Współzałożyciel Rockstar Games, Dan Houser opuszcza studio

Take Two w krótkiej notce przy okazji sprawozdania finansowego SEC poinformowało, że współzałożyciel oraz wiceprezes Rockstar Games opuszcza studio. Dan Houser nie zajmował się firmą już od wiosny ubiegłego roku, kiedy to udał się na dłuższą przerwę. Teraz wiemy już, że ostatni dzień developera w Rockstarze wybije 11 marca 2020. Take Two opublikowało krótkie podziękowanie:
Jesteśmy bardzo wdzięczni za jego wkład w rozwój firmy. Rockstar Games stworzyło kilka z najlepiej ocenianych gier, które okazały się największymi komercyjnymi sukcesami na świecie, zbudowało globalną społeczność fanów i bardzo utalentowany zespół, który pozostaje skupiony na obecnych i przyszłych projektach studia.
Dan, który wraz z bratem Samem założyli Rockstar Games w 1998 roku, brał udział w pracach przy niemal wszystkich grach studia. Stoi za scenariuszami m.in. GTA: Vice City i San Andreas, GTA V, Red Dead Redemption oraz Red Dead Redemption 2. To bezsprzecznie jedna z najważniejszych postaci dzisiejszej branży gier.
Kilka lat temu na łamach cdaction.pl sylwetkę braci Houser przybliżył Adzior. Przeczytać możecie ją tutaj:
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “Współzałożyciel Rockstar Games, Dan Houser opuszcza studio”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ciekawe z jakiego powodu podjął decyzję o opuszczeniu studia. Tak czy inaczej wielka szkoda, gość to faktycznie jedna z najważniejszych postaci w branży gier :/
Ale lipa : ) Ten gość to jeden z głównych filarów Rockstara. Odpowiada za genialne dialogi i scenariusz GTA V, Vice City, RDR 2.|Trochę chyba można się obawiać o jakość przyszłych produkcji studia.
To co? R* kładzie lachę na ogromne, świetne single player’y i robi to co przynosi największy dochód? Oby nie, mam nadzieję.
Po tym co prezentowało RDR2 (i z obawy że to samo będzie prezentowało GTA6), to żadna strata. Mam nadzieję że przyszłym produkcjom wyjdzie to na dobre, bo gorzej i nudniej niż jest teraz być nie może.
Trudno powiedziec jak bardzo ksztalt gier zalezal od Housera i czy faktycznie jest niezastapiony. Nie on jeden tworzyl kolejne gry Rockstara, a w samej firmie – jak wszedzie – musi odbywac sie wymiana pokoleniowa i mozliwym jest, ze jego miejsce zajmie ktos jeszcze lepszy. Bedzie sie czym martwic, jesli kolejna gra Rockstara bedzie slabsza niz poprzednie, a zalozenie tworzenia niespotykanie dobrych gier singlowych zastapi chec szybkiego klepania przyzwoicie zarabiajacych masowek typu te od Ubi.