Sekiro: Shadows Die Twice – From dzieli się z nami kolejnym bossem [WIDEO]

Sekiro: Shadows Die Twice – From dzieli się z nami kolejnym bossem [WIDEO]
Jedno jest pewne: łatwo nie będzie.

Premiera nowej gry FromSoftware już niedługo, tak więc twórcy powoli rozbudzają w nas zainteresowanie tytułem. Niedawno pokazali nam jedną z przeciwniczek, Madame Butterfly, a jeszcze wcześniej mogliśmy dowiedzieć się nieco o przeszłości głównego bohatera. Jednocześnie przy całym odżegnywaniu się od serii Souls, Miyazaki dopiero co kusił jej fanów obietnicą skrajnie trudnej rozgrywki. Głównymi cechami odróżniającymi nową produkcję od poprzednich dzieł firmy ma być zupełnie inny sposób opowiadania historii, a także znacznie zwiększona mobilność protagonisty.

Teraz twórcy prezentują nam kolejnego bossa, z którym zmierzymy się w Sekiro. Olbrzymi wąż, nazwany odkrywczo Wielkim Wężem, wygląda może jak przeciwnik bardziej odpowiedni dla Kratosa, jednak From z pewnością wie, co robi.

Dodatkowo w sieci nastąpił istny wysyp gameplayów z pierwszych godzin Sekiro. Możemy zobaczyć na nich m.in. wspomnianego gada w akcji.

Wszyscy, którzy nie mogą się już doczekać premiery Sekiro: Shadows Die Twice, muszą uzbroić się jeszcze w odrobinę cierpliwości – gra zadebiutuje 22 marca, a umierać przyjdzie nam na PC, Xboksie One oraz PS4.

6 odpowiedzi do “Sekiro: Shadows Die Twice – From dzieli się z nami kolejnym bossem [WIDEO]”

  1. Terminus223 7 marca 2019 o 01:07

    W gameplayu eurogamer portugal boss pod koniec dema zabierał 3/4 hp jednym ciosem,wąż na segmencie platformowym prawie całe hp….yep to from software! Nie mogę się doczekać

  2. @tommy50 No racja.Dla każdego coś miłego.Nie wszyscy gracze muszą kochać soulsliki.Wymagają one wiele czasu i cierpliwości a nie każdego bawi taki styl rozgrywki.Mądry to zrozumie a głupi stwierdzi że kto nie gra w soulsy to nie jest gracz.

  3. @tommy50 Nie wiem co Ty za bóstwa wyznajesz ale jak już o takim mamy mówić to Bóg stworzył grę z check pointami i uznał, że jest to dobre, i satysfakcjonujące, a jego imię to SHigeru Miyamoto. A w Wiedźminie 3 auto save musiałęm ustawić na „co 5 minut” bo nigdy nie wiadomo kiedy natrafisz na babe wodną z za dużym poziomem. Sama seria Souls był zawsze tym czym były między innymi gry na NESa – wymagające poziomy kończące się epicką walką z bossem, a za śmierć postaci jest kara.

  4. @tommy50|Zaraz, zaraz… Twierdzisz, że nie pozwalasz sobie na bezsensowne marnowanie czasu jednocześnie ogrywając Red Dead Redemption 2 oraz kilka innych gier, na których zaliczenie trzeba poświęcić średnio ponad 50 godzin? Czy tylko ja dostrzegam w tym sprzeczność? Inna sprawa, że sprint do bossa w Dark Souls, nawet powtarzany po kilka-kilkanaście razy, jest mimo wszystko mniej czasochłonną i zdecydowanie bardziej interesującą czynnością od oglądania niekończących się animacji WSZYSTKIEGO w RDR 2.

  5. @tommy50 w Sekiro odradzasz się zaraz przed bossem, przynajmniej w demie tak jest

  6. @Tommy50 „Nie mam czasu na marnowanie czasu – wolę takie gry jak Assassyn Oddysey, RD2 czy Wiedźmin 3” Błagam powiedz mi że trollujesz, nie wierzę że to napisałeś z poważną miną :D|Co do samego Sekiro, w sumie warto powstrzymać się od oglądania nowych materiałów, gra jest od From Software więc nie ma się co martwić o jakość, a szkoda sobie psuć niespodzianek związanych z odkrywaniem świata.

Dodaj komentarz