Steam: Top 10 minionego tygodnia (22-28 grudnia)

Odpowiadając na powyższe pytanie: nie bardzo. Najlepiej sprzedającym się produktem na platformie Valve nie jest już wprawdzie przepustka sezonowa do PlayerUnknown’s Battlegrounds, ale jej miejsce zajęła „podstawka”, więc wszystko pozostało w rodzinie. Podobnie jak ostatnio wiceliderem jest Atlas, czyli najnowsze dzieło twórców Ark: Survival Evolved. To o tyle ciekawe, że rzecz zbiera od graczy potworne cięgi, a w chwili, gdy to piszę, pozytywnych jest jedynie 29% z ponad 15 000 opinii. Na podium załapał się jeszcze Monster Hunter World, którego konsolowe edycje goszczą właśnie Asasynów. Zakapturzeni zabójcy mogą się zresztą pochwalić również znacznie bardziej osobistym sukcesem, bowiem Odyssey zdołało wywalczyć piątą lokatę. Warto też zwrócić uwagę na powrót Divinity: Original Sin 2 oraz trzeciego Wiedźmina. Oto pełna lista:
Jeśli przepadacie za podobnymi listami, Valve przygotowało dla was niedawno podsumowanie 2018 roku. Dowiecie się z niego między innymi, jakie tytuły przyniosły największe przychody lub zgromadziły przed ekranami najwięcej graczy jednocześnie. Wystarczy kliknąć TUTAJ.
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Steam: Top 10 minionego tygodnia (22-28 grudnia)”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jak bardzo na zestawienie wpłynęła zimowa wyprzedaż?
Nie rozumiem tej 2 pozycji Atlasa. Wygląda to jak DLC do Ark, które wydali oddzielnie, aby zarobić więcej kasy, jest brzydkie, pełne błędów, brak balansu, duże gildie nie dają żyć mniejszym grupom itd. Mam podejrzenie, że to ludzie z Chin tak kupują o czym może świadczyć swoista inwazja ludzi z tego kraju na całe serwery Atlasa, gdzie zajmują wyspa po wyspie.
Z drugiej strony ta gra pokazuje patologie w skrajnej odmianie, jak twórcy wykorzystują termin Early Access. O ile w takim Dead Cells dodawano po prostu nowe rzeczy, a następnie poprawiono i balansowano, a cała gra cały czas działała znakomicie. Tutaj ludzie mają problemy z serwerami i ogólnie z czerpaniem przyjemności z tytułu, ale fani od razu rzucają, że EA, więc powinni wiedzieć co kupują. Tylko jak mają pomóc twórcom w rozwoju gry jak nie mogą z niej korzystać?
Mnie bardziej zastanawia, jakim cudem ludzie dalej kupuja Atlasa, kiedy wyszło na jaw, że to jeden, wielki przekręt i niedorobione DLC do Arka, stworzone przez (na dobrą sprawę) podwykonawców? Według tego, co mówią growe kanały informacyjne, to ta gra jest mocno niedorobiona od strony technicznej, gorzej, niz Ark podczas swojej premiery, więc dlaczego dalej jest na to taki popyt?
@Gavriel6|Cytując fora „Bo to Early Access i ta gra będzie świetna, co już nawet teraz widać”. Szczerze to wątpię. |Jak wspominałem ilość zakupionych kopii możliwe, że jest napompowana przez Chińczyków, którzy idąc wraz ze swoimi ulubionymi streamerami podbijają grę (naprawdę jest inwazja Chin na wyspy).
Atlas xD