Chińczykami, w tym okresie tylu oczywistych oszustów to ja nie widziałem w czasie całego mojego grania w gry Battle Royale (~600-700h) a ciekawe ilu jeszcze spotkałem takich co ukrywało się pod płaszczykiem jakiegoś soft aima czy radarhacka. Co mam na myśli przez oczywistego oszusta? Siedzi sobie pod ziemią i/lub teleportuje się i/lub zabija 4 osoby jedną serią będąc oddalonym o kilkaset metrów. Przecież nikt mi nie powie że taka osoba to „lepszy gracz ode mnie” 🙂
W skrócie – Narzekacie na matchmaking? To bierzcie gównianą czapeczkę i spadajcie xD
Ludzie, zostawta PUBGa, kupta se pitce, wbijcie ze znajomymi na paintball, zróbcie wiele bardziej interesujących rzeczy niż to. Osobiście propsuje ten pomysł.