Czarnobyl: Otchłań – Rosyjska odpowiedź na serial HBO wygląda zaskakująco dobrze [WIDEO]
Zeszłoroczny „Czarnobyl” uderzył właściwie bez zapowiedzi. Nikt chyba nie spodziewał się, że produkcja HBO będzie po prostu tak dobra. Docenili ją zarówno widzowie, jak i krytycy, a ona sama ostatecznie zgarnęła garść nagród podczas rozdania Emmy czy Złotych Globów. Oczywiście, miniserial manipulował nieco faktami w celu uzyskania większego dramatyzmu, jednak ponieważ nie był to dokument, można mu to chyba wybaczyć (zwłaszcza że z części sam się tłumaczył po ostatnim odcinku).
Jeden kraj nie podzielał zachwytów całego świata. W Rosji przedstawienie polityki Związku Radzieckiego jako głównego winowajcy katastrofy w Czarnobylu oraz jego prób zatuszowanie tego, do czego doszło, odebrano jako potwarz i spisek zachodnich imperialistów. Szybko też podjęto decyzję – nie oszukujmy się, polityczną – o przedstawieniu swojej wersji wydarzeń za pomocą produkcji autorstwa rodzimych autorów. Powstają więc dwa dzieła: nieznany jeszcze serial oraz pełnometrażowy film, którego trailer trafił do internetu.
Przyznajcie, spodziewaliście się czegoś gorszego, prawda? „Czarnobyl: Otchłań” ma opowiadać o losach Aleksieja Ananenki, Walerego Bezpałowa, oraz Borysa Baranowa – słynnych nurków z Czarnobyla. Więcej o fabule nie wiemy, a plotki o zamiarze przedstawienia katastrofy jako wyniku działań amerykańskich agentów są, no, nieweryfikowalne.
Budżet filmu wyniesie 690 milionów rubli (ok. 42 milionów złotych), a jego produkcja finansowana jest przez państwo. Za kamerą stanie Daniła Kozłowski, aktor bardzo popularny w Rosji (wcieli się też w rolę Aleksieja; zachodni widzowie mogą go znać chociażby z roli Akana w „Hardcore Henry” czy Olega Mądrego w „Wikingach”), chociaż z nieco skromnym doświadczeniem reżyserskim.
Premierę „Czarnobyl: Otchłań” przewidziano na 8 października.

Rzecz jasna ciągle nie znamy szczeg
Ktoś mógłby nakreślić skąd wynikają te negatywy pod trailerem? Domyślam się, że chodzi o politykę, propagandę i takie tam. A co do wyglądu nie od dziś wiadomo, że rosyjska kinematografia pod względem rozmachu ma się coraz lepiej. Ale zwiastun nie pokaże głupot w scenariuszu itp. Obejrzy się z czystej ciekawości.
@down wrzucając komentarze do tłumacza to właśnie chyba chodzi o propagandę
Pełnometrażowy kin? Jest coś takiego?
„Przyznajcie, spodziewaliście się czegoś gorszego, prawda? „|Spodziewałem się czegoś równie propagandowego jak Pearl Harbor i Call of Duty 😉
Na pewno obejrze z ciekawosci by zobaczyć ile w nim propagandy a ile prawdy.
Z mojego przepuszczania komentarzy przez tłumacza wychodzi chyba na to, że Daniła Kozłowski jest rosyjskim odpowiednikiem Karolaka.
Rosyjski odpowiednik World Trade Center 😛 Tam też propaganda goniła propagandę 😛
Pogrzebałem trochę w necie i ludzie są wkurzeni głównie tym, że Kreml chce z tego zrobić bardzo cyniczny film propagandowy, która ma z Sowietów zrobić ofiary strasznego wypadku, a z ludzi, którzy pracowali przy gaszeniu i stracili życie – przodowników pracy, poświęcających życie w imię idei, nie ma być praktycznie żadnej wzmianki o umyślnie zatajonych informacjach, odnośnie skali katastrofy, ani o typowej, komunistycznej niekompetencji, jak to pokazał serial HBO. Jak będzie – zobaczymy
Rosjanie nie potrafią się pogodzić z tym, że zaatakowali Polskę w czasie 2 wojny światowej a ktoś łudzi się, że pokażą prawdę o katastrofie, którą spowodowali. Srsly.Pamiętam jak jeden z podróżników rozmawiał w Rosji o tym i Rosjanka nie dowierzała, że Rosja mogła zaatakować Polskę. Później wypaliła, że Rosjanie bohatersko bronili twierdzy Brześć przed Niemcami. Zaniemówiła, gdy zwrócił jej uwagę, że ta twierdza była na terenie Polski, przed wojną. Skąd wiec tam Rosjanie?
Rosja to kraj tak obałamucony i oszukany że sami już nie wiedzą co jest prawdą a co wytworem ich fikcji i propagandy…
Rozmach to nie wszystko, czego dowodem są „Strażnicy”. Ale ciekaw jestem ich podejścia do tematu. W końcu żaden kraj nie lubi, gdy się uderza w ich czułe punkty. Notabene ciekaw byłbym rosyjskiej produkcji – za pewne MOCNO kontrowersyjnej – o okolicznościach katastrofy Tupolewa pod Smoleńskiem. Wszak Rosja jest w posiadaniu bodaj największej ilości dowodów w sprawie.